Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wojciech Sarna w Himalajach (mojacukrzyca.org)
Lubelskie Koło Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą kończy 30 lat. To dobra okazja do podsumowań i spotkania z chorymi na cukrzycę ludźmi sukcesu, m.in. himalaistą Wojciechem Sarną.
W sobotę w Sali Błękitnej Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie (ul. Spokojna 4) trzydzieści lat walki z cukrzycą podsumują m.in. dr Jolanta Niewiedzioł i dr Robert Piekarski.
– Będzie też okazja do spotkania z ludźmi sukcesu. Na spotkaniu pojawi się chorujący na cukrzycę himalaista Wojciech Sarna – mówi Jadwiga Gruba, przewodnicząca zarządu koła.
Gość opowie m.in. o ekstremalnej wyprawie na Cho Oyu. To szósty co do wielkości ośmiotysięcznik na świecie. Sarna miał do ciała przyklejony glukometr, zabrał ze sobą insulinę.
Koło jest organizacją pozarządową. Co roku pomaga kilkuset diabetykom. Organizuje dla nich kolonie, paczki świąteczne, wspiera finansowo podczas leczenia. Organizuje też pomoc psychologiczną i prawną. Początek sobotniej imprezy o godz. 10.
– Będzie też okazja do spotkania z ludźmi sukcesu. Na spotkaniu pojawi się chorujący na cukrzycę himalaista Wojciech Sarna – mówi Jadwiga Gruba, przewodnicząca zarządu koła.
Gość opowie m.in. o ekstremalnej wyprawie na Cho Oyu. To szósty co do wielkości ośmiotysięcznik na świecie. Sarna miał do ciała przyklejony glukometr, zabrał ze sobą insulinę.
Koło jest organizacją pozarządową. Co roku pomaga kilkuset diabetykom. Organizuje dla nich kolonie, paczki świąteczne, wspiera finansowo podczas leczenia. Organizuje też pomoc psychologiczną i prawną. Początek sobotniej imprezy o godz. 10.
