Chodzi o 24 konkursy na oddziałowe w SPSK1. O ich wyborze decyduje 12 osób w tym naczelna pielęgniarka.
Związkowcy mają duże wątpliwości co do jej bezstronności. – Osoby uczestniczące w konkursie były, a część nadal jest, podwładnymi naczelnej pielęgniarki – tłumaczy przedstawiciel związkowców. I dodaje: – Część z nich wskazywała na niedopuszczalne zachowania noszące znamiona dyskryminacji i mobbingu.
Pielęgniarki zarzucały przełożonej zastraszanie, upokarzanie, nękanie psychiczne, szukanie „haków”. Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła w szpitalu kontrolę.