Nasze pensje są coraz wyższe, lecz od średniej krajowej nadal dzieli nas spory dystans. W Lubelskiem zatrudnieni na etacie zarabiają najmniej w kraju. Co ciekawe, bardzo niskie dochody deklarują pracujący na własny rachunek. Jednocześnie to oni najczęściej określają swoją sytuację materialną jako bardzo dobrą.
Komu rośnie, komu spada
– W ciągu 10 lat nasze dochody wzrosły o 95 proc. – mówi Małgorzata Kazimierska z Wydziału Badań Ankietowych Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Niestety, od 2008 roku przyrost ten jest już znacznie wolniejszy i wyniósł niecałe 100 zł.
Wzrost płac zatrzymał się wraz z początkiem kryzysu, który wybuchł przed trzema laty. Choć według specjalistów, najgorsze już za nami, to wciąż nie możemy liczyć na znaczące podwyżki. W ubiegłym roku ponad połowa ankietowanych oceniła swoją sytuację materialną jako przeciętną.
– Sądzę, że mój poziom życia nie zmienił się jakoś drastycznie – mówi Piotr Złotkowski, pracownik naukowy. – Jest podobnie jak kilka lat temu. Nie zauważyłem ani szczególnej poprawy, ani pogorszenia. Zmianę widać jednak po cenach towarów w sklepach. Co prawda, nie liczymy z żoną każdej złotówki, ale jak tak dalej pójdzie, będzie można sobie na coraz mniej pozwolić. Zwłaszcza, że zarobki stoją w miejscu.
Stan portfela dobry
Większość mieszkańców naszego województwa żyje z pracy najemnej. Z tego tytułu uzyskujemy największe dochody. Przeciętnie wynoszą one 449 zł na osobę, co daje nam 16 miejsce w kraju.
– Jednocześnie rosną dochody z rolnictwa – dodaje Kazimierska. – Od 2009 roku zwiększyły się one o ponad 90 proc. Dziś dochód z gospodarstwa rolnego w naszym regionie wynosi ponad 87 zł na osobę. Jesteśmy pod tym względem na trzeciej pozycji w Polsce.
Statystycznie, najgorzej mają osoby utrzymujące się z pracy na własny rachunek. U nich deklarowany dochód na osobę sięga zaledwie 62,41 zł. Jednocześnie przedstawiciele tej grupy najczęściej określali swoją sytuację materialną jako bardzo dobrą. Ponad 40 proc. z nich oceniła stan swojego portfela jako dobry.
W skali kraju największymi dochodami na osobę w rodzinie mogą się pochwalić mieszkańcy województwa mazowieckiego. Praca na etacie przynosi im miesięcznie blisko tysiąc złotych na głowę. Na dalszych miejscach są województwa pomorskie, śląskie i dolnośląskie. Jeśli chodzi o dochody z rolnictwa, krajowym liderem jest województwo podlaskie. Wskaźnik ten przekracza tam 200 zł na osobę.
Na co wydajemy
Ile wydajemy każdego miesiąca? Średnia krajowa wynosi 991 zł. W naszym województwie każdego miesiąca wydajemy 825 zł na osobę w rodzinie. W ciągu ostatnich trzech lat wskaźnik ten zmieniał się tylko nieznacznie. W ciągu dziesięciu lat wzrósł o ponad 300 zł.
Największym obciążeniem dla naszych portfeli są wydatki na żywność, opłaty za mieszkanie i energię. To w sumie ponad 40 proc. wszystkich wydatków. Ponad 80 zł miesięcznie wydajemy na transport. To nieznacznie mniej niż przed rokiem. Symbolicznie wzrosły wydatki na rekreację i kulturę. W ubiegłym roku przeznaczaliśmy na te cele średnio 58 zł na osobę. Deklarowane miesięczne wydatki na alkohol i papierosy to nieco ponad 20 zł. Statystycy zaobserwowali tu wzrost o ponad 2 proc., w stosunku do roku 2009.
Większość naszych budżetów pochłania zaspokajanie podstawowych potrzeb. W rezultacie oszczędzamy na edukacji i zdrowiu. Miesięczne wydatki z tego tytułu wynoszą odpowiednio 9,14 zł i 37,83 zł. Pod tym względem jesteśmy w krajowym ogonku.
Czego nie jemy
Oprócz stanu portfeli, statystycy sprawdzali również zawartość naszych lodówek. Okazało się, że zjadamy coraz mniej warzyw i owoców. Znacznie spadło także spożycie ryb i cukru.
Coraz częściej natomiast sięgamy po mięso i sery. Przeciętny mieszkaniec naszego regionu zjadł w ubiegłym roku blisko 5,5 kg mięsa, ale tylko niecałe 0,4 kg ryb. Jesteśmy za to krajowej czołówce, jeśli chodzi o spożycie pieczywa. Przed rokiem każdy z nas zjadł blisko 7,5 kg chleba i bułek.
Połowa w sieci
Z ankiet, które wypełniliśmy, wynika również, że poprawia się wyposażenie naszych domów. W ubiegłym roku o blisko 5 proc. wzrosła liczba rodzin, dysponujących komputerem z dostępem do Internetu. Połączenie z siecią ma dziś ponad połowa mieszkańców regionu. Niemal w każdym domu jest lodówka i telewizor, tych ostatnich powoli jednak ubywa. Statystycy wiążą to zjawisko z rosnącą liczbą komputerów.
Choć w ponad połowie domów w regionie można korzystać z Internetu, to jesteśmy pod tym względem na ostatnim miejscu w kraju. Przoduje województwo pomorskie. Nam do średniej krajowej brakuje jednak niecałe 10 proc.
Prawie 60 proc. rodzin w naszym województwie ma samochód osobowy. To wynik niemal równy średniej krajowej. Najwięcej samochodów jest na Podkarpaciu.
Lubelskie zamyka krajową stawkę jeśli chodzi o wyposażenie w bardziej luksusowe dobra, cyfrowe aparaty fotograficzne i zmywarki. Znajdziemy je odpowiednio w 39 i niecałych 7 proc. domów. Okazuje się, że z "cyfrówek” najchętniej korzystają mieszkańcy województwa mazowieckiego. Z kolei zmywarki największą popularnością cieszą się na Opolszczyźnie. Korzysta z nich prawie co czwarta rodzina.
Subiektywnie może być
Badania statystyków obejmowały również subiektywną ocenę sytuacji materialnej w rodzinie. Jako bardzo dobrą najczęściej określali ją pracujący na własny rachunek. Ponad 40 proc. z nich oceniło stan rodzinnego portfela, jako "raczej dobry”. Do takiej oceny skłoniła się również największa grupa spośród rolników i pracujących na etacie.
Prawie co drugi ankietowany określił stan rodzinnego budżetu jako przeciętny. Najgorzej swoje możliwości finansowe ocenili emeryci i renciści. Co piąty z nich stwierdził, że z "wielką trudnością” wiąże koniec z końcem. Wśród osób z problemami finansowymi najmniejszą grupę stanowią pracujący na własny rachunek.