Mieszkańców Czechowa zaniepokoił widok ciężkiego sprzętu na górkach czechowskich. W poprzek dawnego poligonu poprowadzona zostanie sieć Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Ma służyć blokom na osiedlu Botanik
O pracach na górkach czechowskich zaalarmowali nas przeciwnicy budowy osiedla na dawnym poligonie. Zaobserwowali zwożenie dużych rur, dostrzegli też na drzewach oznaczenia sugerujące, że mogą to być drzewa do usunięcia.
Ustaliliśmy, że prace są prowadzone na zlecenie Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Spółka tłumaczy, że przedłuża sieć ciepłowniczą do os. Botanik.
– Obecnie rozpoczęto budowę pierwszego etapu w kierunku ul. Poligonowej. To odcinek od działki przy markecie Lidl do komory po wschodniej stronie ul. Poligonowej. Zakończenie tego etapu planowane jest w pierwszej połowie 2019 roku – wyjaśnia Teresa Stępniak-Romanek, rzecznik LPEC. Powstająca sieć ma się kończyć na nowym blokowisku, które rośnie w rejonie skrzyżowania z ul. Zielone Wzgórze i Wędrowną.
Nie będzie to jedyny ciepłociąg, który ma przeciąć górki czechowskie. Drugi będzie odgałęzieniem pierwszego i ma prowadzić do ul. Relaksowej. – Przebieg sieci zaplanowany został w pasach przewidzianych pod uzbrojenie sieciowe. Znajduje się tam już m.in. sieć kanalizacyjna. Na całość inwestycji mamy prawomocne pozwolenie na budowę – wyjaśnia rzeczniczka LPEC.
Pozwolenie zostało wydane przez Urząd Miasta. – Na etapie wydawania decyzji urząd nie miał podstawy prawnej aby badać, czy na terenach objętych inwestycją występują gatunki chronione – informuje Katarzyna Duma z biura prasowego Ratusza.
Planom budowy sieci nie przyglądała się także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. – Taka inwestycja nie była u nas analizowana – przyznaje Paweł Duklewski, rzecznik RDOŚ. Urząd Miasta nie prosił o takie analizy, bo tłumaczy, że „osiedlowe sieci ciepłownicze i przyłącza” nie zaliczają się do inwestycji, dla których konieczne jest uzyskanie decyzji środowiskowej. – Ponadto dla terenu, na którym będzie realizowana inwestycja, ani w obowiązującym planie zagospodarowania, ani w obowiązującym studium uwarunkowań przestrzennych nie ustalono żadnych stref ochronnych – wyjaśnia Duma.
Nowa sieć ciepłownicza powinna być gotowa za niecałe dwa lata. – Inwestycja w rozbudowę sieci w kierunku osiedla Botanik wyniesie około 20 mln zł, obejmie budowę ok. 5 km osiedlowych sieci i zakończy się w 2020 roku – zapowiada Teresa Stępniak-Romanek.
– Na pewno rozwój sieci ciepłowniczej jest konieczny, można tylko rozmawiać i jej przebiegu, żeby jak najmniej ingerować w górki – komentuje Magdalena Nosek, jedna z liderek protestów przeciw zabudowie dawnego poligonu, która zwraca uwagę, że w tych okolicach mogą mieszkać chomiki objęte ochroną. – Dobrze, że prace są prowadzone o tej porze roku, bo chomiki śpią już w norkach na głębokości 3 m, a jak dowiedziałam się w LPEC, sieć nie będzie kładziona aż tak głęboko – dodaje Nosek.
Zwraca uwagę na to, że planowany ciepłociąg przetnie miejsce, w którym może się znajdować jedna ze zbiorowych mogił ofiar masowych egzekucji z czasów II wojny światowej.