Do Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 zjeżdżają się lekarze z Japonii, Niemiec i Włoch. Razem z lubelskimi kardiologami będą wykonywać nowatorskie zabiegi udrażniania przewlekle zamkniętych tętnic wieńcowych (CTO).
To już czwarta międzynarodowa konferencja CTO w Lublinie. Zaczyna się dziś i potrwa do soboty. W tym czasie operatorzy wykonają dziesięć zabiegów CTO i będą uczyć się nowych technik. – W ostatnim czasie bardzo nowoczesne metody przeprowadzania takich zabiegów opracowali nasi koledzy z Japonii. Atakują zamknięte tętnice nie tradycyjną metodą "od przodu”, tylko "od tyłu”, czyli przez krążenie oboczne – mówi prof. Wójcik.
Co dają zabiegi CTO? Przede wszystkim pozwalają uniknąć leczenia operacyjnego, czyli by-passów. – Udrażnianie tętnic metodą klasyczną daje od 60 do 70 proc. skuteczności, a połączenie udrażniania "od tyłu” i "od przodu” nawet 90 proc. – tłumaczy prof. Wójcik.
Co ważne, udrażnianie tętnic, w przeciwieństwie do zakładania by-passów, nie wymaga otwierania klatki piersiowej. Pacjent, u którego nie ma powikłań, opuszcza szpital po kilku dniach. Udany zabieg zapobiega m.in. postępującemu uszkodzeniu lewej komory serca i eliminuje bóle wieńcowe.