Wojewoda (PiS) zakwestionował część uchwały nakazującej rozwiązanie miejskiej spółki Kamienice Miasta. Sąd Administracyjny przyznał mu rację.
Likwidacji spółki Kamienice Miasta chce Rada Miasta. Firma miała zajmować się remontem staromiejskich i śródmiejskich domów oraz budową mieszkań socjalnych. Powstała dwa lata temu i dotąd nie zrobiła nic. Jednak wojewoda stwierdził, że radni nie mają prawa wskazywać prezydentowi terminu rozwiązania spółki i unieważnił część uchwały miejskich radnych.
-- To decyzja polityczna. Wojewoda spełnia oczekiwania prezydenta Pruszkowskiego, który jest przeciwny likwidacji spółki – twierdzi radny Jacek Sobczak (PO).
Rada Miasta zaskarżyła decyzję do Sądu Administracyjnego. Ten dwa dni temu przyznał rację wojewodzie.
-- Radni PO, a szczególnie Sobczak powinni publicznie przeprosić wojewodę. Tak nakazują dobre obyczaje. No, chyba że według nich sądy też przyłączyły się do koalicji antyplatformerskiej – ironizował na wczorajszej konferencji prasowej Piotr Kowalczyk, rzecznik prasowy wojewody i kandydat PiS na radnego miejskiego.
-- Każda decyzja wojewody jest polityczna. Podobnie jak radnych czy prezydenta. Sąd jest od tego, żeby takie sprawy ocenić i ja jego decyzje uznaję – komentuje Jacek Sobczak, kandydat Platformy Obywatelskiej na radnego sejmiku.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jest nieprawomocny. Rada Miasta najprawdopodobniej nie wystąpi o jego kasację. – Za tydzień kończy się kadencja, a niewykluczone, że sąd miał rację – mówi Sobczak. (rp)