Wójt gminy Obsza odpowie za prowadzenie samochodu po pijanemu. Policyjny alkomat wykazał, że Andrzej P. miał w organizmie blisko 0.6 promila alkoholu. Samorządowiec zapewnia, że nie pił.
- 47-letni kierowca, mieszkaniec gminy Obsza miał 0,58 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Milena Wardach, oficer prasowy biłgorajskiej policji. - Mężczyzna nie kwestionował wyniku badania. Nie próbował się tłumaczyć. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 47-latka.
Gdyby stężenie alkoholu w organizmie wójta nie przekroczyło 0,5 promila, Andrzej P. odpowiadałby jedynie za wykroczenie. Teraz jednak samorządowiec odpowie za przestępstwo. Prowadzenie samochodu po pijanemu wiąże się karą do 2 lat więzienia. Do tego należy doliczyć zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat.
- Wynik badania alkomatem stanowi dla mnie duże zaskoczenie - przyznał wójt w specjalnie wydanym oświadczeniu. - Tego dnia nie spożywałem bowiem jakiegokolwiek alkoholu.
Jak wytłumaczyć wynika badania?
- Niewielkie wskazanie alkomatu jest najprawdopodobniej efektem okoliczności zupełnie niezwiązanych ze spożywaniem alkoholu, które to przedstawię w trakcie toczącego się postępowania wyjaśniającego - dodaje Andrzej P. - W tej sytuacji ze spokojem oczekuję na zakończenie postępowania i w pełni oddaję się dalszym pracom na rzecz gminy Obsza.
Jeśli wójt zostanie skazany, będzie musiał zmienić profesję. Osoba ukarana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne nie może kierować samorządem, pełnić funkcji radnego lub pracować w administracji rządowej i samorządowej.