Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 czerwca 2009 r.
15:16
Edytuj ten wpis

Jak być dobrym Proboszczem

Autor: Zdjęcie autora Marian Cudny

Rozmowa z Krzysztofem Dziergą, odtwórcą roli proboszcza w filmie "U Pana Boga za miedzą".

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Proboszcz Antoni w Królowym Moście to pana jedyna filmowa rola. Po sukcesie poprzednich dwóch części nie pojawiały się żadne propozycje?

- Zdarzały się, a i owszem. Ale ja przecież zawodowym aktorem nie jestem. Ukończyłem Akademię Muzyczną w Warszawie, dlatego do filmu niespecjalnie mi po drodze. Jestem kompozytorem, na co dzień zarabiam jako konsultant muzyczny w Białostockim Teatrze Lalek. Uczę też śpiewu w tutejszej Akademii Teatralnej. Po prostu robię to, co umiem najlepiej. Nie widzę powodu, abym grał w serialach czy innych produkcjach.

• Ale w filmach Jacka Bromskiego gra pan zawsze jedną z głównych ról!

- Praca z Jackiem to zupełnie coś innego! Każda część "U Pana Boga...” jest specyficzną, nie dającą się z niczym porównać opowieścią o moim ukochanym Podlasiu, gdzie mieszkam od ponad czterdziestu lat. Tutaj czuję się najlepiej i nie mógłbym żyć gdzieś indziej. Urodziłem się wprawdzie w Kętrzynie, lecz w okolice Białegostoku przyjechałem jako siedmioletni chłopiec. Czuję się więc, jak rdzenny mieszkaniec tych ziem. Poza tym, postać księdza w jakiś sposób jest mi bliska, on - podobnie jak ja - ma małe gospodarstwo. Podobnie jak mój bohater coś tam zawsze remontuję, sadzę, porządkują. Nalewki i wędliny też robię.

• Czuł pan tremę, kiedy po raz pierwszy stanął przed kamerą?

- Nie, dlaczego? Pracę na planie traktowałem jak wielką przygodę i dobrą zabawę, nie podchodziłem do niej w jakiś szczególny sposób. Pewne problemy ze mną były, nie powiem, że wszystko szło gładko. Mówiłem trochę za wolno i nie zawsze wiernie trzymałem się dialogów. Zdarzało się, że spontanicznie dodawałem coś od siebie. Na szczęście, reżyser specjalnie mnie nie korygował i pozwalał na więcej niż pozostałym aktorom. Choćby dlatego w filmie mówię po swojemu, z typowym kresowym dialektem, melodią, akcentem.

• W "U Pana Boga za miedzą” nie sprawiał pan już żadnych kłopotów?

- Trochę się uśmiałem, kiedy w scenariuszu przeczytałem, że Proboszcz będzie świętował swoje sześćdziesiąte urodziny. Zrobiłem wielkie oczy, gdyż do tego szacownego wieku jeszcze mi daleko; jestem o dziesięć lat młodszy. Ale nie dyskutowałem i zagrałem swoje. Zresztą te urodziny to nic w porównaniu z tym, co się tym razem wydarzy w Królowym Moście.

• Parafianie znowu coś nabroją?

- Nie tylko, oni będą najmniej winni, bo główne zagrożenie przyjdzie z zewnątrz. Z jednej strony Proboszcz będzie chciał przywrócić spokój w okolicy, ale z drugiej metody, aby to osiągnąć nie będą szły w parze - delikatnie mówiąc - z jego chrześcijańskimi poglądami i wartościami. Takiego dylematu mój sympatyczny bohater nie miał nigdy wcześniej. Tym bardziej że dobro mieszkańców bardzo leży mu na sercu, jest dla niego najważniejsze.

Pozostałe informacje

Sokół Konopnica przegrał z Unią Bełżyce. Sytuacja skomplikowana, ale nie dramatyczna
ZDJĘCIA
galeria

Sokół Konopnica przegrał z Unią Bełżyce. Sytuacja skomplikowana, ale nie dramatyczna

Sokół Konopnica przegrał z Unią Bełżyce 0:2. Sytuacja w tabeli podopiecznych Tomasza Prasnala robi się dramatyczna.

Strzelcy rywalizowali o  puchary marszałka
galeria

Strzelcy rywalizowali o puchary marszałka

Na strzelnicy przy ul. Gospodarczej 27 w Lublinie w niedzielę, 6 kwietnia zorganizowano zawody strzeleckie.

Stal Kraśnik bez problemów pokonała w niedzielę Start Krasnystaw

Debiut Jakuba Rzeźniczaka, Stal Kraśnik w Krasnymstawie gonić nie musiała

Pierwszy raz w tym roku kibice Stali Kraśnik nie musieli się martwić o wynik. W niedzielę niebiesko-żółci łatwo wygrali na wyjeździe ze Startem Krasnystaw aż 5:0. W barwach przyjezdnych od pierwszego gwizdka zagrał debiutant – były reprezentant Polski Jakub Rzeźniczak.

Do Lublina przyjedzie kilka tysięcy górników z Bogdanki

Gorący wtorek. Górnicy zapowiadają manifestację w centrum Lublina

Już w najbliższy wtorek, 8 bm., kilka tysięcy górników z Łęcznej będzie manifestować w centrum Lublina. Wielki wiec protestacyjny organizują związkowcy z kopalni. Jest to wyraz frustracji załogi spowodowanej brakiem uzgodnień i pomysłów na przyszłość Bogdanki w związku z planami zamknięcia zakładu w roku 2049. Szykuje się paraliż miasta.

Bartosz Zmarzlik z Koroną Bolesława Chrobrego

Bartosz Zmarzlik z Koroną Bolesława Chrobrego

W niedzielę odbył się kolejny żużlowy spektakl. Na torze w Gnieźnie odbył się turniej o Koronę Bolesława Chrobrego, a zwycięzcą okazał się Bartosz Zmarzlik

Jarosław Milcz na jesieni w meczu z Huraganem zdobył dwa gole, a w niedzielę zaaplikował rywalom trzy

Huragan przegrywał z Lublinianką 0:3, ale dostał pomoc z góry i wywalczył punkt

Od 3:0 do 3:3. Lublinianka miała już solidną zaliczkę w Międzyrzecu Podlaskim, ale dopisała do swojego konta tylko punkt. A to oznacza, że strata do lidera z Kraśnika wzrosła do sześciu „oczek”.

Rozmowy i spotkania z posłanką Gromadzką

Rozmowy i spotkania z posłanką Gromadzką

W poniedziałek (7 kwietnia) panie z powiatu chełmskiego będą miały okazję do rozmowy z posłanką Małgorzatą Gromadzką.

Ciało mężczyzny wyłowiono z rzeki Bug. Czy to cudzoziemiec z Afryki?

Ciało mężczyzny wyłowiono z rzeki Bug. Czy to cudzoziemiec z Afryki?

Patrol Straży Granicznej natrafił na zwłoki w rzece Bug. Najprawdopodobniej to jeden z migrantów utonął kilka tygodni temu przy próbie nielegalnego przedostania się przez granicę z Białorusi do Polski.

 Nagrodzili najpiękniejsze palmy i pisanki
galeria

Nagrodzili najpiękniejsze palmy i pisanki

W niedzielę 6 kwietnia w foyer Sali Operowej CSK odbył się finał VI Wojewódzkiego Konkursu na Palmę i Pisankę Wielkanocną. Ideą tego wydarzenia było popularyzowanie zanikającego zwyczaju własnoręcznego tworzenia palm i pisanek wielkanocnych.

Bogdanka LUK Lublin zagra w półfinale play-off PlusLigi
ZDJĘCIA
galeria

Historyczny sukces: Bogdanka LUK Lublin zagra o medale PlusLigi

W trzecim decydującym spotkaniu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0. Tym samym wywalczyła historyczny awans do półfinału wygrywając rywalizację 2-1. MVP wybrany został rozgrywający i kapitan gospodarzy Marcin Komenda

Dominik Kubera wygrywa Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie

Dominik Kubera wygrywa Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie

W niedzielę w Lesznie odbył się Memoriał Alfreda Smoczyka, w którym najlepszy okazał się Dominik Kubera dokładając kolejny sukces do sobotniego zwycięstwa w mistrzostwach Polski Par Klubowych

Mandat na 2000 zł każdego "boli"

52 wiosny na karku i zero rozsądku

Mandat karny w wysokości 2 000 złotych oraz 14 punktów to finał kontroli drogowej 52-latka z Siedlec. Kierowca mitsubishi pędził krajową dwójką 154 km/h przekraczając dozwoloną prędkość o 64 km/h. Mężczyzna tłumaczył się pośpiechem.

Zatrzymany Gruzin w drodze do aresztu

Lubelscy „łowcy głów” namierzyli go w Zakopanem

Lubelscy „łowcy głów” i poszukiwacze z IV komisariatu w Lublinie zatrzymali 55-letniego obywatela Gruzji, który poszukiwany był m.in. listem gończym. Mężczyzna łącznie do odbycia ma karę prawie roku pozbawienia wolności. Poszukiwany był za jazdę w stanie nietrzeźwości i przywłaszczenie samochodu marki volkswagen transporter. Wpadł w Zakopanem.

Mieszkańcy nie mogą doczekać się wdychania solanki

Mieszkańcy nie mogą doczekać się wdychania solanki

Mieszkańcy nie mogą doczekać się otwarcia sezonu w tężni solankowej. Instalacja stanęła w maju ubiegłego roku nad Krzną, ale póki co jest obklejona taśmą.

Mecz Śląsk – Motor. Poczuj gorącą atmosferę na trybunach
galeria

Mecz Śląsk – Motor. Poczuj gorącą atmosferę na trybunach

Wprawdzie emocje po wczorajszym meczu we Wrocławiu już opadły, ale wciąż kibice czują gorącą atmosferę z trybun. Zobaczmy, jak obie drużyny były dopingowane.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium