Prawie 200 drzew chce wyciąć z cmentarza przy Lipowej jego zarządca. Tłumaczy to usuwaniem skutków czerwcowej wichury. Bilans strat po żywiole wygląda coraz gorzej. Już wiadomo, że kilka zabytkowych nagrobków zostało doszczętnie zniszczonych
Decyzja w sprawie wycinki należy do wojewódzkiego konserwatora zabytków, który sprawuje pieczę nad starą nekropolią przy Lipowej, jedną z najcenniejszych w Polsce. Kancelaria cmentarza złożyła oficjalny wniosek o pozwolenie na wycinkę. – We wniosku mowa o 191 drzewach, głównie żywotnikach – informuje Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.
– Wniosek dotyczy drzew uszkodzonych wskutek nawałnicy z 29 czerwca – tłumaczy w odpowiedzi na nasze pytania kancelaria cmentarza rzymskokatolickiego. Dodaje, że stopień uszkodzeń jest bardzo różny. Około 50 drzew to „wykroty” i „złomy”, czyli drzewa wywrócone lub złamane przez wiatr. Tu decyzja konserwatora jest praktycznie przesądzona.
Powalone przez wichurę drzewa uszkodziły także 12 zabytkowych nagrobków, z czego 4 są „całkowicie roztrzaskane”. O wiele więcej szkód było wśród nagrobków współczesnych. – Do tej pory takich zgłoszeń było około 30 – przekazuje nam kancelaria.
Zarządca cmentarza wskazuje również na „konieczność usunięcia drzew z uszkodzonymi i połamanymi gałęziami, które zagrażają bezpieczeństwu”. W tych przypadkach konserwator zabytków będzie musiał ocenić, czy dane drzewo trzeba już spisać na straty, czy też można je jeszcze zaliczyć do tych, które da się uratować dzięki odpowiedniej pielęgnacji. Konserwator musi tu zważyć na jednej szali fakt, że drzewa współtworzą unikalny klimat tego miejsca, na drugiej szali kładąc argumenty cmentarnej kancelarii.
Wiadomo już, że zabiegi przy drzewach będą długotrwałe i kosztowne. – Firmy specjalistyczne, które usuwają zniszczenia po nawałnicy oszacowały prace porządkowo-pielęgnacyjne przy samym drzewostanie na ok. 200 tys. zł. Dlatego też prace te będą musiały być rozłożone na kilka lat – przyznaje zarządca cmentarza.
Czy 191 drzew to dużo, czy mało w skali całego cmentarza ? – Nigdy nie odbyła się całościowa inwentaryzacja, ponieważ wnioski do lubelskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków dotyczą konkretnych drzew – odpowiada nam kancelaria. – Zgodnie z weryfikacją planu cmentarza z 2015 roku było około 1550 drzew.