Będzie kolejny spór o nazwę małej uliczki na Sławinie (na zdjęciu), której w lutym nadali imię Chiary Lubich, włoskiej działaczki katolickiej. Nadana z inicjatywy PiS nazwa nie podoba się mieszkańcom, którzy twierdzą, że jest trudna do wymówienia. Wolą, by ich ulica stała się kontynuacją pobliskiej ul. Sławinek.
Mieszkańcy ulicy o tym, że zmienią się ich adresy dowiedzieli się już po fakcie. Mieli za złe radnym, że nie pytali ich o zdanie, a niektórzy twierdzili wręcz, że to niezgodne z prawem. Badający uchwałę prawnicy wojewody uznali jednak, że wszystko odbyło się legalnie, bo nie ma przepisu, który by mówił, że radni przed nazwaniem ulicy muszą pytać o zdanie jej mieszkańców.
Mimo to w czwartek Rada Miasta głosować ma nad złożonym przez radnych lewicy projektem nadania tej uliczce nazwy ul. Sławinek. Takiej, jaką ustalili mieszkańcy na specjalnej naradzie. Rada ma się też zająć złożonym przez mieszkańców wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa.
Zmarła dwa lata temu Chiara Lubich była m.in. założycielką ruchu Focolari, którego lubelski oddział mieści się właśnie przy Willowej 14c.