Ludzkie szkielety znaleźli w piątek robotnicy kopiący rów pod kabel telekomunikacyjny przy ul. Spadochroniarzy w Lublinie.
Na polecenie policji robotnicy zaczęli wydobywać szczątki. Jeszcze przed przyjazdem koparki odkryli dwie czaszki i wiele ludzkich kości. Przy zwłokach znaleźli też szczoteczkę do zębów, stary kompas i fragmenty skórzanych rzemieni.
- Przypuszczamy, że szczątki mogą pochodzić z czasów II Wojny Światowej - mówi Witold Laskowski, rzecznik lubelskiej policji.
Kości w rowie na ul. Spadochroniarzy w Lublinie
- Jeżeli rzeczywiście te szczątki pochodzą z czasów wojny, to łączyłabym to odkrycie z walkami we wrześniu 1939 roku - mówi Grażyna Jakimińska, kierownik Muzeum Historii Miasta Lublina. - W rejonie dzisiejszego Szpitala Wojskowego przy Al. Racławickich odbyła się wielka, dramatyczna bitwa. Odkopane szczątki mogą równie dobrze należeć do żołnierzy, jak i do ochotników.