Policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali do kontroli mężczyznę, któremu zakaz prowadzenia kończył się… następnego dnia. Tym sposobem przedłużył go sobie na kolejne lata.
W niedzielę policjanci z lubelskiej drogówki patrolujący ulice zauważyli audi na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. Postanowili zatrzymać auto do kontroli.
– Za kierownicą auta siedział 33-latek. Podczas legitymowania okazało się, że mężczyzna ma aktywny zakaz kierowania pojazdami, który miał zakończyć się następnego dnia – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik lubelskiej policji.
Mężczyzna nie mógł dalej kontynuować jazdy. W najbliższym czasie usłyszy zarzuty niedostosowania się do sądowego zakazu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz kolejny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.