

(fot. Michał Piłat/AZS.UMCS.PL)
Luxiona AZS UMCS zremisowała w Świdniku z zamykającym stawkę zespołem Come-on Kobierzyce

Zdecydowanym faworytem meczu byli gospodarze i już od pierwszych minut starali się narzucić rywalom swój styl gry. Na efekty nie trzeba było długo czekać bo już w czwartej minucie Marcin Ostrowski odebrał piłkę rywalowi po czym dał swojej drużynie prowadzenie. Radość miejscowych nie trwała jednak długo. Już minutę później remisu doprowadził Rafał Ożóg, a w ósmej minucie kolejną bramkę dla gości zdobył Sergiej Ostrapyshen. Podrażnieni takim obrotem sprawy akademicy starali się odrobić straty. W 15 minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Cezary Pęcak i doprowadził do remisu.
Po zmianie stron Luxiona AZS UMCS starała się przechylić szalę na swoją korzyść poprzez groźne kontry. Blisko szczęścia w 33 minucie był Marcin Wojtaszek, ale piłka po jego strzale zatrzymała się na słupku i mecz zakończył się podziałem punktów, z którego bardziej zadowoleni mogą być goście.
– Pozostaje taki lekki niedosyt szczególnie, że w końcówce mieliśmy parę dogodnych okazji. Nie wykorzystaliśmy ich i dlatego dopisujemy tylko jeden punkt. Zabrakło nam odpowiedniej organizacji w ataku. Powinniśmy zamknąć ten mecz wcześniej i cieszyć się z trzech punktów – powiedział po meczu grający trener Luxiony, Łukasz Mietlicki cytowany przez klubowy portal.
Nie jestem zadowolony z remisu, bo wychodząc na boisko zawsze można wygrać. Z drugiej strony trzeba szanować ten punkt, bo drużyna przeciwna też mogła zwyciężyć. Mecz miał dwie różne połowy. W pierwszej odsłonie gra była dynamiczniejsza, w drugiej zaś nieco zwolniła– dodał Konrad Niegowski, futsalista zielono-białych.
Luxiona AZS UMCS Lublin – Come-On Kobierzyce 2:2 (2:2)
Bramki: Marcin Ostrowski (4), Pęcak (15) – Ożóg (5), Ostrapyshen (8).
Luxiona: Parzyszek, Ławicki, Mietlicki, Wankiewicz, Sekrecki, Hajkowski, Marcin Ostrowski, Maciej Ostrowski, Pęcak, Wojtaszek, Niegowski, Godyński.
Kobierzyce: Budych, Ostrapyshen, Karnatowski, Urysz, Morozov, Goliński, Ożóg, Krawców, Góral, Sykulski, kilian, Lytvynenko, Nocoń.
