Będą zmiany w systemie opłat za wywóz śmieci – zapowiada Ratusz. Płacić mamy nie raz na kwartał, ale co miesiąc. O takie zmiany dopominała się opozycja
Choć stawki opłaty są miesięczne, to pieniądze mają być pobierane za trzy miesiące z góry. – To niespotykane, że płaci się za usługę przed jej wykonaniem – mówi Tomasz Pitucha, miejski radny PiS. Jego klub zapowiedział wczoraj, że znów zechce przeforsować na sesji Rady Miasta swój projekt uchwały zmieniającej system rozliczeniowy z kwartalnego na miesięczny. – Chcemy, aby opłata była wnoszona po wykonaniu usługi – mówi Sylwester Tułajew, szef klubu PiS.
O taką zmianę do Rady Miasta zaapelował też Regionalny Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych. – Taki system płatności umożliwia płynność finansową spółdzielni (…) a także spowoduje równomierne obciążenia budżetów domowych – napisali wspólnie prezes związku Bolesław Rykwa i jego zastępca, Józef Furtak. Podkreślają, że mieszkańcy spółdzielni stanowią ponad 70 proc. lublinian.
Opozycja podkreśla, że kwartalny system rozliczania przysporzy spółdzielniom kłopotu. – Na wywóz śmieci trzeba będzie brać kredyt – podkreśla Pitucha.
– Taka zmiana będzie wprowadzona – zapowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Za śmieci będziemy rozliczać się w systemie miesięcznym, ale nie wiadomo od kiedy. – Na pewno od 1 stycznia, a nad tym, czy da się to zrobić wcześniej zastanawiają się prawnicy – dodaje prezydent. Twierdzi też, że nie da się tego zrobić od 1 lipca, tylko już w trakcie funkcjonowania nowego systemu gospodarki odpadami.
Możliwe, że w związku z przejściem z systemu kwartalnego na miesięczny konieczne będzie ponowne wysłanie deklaracji. – Naszym zdaniem nie będzie to konieczne – mówi Pitucha. Uważa, że wystarczy, by magistrat jednostronnie poinformował tych, którzy złożyli deklarację o zmianie systemu rozliczania. – O to jest spór między prawnikami, ja uważam, że może to nastąpić bez wypełniania deklaracji – mówi Żuk. Prawnicy mają w tej sprawie ustalić ostateczną wersję.
Najbliższa sesja Rady Miasta odbędzie się 27 czerwca.