Za kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu będzie odpowiadał 36-latek z Łukowa. Mężczyzna przyjechał do komendy odebrać zatrzymany poprzedniego dnia dowód rejestracyjny swojej skody. Okazało się, że miał 0,25 promila. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
W sobotnie południe do łukowskiej komendy policji zgłosił się mężczyzna, który chciał odebrać zatrzymany poprzedniego dnia dowód rejestracyjny samochodu. 36-letni łukowianin mówił, że bardzo mu się śpieszy i chce jak najszybciej odzyskać dokument. Zatrzymano mu go, bo nie miał przy sobie aktualnego badania technicznego.
Kierowca pokazał policjantowi zaświadczenie o przeprowadzonych badaniach technicznych i wskazał samochód marki skoda, którym przyjechał na parking łukowskiej komendy.
Jednak policjant poczuł od 36-latka woń alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierowca ma 0,25 promila. Policjant zabrał mu prawo jazdy.
Mieszkaniec Łukowa odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu. Grozi mu kara aresztu lub wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.