Podróż do Warszawy będzie krótsza. Najszybszy pociąg pojedzie 150 km/h. A ostatnie połączenia powrotne ze stolicy, będą później, niż dotąd. Są też inne udogodnienia w kursach dalekobieżnych.
W Lublinie informatorzy, którzy będą pomagać pasażerom w poznaniu zmian będą przekazywać raczej dobre informacje. Podróżni zyskają nowe możliwości i szybsze połączenia. Przejazd z Lublina do Warszawy Wschodniej ma się skrócić do 2 godzin i 13 minut.
Ale to jeszcze nic, bo jeden z pociągów (odjazd o 6.25) osiągnie lepszy wynik. Na Wschodnią dojedzie w 2 godz. i 5 minut, a 10 minut później będzie już na Centralnym. – TLK Gałczyński będzie kursował z prędkością 150 km/h bez postojów w Pilawie i Nałęczowie – podkreśla Zuzanna Szopowska, rzecznik PKP Intercity, spółki obsługującej większość dalekobieżnych połączeń.
Nowy rozkład ma być bardziej przyjazny pracującym w stolicy. Pierwszy pociąg z Lublina zamiast o 5.00 wyjedzie o 4.25 i pozwoli na wcześniejszy o 45 minut przyjazd do Warszawy. Poprawi się też powrót. Ostatnie codzienne połączenie z Centralnego będzie o godz. 21.50 (czyli o godzinę później), a niedzielny skład Przewozów Regionalnych o 21.50 (o 25 minut później). Na odcinku Warszawa–Dęblin pociągi PKP Intercity w godz. 14.50–20.50 mają jeździć co godzina.
W nowym rozkładzie jest nocny pociąg TLK z Lublina (19.54) przez Łódź do Wrocławia (5.33) i Jeleniej Góry. A także bezpośrednie połączenie do Częstochowy, "Czartoryski” wydłużony do Gdyni i dodatkowy pociąg do Bydgoszczy. Zamość dostanie pociąg kursujący dalej, niż do Krakowa, bo Hetmanem (odjazd o godz. 4.24) będzie można dotrzeć także do Katowic (godz. 14.11), Kędzierzyna-Koźla (15.15), Opola (16.04), Wrocławia (17.02), Leszna (18.51) i Poznania (godz. 20.08).
15 grudnia zmieni się też rozkład pociągów regionalnych. Jedną ze zmian jest przesunięcie z godz. 5.04 na 5.37 przyjazdu pociągu z Chełma do Lublina. – Kolej proponuje rozkład jazdy, który uniemożliwia dotarcie do pracy na godzinę 6.00 – napisała do nas pani Beata.