Centrum Wolontariatu w Lublinie szuka osób do pracy z osobami bezdomnymi. – Szczególnie teraz w lipcu i sierpniu, kiedy ze względu na wakacje brakuje nam osób do pomocy.
A chcemy poszerzyć naszą działalność – mówi Artur Radziszewski, który jest wolontariuszem od 5 lat. – Chcemy pomagać naszym podopiecznym w wychodzeniu z bezdomności. Wspierać w m.in. załatwianiu formalności, znalezieniu pracy, przygotowywaniu do nowego życia.
Chętne pełnoletnie osoby mogą się zgłaszać osobiście (ul. Jezuicka 4), telefonicznie (81 534 26 52) lub e-mailowo ( lublin@wolontariat.org.pl).
Wolontariusze programu Gorący Patrol od kilkunastu lat pomagają osobom bez dachu nad głową przerwać najtrudniejszy dla nich sezon jesienno-zimowy. Wydają posiłki, ciepłą odzież, koce, a także świadczą pomoc przedmedyczną. Wczoraj Centrum Wolontariatu podsumowało ubiegłoroczny program.
- Od początku listopada 2015 r. do początku czerwca tego roku zorganizowaliśmy 212 patroli. Działania odbywały się codziennie, łącznie z weekendami i świętami – mówi Justyna Orłowska z Centrum Wolontariatu w Lublinie. – Teraz patrole są 2–4 razy w tygodniu. Oprócz tego w każdą sobotę działa świetlica dla bezdomnych. Naszymi działaniami objęliśmy ok. 200 osób, przy czym liczbę bezdomnych w Lublinie szacujemy na 500–600 osób.
Dodaje, że w wielu przypadkach do ośrodka trafiają osoby, które z powodu nadużywania alkoholu nie są przyjmowane w noclegowniach lub schroniskach dla bezdomnych.
Według szacunków Centrum Wolontariatu, liczba bezdomnych stale rośnie. Zwiększa się liczba bezdomnych kobiet, (obecnie stanowią one 10–15 proc.), wcześniej były to odosobnione przypadki. Obniża się także wiek bezdomnych. Najmłodsza osoba objęta pomocą to 19-latek. Kilkadziesiąt osób nie przekroczyło 30 roku życia.