Nie oprze się jej nawet największy twardziel. Jest jak grom z jasnego nieba. Ci, którzy myślą, że przydarza się jedynie młodym, są w błędzie. Oszaleć z miłości można nawet... po osiemdziesiątce.
Co sprawia, że miłość potrafi zaślepić, odebrać rozum, a nawet pchnąć w szpony nałogu? Naukowców zgłębiających sekrety ludzkiego mózgu od dawna nurtowało to pytanie. W ostatnich latach zyskali możliwość obserwowania wnętrza mózgu "na żywo” za pomocą rezonansu magnetycznego.
Mózg iskrzy
W ciałach zakochanych w każdej sekundzie zachodzą setki reakcji chemicznych. Dzięki nim uzależniamy się od partnera, a ściślej, od euforycznego stanu, jaki w nas wywołuje. Dla organizmu jednak zakochanie to coś w rodzaju megastresu. Gigantyczne napięcie, określane jako gorączka miłosna, mobilizuje wiele narządów.
Trochę to skomplikowane
Mózg zaczyna np. wytwarzać serotoninę i fenyloetyloaminę, która wywołuje stan zbliżony do narkotycznego transu. Emanujemy szczęściem, nie czujemy zmęczenia, głodu i senności. Szare komórki pracują na najwyższych obrotach, szybciej zapamiętujemy, ale uwaga! Możemy mieć problemy z koncentracją...
Miłość uzdrawia
Czy szybsze bicie serca nie powoduje jego starzenia? - Na pewno nie przez miłosne szybsze bicie - zaznacza Róża Grzybowska-Karska, kardiolog. - Jest bardzo dużo innych czynników, przez które serce szybciej bije. Bicie miłosne jest tym pozytywnym.
Zdaniem naszego kardiologa, miłość jest wskazana w każdym wieku. Róża Grzybowska-Karska obala mit, że zakochać się można tylko za młodu. - Miałam pacjenta, mężczyznę, który w wieku 82 lat stracił żonę. Byli małżeństwem 62 lata. Człowiek się podłamał, płakał i tęsknił. Minęło pół roku i spotkał inną kobietę. Młodszą. Zakochał się bez pamięci - opowiada Grzybowska-Karska. - Mimo że wcześniej był bardzo chory, odmłodniał, a jego zdrowie się poprawiło. To nie był już ten sam schorowany człowiek. Widać było, że jest szczęśliwy. Bo miłość jest dobra w każdym wieku.
Niekochani zawałowcy
A właśnie nadmiar tej substancji, zwanej hormonem stresu, powoduje duże zakłócenia w pracy serca.
Uzależnieni
Objawy?
- Uzależnienie od miłości jest na pewno zaburzoną formą relacji interpersonalnych. Osoba uzależniona w momencie każdego kolejnego zakochania jest w pełni przekonana, że spotkała tę osobę, na którą czekała całe swoje życia i że zostanie z nią już na zawsze - wyjaśnia Marek Krystanek, psychiatra. - Zakochanie przy pierwszych objawach zmniejszenia intensywności przechodzi często w gwałtowne i dramatyczne załamanie i rozczarowanie miłosne. Uzależnienie od miłości może być równie niszczące, jak uzależnienie od seksu. Prowadzi do obniżonej samooceny, zaburzeń relacji społecznych i utrudnień w karierze zawodowej.
Czyli niczego dobrego.
Ciemna strona kochania
W skrajnych sytuacjach uzależnienie od miłości może prowadzić do miłosnych urojeń z aktami gwałtów, przemocy seksualnej i samobójstwami o podłożu miłosnym. Uzależnienie od miłości, podobnie jak uzależnienie od seksu, należy leczyć u psychologa.