320 mieszkań chce zbudować w centrum Lublina spółka Mota Engil Real Estate Management, deweloper będący częścią portugalskiej grupy kapitałowej. Jej dwa obiekty mają stanąć przy ul. Wieniawskiej i Jasnej. Obecna zabudowa ma być zburzona
O swoich planach spółka poinformowała na portalu Facebook. – Zakupiliśmy atrakcyjny grunt w samym centrum Lublina i niebawem przejdziemy do realizacji prestiżowej inwestycji mieszkaniowej – ogłosiła firma Mota Engil Real Estate Management. – Na powierzchni niespełna 16 tys. mkw. powstanie ponad 320 wyjątkowych apartamentów.
Firma szuka już kierownika projektu, który miałby nie tylko planować i nadzorować roboty budowlane i montażowe, ale też „organizować sprawy formalne w urzędach” oraz uczestniczyć w odbiorach z klientami.
Bliżej Wieniawskiej
Niższy obiekt „wielorodzinny z usługami”, mający od jednej do siedmiu kondygnacji nadziemnych, ma stać wzdłuż ul. Wieniawskiej i zająć również część narożnika z ul. Jasną. Budynek zaprojektował warszawski architekt Mateusz Tański.
Pozwolenie na budowę takiego obiektu zostało wydane przez Urząd Miasta w lipcu zeszłego roku na wniosek lubelskiej spółki KKL.
Tuż po Bożym Narodzeniu, na wniosek tej samej spółki, wydana została zamienna decyzja o pozwoleniu na budowę. – Dotyczyła powiększenia bryły budynku i polegała na poszerzeniu go o 3 metry. Inwestor planuje realizację 154 mieszkań i 120 miejsc postojowych – informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. Pod budynkiem będzie dwupoziomowy garaż podziemny.
Opustoszała już większość budynków przeznaczonych do rozbiórki pod budowę obiektu. Od strony ul. Wieniawskiej nie działa już garmażerka i kwiaciarnia, na rogu zamknięty jest spożywczy, od podwórka dawno zniknął aktykwariat, odzieżowy i zoologiczny.
Od strony ul. Jasnej
Drugi obiekt ma stanąć w miejscu budynku, w którym jeszcze toczy się barowe życie. Również tu powstaną nowe mieszkania. – Budynek będzie posiadał od jednej do ośmiu kondygnacji nadziemnych, dwie kondygnacje podziemne z garażem, 171 mieszkań oraz 113 miejsc postojowych – wylicza Stryczewska.
Pozwolenie na „budynek mieszkalny wielorodzinny z usługami w parterze z garażem podziemnym” zostało wydane 23 grudnia przez Urząd Miasta na wniosek wspomnianego już architekta Mateusza Tańskiego.
To będzie jeden kompleks
Sąsiadujące ze sobą obiekty mają tworzyć jeden kompleks mieszkalny. – Budynki będą się ze sobą stykały – informuje Stryczewska. Natomiast pozwolenia na budowę, które zostały wydane na rzecz różnych podmiotów, mają być formalnie przepisane na jedną spółkę. – W ostatnim tygodniu wpłynęły wnioski o przeniesienie pozwoleń na budowę na rzecz jednego inwestora.
Decyzje mają być przeniesione na spółkę Balice Project Development, której jedynym właścicielem jest spółka Mota Engil Real Estate Management.
Niełatwe przeprowadzki
Przedsiębiorcy prowadzący lokale Dziki Wschód, Pałeczkami Sushi oraz Cafe Lulu już wiedzą, że muszą znaleźć nowy adres dla swojej działalności, ponieważ budynek przy Jasnej będzie burzony.
– Nowego miejsca szukamy od dłuższego czasu – przyznaje Artur Ławnik, właściciel lokalu z sushi. – To bardzo trudna sprawa. Lokale, które oglądaliśmy są dla nas nieodpowiednie, albo okazuje się, że są zbyt blisko szkół lub kościołów i z tego powodu nie można tam mieć koncesji na alkohol.
Budynek ma być pusty do końca marca. Restauratorzy jeszcze liczą, że termin uda się przesunąć. – Nie mamy pewności, czy coś znajdziemy i czy zdążymy z przeprowadzką – mówi Ławnik. – Najlepszą sytuacją byłoby płynne zamknięcie i otwarcie w innym miejscu, ale nie wiem, czy będzie to możliwe. Mamy nadzieję, że bez względu na to, gdzie trafimy, część klientów pójdzie z nami. (ask)