Co najmniej o kilka tygodni opóźni się wydanie drugiego już wyroku w sprawie zabójstwa 18-letniej Moniki na dyskotece w Suchowoli. Skazany chce złagodzenia kary. Zapowiadany na dzisiaj proces nie ruszył.
Mężczyzna twierdzi, że doszło pomiędzy nimi do zbliżenia. Potem udusił Monikę podczas kłótni. Zwłoki dziewczyny zostały znalezione następnego dnia na polu, dwa kilometry od budynku dyskoteki.
Sąd skazał zabójcę na 25 lat więzienia. Zabójca odwołuje się od skazującego wyroku. Apelację złożyła też prokuratura i rodzina zamordowanej. Dziś sprawę ponownie miał rozpatrzeć Sąd Apelacyjny.
Proces jednak nie ruszył bo okazało się, że do sądu nie dotarła informacja o tym, czy Sławomir S. został zawiadomiony o rozprawie. Mężczyzna od kilku tygodni przebywa na oddziale psychiatrycznym więziennego szpitala.