Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 grudnia 2018 r.
14:12

Chomik europejski. Śpioch i mieszczuch zagrożony wyginięciem

0 172 A A
Internet jest pełny zdjęć chomików z Lublina. Jak te z końca lipca, na których śliczne trójkolorowe martwe zwierzątko leży na chodniku pod murem oporowym na ulicy Północnej (przy skrzyżowaniu Solidarności, Sikorskiego i Ducha).
Internet jest pełny zdjęć chomików z Lublina. Jak te z końca lipca, na których śliczne trójkolorowe martwe zwierzątko leży na chodniku pod murem oporowym na ulicy Północnej (przy skrzyżowaniu Solidarności, Sikorskiego i Ducha). (fot. Alarm 24)

O warunkach, jakie dziś mają chomiki z Jaworzna, ich kuzyni z innych stron Polski mogą jedynie pomarzyć. 250 hektarów użytku ekologicznego. Do tego rolnicy, którzy darzą je sympatią. Naukowcy, którzy mają na nie oko. I urzędnicy, którzy nie tylko na nie dmuchają i chuchają, ale też co roku podrzucają nowe egzemplarze. Ale nie zawsze tak było.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Szlak przetarły jerzyki

- To był 2014 rok. Dostaliśmy wtedy informację od dr hab. Joanny Ziomek z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, że gwałtownie spada liczba chomików na polach Jaworzna-Jeziorek. Stwierdziliśmy, że musimy poznać przyczynę. Zleciliśmy opracowanie programu ochrony i zaczęliśmy działać - opowiada Marcin Tosza z Wydziału Ochrony Środowiska w Jaworznie.

Urzędnicy z Jaworzna mieli już wtedy za sobą udaną kampanię dotyczącą jerzyków: ptaków, które w miejskich warunkach świetnie sprawdzają się w roli pogromców komarów.

- Jeździliśmy i tłumaczyliśmy spółdzielniom i wspólnotom mieszkaniowym czym są jerzyki. Chodziło o to, by na budynkach, na których była robiona termomodernizacja zostawiano miejsca na gniazda. To naprawdę działa - podkreśla Marcin Tosza. - Populacja jerzyków nie spadła, a może nawet minimalnie wzrosła. Teraz rozszerzamy ten program o montaż budek dla nietoperzy. One też zjadają komary.

Z Siemianowic i Czech

Dane dostarczone przez naukowców działały na wyobraźnię.

Jaworznickie chomiki były systematycznie obserwowane od 2000 roku. W 2010 roku stan populacji określono jako zły. Cztery lata później naukowcy byli już pewni, że bez interwencji wyginą wszystkie.

- W ciągu ostatnich 40 lat liczebność tego gryzonia zmniejszyła się aż o 75 proc. Do 2038 roku chomik europejski może całkowicie wyginąć i to na całym swoim euroazjatyckim zasięgu. W tej chwili to jeden z najsilniej zagrożonych gatunków w Europie - alarmowała dr hab. Joanna Ziomek.

- Po badaniach genetycznych okazało się, że nasza populacja jest bardzo odizolowana. Efektem chowu wsobnego było coraz mniej ciąż i potomstwa. Jedynym rozwiązaniem było sprowadzenie chomików z zewnątrz - opowiada Marcin Tosza. - W pierwszym roku przywieźliśmy 15 chomików z Siemianowic Śląskich z terenów przeznaczonych pod strefę przemysłową. W kolejnym dostaliśmy 8 chomików z Czech. Namnożyliśmy je w warunkach sztucznych i większość wypuściliśmy. Kilka poszło właśnie spać w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu.

Francuski problem

Niegdyś występujący bardzo powszechnie, dziś w ośmiu z osiemnastu krajów europejskich ma status gatunku zagrożonego. To gatunek wymagający ochrony czynnej, co oznacza, że pozostawiony samemu sobie w końcu wyginie. Nie wszystkie kraje unijnej wspólnoty wzięły sobie tę prawdę do serca.

W 2011 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości udzielił Francji ostrej reprymendy. W wyniku niekontrolowanej urbanizacji zniszczono tysiące chomiczych norek. W efekcie w 2009 roku w Alzacji zostało około jedyne 200 osobników. Kraj miał do wyboru: zapłacić kilkanaście milionów euro kary albo zadbać o chomiki. Wybrał to drugie.

Cel jest ambitny (zwiększenie liczebności populacji alzackich chomików do 1,5 tys.), a koszty znacznie mniejsze niż kara (3 mln euro). Chomika zabija między innymi wielkoobszarowe rolnictwo, więc rolnicy, którzy zdecydują się na obsianie niewielkich pólek lucerną, mogą liczyć na dodatkowe dopłaty.

W Jaworznie rolnicy, którzy uprawiają ziemię na terenie „chomiczego raju” czyli 250-hektarowego użytku ekologicznego, nie dostają pieniędzy. Ale zostali oni zwolnieni z płacenia podatku od nieruchomości.

- Trzeba było czymś rolników zachęcić - przyznaje Tosza. I podkreśla: - Mieliśmy to szczęście, że trafiliśmy na rolników pasjonatów. Takich z dziada-pradziada. Fantastycznie nam pomagają.

Śpioch i mieszczuch

Jest fanatycznym zbieraczem i ogromnym śpiochem. W norkach pod ziemią spędza połowę życia, z czego pół roku przesypia. Co kilka dni budzi się, by cos zjeść. By przeżyć zimę, potrzebuje kilka kilogramów ziarna.

Nadgorliwe osobniki potrafią jednak upchać w norce nawet 20 kilogramów. To właśnie za tę nieposkromioną pasję zbieractwa rolnicy chomiki znienawidzili.

- Przez długi czas chomik nie miał najlepszej prasy. Ale dziś wiemy, że szkody powodowane przez chomiki są minimalne. To kilka kilogramów ziarna rocznie. Mniej więcej tyle, ile kombajn zostawia po zbiorach na ziemi - mówi Marcin Tosza. I podkreśla: - Chomik to gatunek parasolowy. Przy okazji jego ochrony chroni się cały ekosystem, łącznie z drapieżnikami, dla których chomik jest pożywieniem.

Może też być niebanalną atrakcją turystyczną.

- Duża populacja chomików jest w Wiedniu, gdzie w parku przy cmentarzu na obrzeżach miasta ludzie siadają na ławeczkach i przez lornetkę lub gołym okiem mogą oglądać chomiki. Nie uciekają. Przyzwyczaiły się do ludzi - opowiada Tosza.

Chomiki żyją też w Pradze, Koszycach czy Moskwie.

 

Nora chomika na Górkach Czechowskich (fot. alarm24)

Nie uczymy się na błędach innych

Do 2013 roku w naszym kraju nie prowadzono żadnych programów ochrony chomika. Ten w Jaworznie jest pierwszy. Miasto wzoruje się na doświadczeniach między innymi Holandii i Francji, która dziś wypuszcza na wolność kilkadziesiąt chomików rocznie.

- Przestałem wierzyć w scentralizowane działania związane z ochroną przyrody. U nas tego praktycznie nie ma - stwierdza Marcin Tosza. - Powielamy błędy zachodu sprzed 30-40 lat. Nic się nie uczymy. W Niemczech realizuje się za miliony projekty, które odtwarzają przyrodę, a my w tym samym czasie niszczymy swoją.

Miasto, które jako pierwsze wykorzystało owce do ochrony muraw kserotermicznych i buduje domki dla nietoperzy, dostało właśnie kolejną transzę funduszy na ochronę chomika od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach: 194 tys. zł. To kilka tysięcy złotych na jednego żyjącego w Jaworznie chomika (ok. 50 sztuk).

- Użytek ekologiczny to głównie działki gminne. Oczywiście są pokusy, by zostały inaczej wykorzystane - przyznaje Marcin Tosza. - Mam jednak szczęście pracować w ludźmi, którzy naprawdę rozumieją potrzebę ochrony przyrody.

Chomik? Jaki chomik?

Chomik to zwierzę nocne. Trudno go spotkać, ale wielu się udało. Internet jest pełny zdjęć chomików z Lublina. Jak te z końca lipca, na których śliczne trójkolorowe martwe zwierzątko leży na chodniku pod murem oporowym na ulicy Północnej (przy skrzyżowaniu Solidarności, Sikorskiego i Ducha).

Chomik spadł z wysokości kilku metrów, bo ktoś nie pomyślał. Miejsce, które jeszcze niedawno było lasem, dziś gwałtownie się urywa. Ale siatka na szczycie skarpy w końcu się pojawiła. Kilka dni po tym jak o spadające ze skarpy chomiki zaczęli pytać dziennikarze.

- Ochrona gatunków zagrożonych wyginięciem jest w kompetencjach RDOŚ, w związku z czym Wydział Ochrony Środowiska nie prowadzi działań w tym zakresie - informuje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego prezydenta Miasta Lublin. Na pytanie czy miasto w ogóle wie o istnieniu na swoim terenie dużej populacji tego chronionego prawem gatunku, urzędnicy nie odpowiadają.
Chomik nie istnieje także dla RDOŚ.

- Regionalna Ochrony Środowiska nigdy nie prowadziła inwentaryzacji chomika europejskiego w Lublinie - informuje Paweł Duklewski z RDOŚ.

Dlaczego? - Każda taka inwentaryzacja wymaga czasu i odpowiednich nakładów finansowych - tłumaczy Duklewski. I dodaje, że „są rzeczy ważne i ważniejsze”. - Żółw błotny, suseł perełkowany i murawy kserotermiczne to trzy elementy przyrody, na których skupiamy się najbardziej. Prowadzimy też działania na rzecz wielu różnych innych gatunków - podkreśla.

Nie czekamy. Liczymy!

Prawdopodobnie jesteśmy jednym z nielicznych europejskich miast, które może się pochwalić liczną populacją chomików w obrębie zwartej zabudowy. Najliczniej chomiki zamieszkują Felin i Górki Czechowskie. Co ciekawe, chomików jest na terenie byłego poligonu sporo więcej niż na polach uprawnych Felina.

Wiosną mieszkańcy Czechowa postanowili sami policzyć chomiki na górkach. Doliczyli się 75 aktywnych nor. Najwięcej na obszarze pięciu hektarów bezpośrednio przylegających do osiedla Prestiż, gdzie oprócz zajętych 45 znaleziono 48 nor rozkopanych w ubiegłych latach. Na terenie porośniętym nawłocią (od lat niekoszoną) jest ich nieco mniej: od jednej do trzech norek na hektar.
Obszerne opracowanie, pod którym podpisał się Tomasz Buczek, biolog, ornitolog, nauczyciel w jednym z lubelskich liceów, jest już gotowe.

Na dniach ma trafić do RDOŚ, Ministerstwa Ochrony Środowiska, Urzędu Miasta i wielu innych urzędów i instytucji. Autor liczy też na to, że twarde liczby (i zdjęcia) podziałają też na wyobraźnię właściciela terenu: firmę TBV Investment.

Deweloper: Wybudujmy mu domki

Tam, gdzie chomików doliczono się najwięcej (7,8 czynnych nor na hektar), czyli na wierzchowinie przyległej do osiedla Prestiż, TBV Investment planuje wybudować bloki. Nie tylko tam. Osiedle mieszkaniowe ma powstać na 30 ha Górek Czechowskich.

Gdy w czerwcu 2016 roku temat chomików pojawił się na konferencji prasowej, na której inwestor przedstawiał swoje plany, arch. Stanisław Lessaer stwierdził: - Jeśli rzeczywiście mieszka tu znakomita populacja chomika europejskiego to trzeba go chronić. Może trzeba mu kupić 50 mkw. ziemi, może mu trzeba zrobić domki i go chronić. W jakim zakresie? To okaże się w dyskusji, którą dopiero rozpoczynamy.

- To teren inwestycyjny od 15 lat, na którym można budować galerie, biurowce czy magazyny. My tylko chcemy zmienić jego przeznaczenie - tłumaczy Wojciech Dzioba, prezes TBV. - Zależy nam na tym, że zieleń na Górkach Czechowskich pielęgnować. Nikt z nas nie chce walczyć z chomikami, a walczący z tą inwestycją ekolodzy są tak naprawdę przeciwko ekologii na górkach.

Pod ścisłą ochroną

Od 2004 roku chomik europejski podlega w Polsce ochronie ścisłej. Objęty jest również Dyrektywą Siedliskową Unii Europejskiej i Konwencją Berneńską. Rozporządzenie Ministra Środowiska z 2011 r. wymienia go wśród gatunków objętych ochroną ścisłą, z zaznaczeniem że wymaga ochrony czynnej (jak np. żubr, nietoperze itp.). W 2016 r. na zlecenie Ministerstwa Środowiska Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra” opracowało krajowy program ochrony tego gatunku dla całego kraju.

- Projekt ten został poddany analizie. Obecnie ta analiza dobiega końca. Jednocześnie należy dodać, że nie są to dokumenty wiążące prawnie, a jedynie mające charakter wytycznych – informuje Ministerstwo Środowiska.

Jaworzno, które jako pierwsze wykorzystało owce do ochrony muraw kserotermicznych i buduje domki dla nietoperzy, dostało właśnie kolejną transzę funduszy na ochronę chomika od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach: 194 tys. zł. To kilka tysięcy złotych na jednego żyjącego w Jaworznie chomika (ok. 50 sztuk).

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium