Radna Platformy Obywatelskiej z Chełma Anna Mirzwa została zastępcą dyrektora Muzeum Wsi Lubelskiej. Zajęła stanowisko, na którym od kilku lat był wakat. W skansenie ma odpowiadać m.in. za sprawy administracyjno-techniczne i ekspozycję edukacji.
– Pani Mirzwa od wtorku jest zatrudniona na stanowisku zastępcy dyrektora – potwierdza Mirosław Korbut, dyrektor Muzeum Wsi Lubelskiej. – To stanowisko zostało utworzone jeszcze za mojego poprzednika, ale w chwili, gdy obejmowałem muzeum, było już nieobsadzone.
Anna Mirzwa z wykształcenia jest magistrem zarządzania, ukończyła też studia podyplomowe z zakresu doradztwa zawodowego. Ostatnio pracowała w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Chełmie, skąd została zwolniona po wygraniu przez PiS wyborów parlamentarnych.
Według nieoficjalnych informacji, na jej zatrudnienie w skansenie miał wpływ fakt, że jest miejską radną PO w Chełmie, a prywatnie – siostrą Małgorzaty Sokół, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie i liderki chełmskiej Platformy, bliskiej współpracowniczki wicemarszałka Krzysztofa Grabczuka, któremu podlega muzeum.
– To była decyzja dyrektora, a nie Zarządu Województwa, bo to nie leży w naszych kompetencjach – komentuje wicemarszałek Grabczuk.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie w marszałkowskich instytucjach kultury na eksponowanych stanowiskach mogą zostać zatrudnione kolejne osoby.
– Poszczególne instytucje kultury wystąpiły o duże fundusze europejskie, sięgające kilkudziesięciu milionów złotych. W części z nich może być potrzeba zatrudnienia dodatkowych osób w celu dobrego zrealizowania tych wniosków. Ale te decyzje będą należały do dyrektorów placówek – zaznacza Krzysztof Grabczuk.