Robi kilka ujęć, by potem dopasować najlepsze. I przy okazji oddać klimat miejsca albo uchwycić coś, co połączy dwie fotografie oddalone od siebie o 40 albo o 100 lat. Twórca profilu FB "Lublin wczoraj i dziś” chodzi śladami dawnych fotografów i patrzy na swoje miasto jak oni.