Tylko przez weekend tlenkiem węgla ulatniającym się z piecyków gazowych zatruło się czterech mieszkańców Lublina. Piąty z nich to ofiara pożaru. Wszyscy wymagali hospitalizacji na Oddziale Toksykologii w Szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie.
Zdaniem strażaków, prawdziwy sezon zatruć czadem jeszcze się nie zaczął. – Dochodzi do nich głównie wtedy, gdy temperatury na zewnątrz są bardzo niskie – mówi Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Lublinie. –W ubiegłym roku zanotowaliśmy w sumie 87 takich przypadków.
Czad
Tlenek węgla to bezbarwna i bezzapachowa substancja, która wydziela się podczas niedrożności instalacji grzewczych. Jest śmiertelnie niebezpieczna dla człowieka. Dlatego warto robić regularne przeglądy instalacji kominowych.