W Gorzkowie obywatel Ukrainy stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i koziołkował na miejscowym cmentarzu. Do wypadku doszło w poniedziałek rano, około godz. 6.
- Według wstępnych ustaleń policjantów, 44-latek nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał na chodnik, uderzył w ogrodzenie i koziołkował na nagrobkach - mówi podkom. Piotr Wasilewski z policji w Krasnymstawie.
Straty są duże, bo volkswagen transporter uszkodził aż siedem nagrobków.
Ukrainiec był trzeźwy, nic poważnego mu się nie stało. Jeszcze dzisiaj odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku. Grozi mu wysoka grzywna.