Pijany policjant wyszedł do ratowników karetki z bronią i dzieckiem na ręku? Policja wszczyna postępowanie dyscyplinarne
Land roverem jechał też mąż policjantki – funkcjonariusz wydziału antyterrorystycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz ich małe dziecko.
Na miejsce zdarzenia przyjechał patrol z Łęcznej. Policjantka była trzeźwa. Dostała 500 zł mandatu i punkty karne. Pojawiła się też karetka. – Do ratowników wyszedł pijany antyterrorysta z dzieckiem na ręku – relacjonuje nasz Czytelnik.
– Mężczyzna faktycznie był w stanie nietrzeźwym i miał przy sobie broń – potwierdza mł. insp. Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej KWP. – To zabronione. Przepisy mówią jasno: albo broń, albo alkohol. Jeśli zamierzał go spożywać, powinien zdeponować broń w jednostce.
– Załoga karetki była na tyle przestraszona, że o zdarzeniu poinformowała swojego dyspozytora, a ten dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie – dodaje nasz informator.
– Nie mamy żadnych informacji o tym, żeby policjant komukolwiek tą bronią groził. Nikt też nie złożył zawiadomienia o jakichkolwiek groźbach. Ani z pogotowia, ani nikt ze świadków – odpowiada Wójtowicz.
Jak było naprawdę? Policja nie chce jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. – To, gdzie znajdowała się broń, jest mniej istotne. Najważniejsze, że mężczyzna pod wpływem alkoholu miał ją przy sobie – ucina Wojtowicz.
Według naszego informatora "ktoś próbuje całą sprawę zamieść pod dywan”. Bo rodzina policjantki pracuje w lubelskiej policji.
KWP zapewnia, że mężczyzny kara nie ominie. – Zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Funkcjonariusz został też wykreślony z listy osób, które miały otrzymać nagrodę na święto policji – mówi Wojtowicz. – Czeka go kara od upomnienia aż do zwolnienia ze służby.
Pogotowie o całej sprawie mówi niewiele. – Do niniejszego zdarzenia wysłane były dwa zespoły ratownictwa medycznego. W dokumentacji medycznej brak informacji, o których napisane jest w e-mailu (od Czytelnika – red.) – mówi Barbara Grzywaczewska, asystent dyrektora Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.