Trzej młodzi mieszkańcy Łukowa wywieźli znajomego za miasto i grozili mu śmiercią. 25-latkowi udało się uciec. Następnego dnia kryminalni zatrzymali napastników.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. 25-latek zawiadomił policjantów, że został wywieziony za miasto przez kilku młodych mężczyzn. Jeden z nich groził mu śmiercią. Młody mężczyzna wykorzystał nieuwagę napastników i uciekł na pobliską posesję. Tam ukrył się i wezwał pomoc.
– Kryminalni już następnego dnia zatrzymali znanych im dwóch 24-latków i 27-latka z Łukowa – mówi Marcin Józwik, oficer prasowy łukowskiej policji. – Młodzieńcy tłumaczyli, że nie mają nic wspólnego z zajściem. Zapewniali, że 25-latek sam wsiadł do ich samochodu i nikt mu nie groził.
Kryminalni ustalili, że młody mężczyzna został zmuszony do wejścia do BMW, którym wywieziono go z miasta. Zatrzymany w związku ze sprawą 24-latek odpowie za pozbawienie wolności i kierowanie gróźb. Jego dwaj koledzy usłyszeli zarzuty dotyczące pozbawienia wolności.
– Teraz prowadzący postępowanie będą ustalali między innymi co było powodem takiego zachowania młodych mężczyzn – dodaje Marcin Jóźwik.
Wszyscy podejrzani są pod dozorem policji i mają zakaz zbliżania się do 25-latka.