Z rodziną można się pokłócić, ale na sąsiada zawsze można liczyć - mówiła jedna z sąsiadek wywołana do mikrofonu przez ekipę pracowni Lub Design Warsztatów Kultury, współorganizatorów (razem z Domem Słów) Europejskiego Dnia Sąsiada.
Podczas sąsiedzkiego święta na ul. Żmigród można było dobrze zjeść, pobawić się, potańczyć i - oczywiście - spotkać się z sąsiadami. Uliczny piknik trwał cały dzień. Było szycie maskotek, nauka układania bukietów, warsztaty z chodzenia po linie, hula hop, jazdy na deskorolce.
A wieczorem projekcja filmu na jednym z podwórek i potańcówka z DJ-em Papa Zurą (sąsiadem z Bernardyńskiej).