Jesienią rozebrany ma być świeżo ułożony chodnik Krakowskiego Przedmieścia w miejscu, w którym powstanie pas zieleni. Ratusz wyjaśnia, że bruk został w tym miejscu położony tylko tymczasowo. Za jego zdjęcie, podobnie jak za ułożenie, zapłacą podatnicy
O stworzenie pasa zieleni na remontowanym fragmencie Krakowskiego Przedmieścia upomnieli się już trzy tygodnie temu działacze Towarzystwa dla Natury i Człowieka. Ich zdaniem należy zostawić niezabrukowaną część chodnika po nieparzystej stronie ulicy między Ewangelicką a Wieniawską. Mowa o powierzchni, która nie służy pieszym, bo jest oddzielona od jezdni słupkami i łańcuchami. Nie służy też kierowcom, bo nie można tutaj parkować.
– Mamy więc dosyć spory obszar, który praktycznie jest wyłączony z użytkowania, a jednocześnie utwardzony kostką betonową. W związku z remontem tę przestrzeń można przeznaczyć na pas zieleni – proponował Krzysztof Kowalik, jeden z działaczy Towarzystwa. – Wpisuje się to w miejską strategię rozszczelnienia zabetonowanych przestrzeni. W trakcie opadów można przejąć nadmiar wody opadowej, natomiast w trackie upałów skutecznie chłodzić. Dodatkowo powinno to poprawić warunki życiowe znajdujących się tam drzew.
Ratusz od razu zadeklarował, że faktycznie zamierza posadzić tu krzewy. – Propozycja przedstawiona przez Towarzystwo dla Natury i Człowieka jest tożsama z projektem, który jest na etapie uzgodnień. W ramach realizacji projektu z Zielonego Budżetu bierzemy pod uwagę zagospodarowanie zielenią tego obszaru – informowała Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
– Zakładamy realizację zieleni w ramach trwającego obecnie remontu – zapowiadała Góźdź. Wyjaśnijmy, że remont polega tu na zdjęciu starej kostki brukowej, oczyszczeniu jej i ponownym, równym ułożeniu. – W ramach obecnych prac drogowych planujemy przygotowanie miejsca pod nowe krzewy, a same nasadzenia byłyby realizowane jesienią.
Mimo tych zapowiedzi drogowcy remontujący chodnik zabrukowali już miejsce, które miało być pozostawione pod pas krzewów. Urząd Miasta zapewnia, że nie oznacza to wcale rezygnacji z urządzenia zieleńców.
– Pomysł nasadzenia krzewów na odcinku Krakowskiego Przedmieścia jest aktualny i będzie realizowany jeszcze w tym roku, jesienią, zgodnie z planem. Ta pora roku zapewnia najbardziej właściwe warunki dla nowo sadzonych roślin – zapewnia Góźdź. – Zadania remontu ulicy oraz wykonania nasadzeń są wzajemnie skoordynowane.
Dlaczego zatem ułożono kostkę, która ma być zdjęta pod pas zieleni? – Ponowne ułożenie nawierzchni chodnika pod zieleń ma charakter tymczasowy i wynika ze względów estetycznych. Nie chcieliśmy pozostawiać niezagospodarowanego pasa ziemi do czasu realizacji nasadzeń, które zostaną wykonane w okresie jesiennym, przy odpowiednich warunkach atmosferycznych – tłumaczy Justyna Góźdź. – Bezpośrednio przed ich wykonaniem, w obszarze planowanych zmian, chodniki zostaną zdjęte pod nowe rabaty. Prace będą realizowane w ramach oddzielnego zlecenia.