Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 sierpnia 2021 r.
17:05

Na fali wznoszącej. Surferka z Lublina najlepsza w Polsce. "Najważniejszy jest złoty medal"

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł

18 sierpnia w Chałupach na mistrzostwach Polski urodzona w Lublinie Karolina Marczak wygrała zdecydowanie. W finale zdobyła aż 11,83 pkt i o blisko 3 pkt wyprzedziła Karolinę Wolińską, jedną z najbardziej utytułowanych polskich surferek. Taka różnica punktowa w tej dyscyplinie sportowej to przepaść.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– W tym roku w imprezie wystartowało aż 16 zawodniczek, a ich poziom był bardzo wysoki. Dlatego bardzo cieszę się ze złotego medalu – powiedziała Karolina Marczak.

Surfing, chociaż w przestrzeni medialnej gości rzadko, to sport z bogatą historią. Najstarsze zapiski na jego temat pochodzą z końcówki XVIII w., kiedy mieszkańcy Hawajów próbowali ujeżdżać fale. Przykłady podobnych aktywności dało się znaleźć także w Nowej Zelandii, Tahiti czy Polinezji. Skąd więc na mapie surfingu wzięła się Polska, a tym bardziej Lublin?

Pierwsza fala

– Pięć lat temu w Jastarni trafiłam na plaży na bezpłatne szkolenie. Wzięłam w nim udział, stanęłam na pierwszej fali, bardzo mi się to spodobało i tak zakochałam się w surfingu – wspomina 22-latka z Lublina.

17 lat to dość późny wiek na naukę surfingu. Karolina Marczak jest jednak bardzo pojętną uczennicą i już po trzech latach po raz pierwszy stanęła na najwyższym stopniu podium mistrzostw Polski.

– Myślę, że pomogło mi obycie z wodą. Przed rozpoczęciem kariery surferki przez 9 lat trenowałam pływanie w Lubliniance. Woda nie była mi więc obca.

Dzisiaj Marczak to już sportsmenka pełną gębą, która bardzo mocno dba o każdy szczegół swojego treningu.

– Mój trening najczęściej odbywa się poza granicami Polski. Najczęściej ćwiczę w Portugalii i na Wyspach Kanaryjskich. Byłam jednak już w Kostaryce czy Meksyku. Na co dzień mieszkam w Lublinie, chociaż studiuję w Warszawie. Kiedy jestem w moim rodzinnym mieście, to mnóstwo czasu poświęcam treningowi. Współpracuję z Jakubem Surmaczem, który jest moim trenerem personalnym. Pracuję z nim głównie nad równowagą i wzmocnieniem różnych partii mięśni. Kuba zresztą jest też znakomitym fizjoterapeutą.

Szybkie fale

W wakacje najczęściej jednak przebywa nad Morzem Bałtyckim. Tam mistrzyni Polski pracuje w szkole Fun Surf.

– Trening na Bałtyku jest bardzo ważny, bo to inny akwen niż ocean. A to przecież tu odbywają się mistrzostwa Polski. Nasze morze wyróżnia się tym, że fale są szybkie i nie mają takiej mocy. W czasie tegorocznych mistrzostw Polski było jednak zupełnie inaczej, a fale przypominały te znane z oceanów. Co do mojej pracy w Fun Surf, to warto wspomnieć, że właścicielem szkółki jest lublinianin. Ja sama prowadzę zajęcia w Chałupach. Zainteresowanie jest coraz większe, zaczynając od małych dzieci, a kończąc na dorosłych osobach. Wielu z nich chce po prostu spróbować surfingu z czystej ciekawości. Trzeba pamiętać, że jest to sport ekstremalny. Taki sport może być niebezpieczny, jak każdy inny. Jeżeli się go źle uprawia, to zawsze może stać się coś nieprzyjemnego. Myślę, że największym zagrożeniem są jednak ludzie wokół, którzy nie stosują się do zasad – wyjaśnia mistrzyni.

Fala wydatków

Na pewno amatorzy nie muszą obawiać się wydatków związanych z tym sportem. Surfer nosi na sobie około 5 tys. zł, z czego mniej więcej 60 procent tego to deska surfingowa.

Profesjonaliści muszą liczyć się ze znacznie większymi wydatkami.

– Są one głównie związane z zagranicznymi podróżami. Ja sama, bez wsparcia rodziców oraz moich sponsorów, nie dałabym rady. Bardzo im za to dziękuję – mówi 22-latka. Surfing zresztą w Polsce jest wciąż sportem czysto amatorskim.

W mistrzostwach Polski najcenniejszą nagrodą był medal.

– Poza tym dostałam deskorolkę, która imituje surfing. To rzecz przydatna do treningu na lądzie. Dostałam również słuchawki, ubrania od sponsorów czy okulary. Najważniejszy jest jednak złoty medal – mówi mistrzyni Polski.

Fala na igrzyskach

Ten rok jest historyczny dla surfingu jako dyscypliny sportowej, bo po raz pierwszy pojawił się w programie Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Starania o wejście do wąskiego grona dyscyplin olimpijskich surferzy czynili już od ponad 100 lat, ale udało im się to dopiero teraz.

Na plaży w Makihonarze, która od Tokio jest oddalona o około 200 km, historyczne złote medale wywalczyli Italo Ferreira z Brazylii i Carissa Moore z USA. Dla surfingu, jako dyscypliny sportowej, impreza w Japonii okazała się jednak rozczarowaniem.

„Idealnie włączyć tę transmisję, będąc zdenerwowanym. Szum morza, śpiew ptaków, nic się nie dzieje, nikt się nie odzywa” – to jeden z najdelikatniejszych komentarzy znalezionych w internecie. Dlaczego? Wydaje się, że przyczyną jest brak zrozumienia reguł dla przeciętnego kibica w kapciach.

Skomplikowane zasady i system punktowania, mnóstwo czasu spędzonego przez surferów na dopływaniu do fal i chaotyczny przekaz telewizyjny – to wszystko nie przysporzyło surfingowi kibiców.

– W surfingu trzeba być cierpliwym, bo czasami trzeba długo czekać na właściwe warunki. Ja kocham oglądać surfing – podkreśla Karolina Marczak. – Jednak rzeczywiście, dla osób, które nie znają się na surfingu, relacja może być mało ciekawa. Myślę jednak, że trzeba się cieszyć z faktu, że surfing pojawił się w programie Igrzysk Olimpijskich. To pomoże całej dyscyplinie i sprawia, że możemy stawiać sobie wysokie cele.

Marzenie na fali

Czy zatem w 2024 roku lublinianka będzie pierwszą Polką biorącą udział w Igrzyskach Olimpijskich?

– Bardzo bym tego chciała. To moje ciche marzenie. Będę musiała jednak częściej brać udział w rywalizacji międzynarodowej, aby budować swoją pozycję – mówi dwukrotna mistrzyni Polski. – Na razie startowałam jedynie w Danii. We wrześniu znowu tam lecę, a w przyszłym roku powinnam już startować zagranicą znacznie częściej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Remis byłby najuczciwszy - ocenia mecz z Cracovią trener Motoru

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Nie wygrywa się spotkania za to, że ma się piłkę

Motor w sobotni wieczór musiał uznać wyższość Cracovii. „Pasy” wygrały w Lublinie 1:0. Jak szkoleniowcy obu drużyn oceniają spotkanie?

Kopalnia w Bogdance wydobywa węgiel najtaniej w kraju

Węgiel z Bogdanki na Ukrainę, czyli co dalej z lubelską kopalnią

– Po zakończeniu wydobycia węgla chcemy nadal być silnym przedsiębiorstwem przemysłowo-energetycznym – mówił na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach wiceprezes ds. rozwoju Lubelskiego Węgla „Bogdanka” Sławomir Krenczyk. Sporą szansą na zbyt węgla z Bogdanki może być rynek ukraiński.

Jarosław Milcz po raz kolejny poprowadził Lubliniankę do zwycięstwa
ZDJĘCIA

Na Wieniawie lubią horrory. Lublinianka pokonała Start Krasnystaw w ostatniej akcji meczu

Piłkarze Lublinianki po raz kolejny dostarczyli swoim kibicom solidnej dawki emocji. Jeszcze w 87 minucie meczu ze Startem Krasnystaw przegrywali u siebie 1:2. Mimo to wyszarpali trzy punkty. Jarosław Milcz gola na wagę zwycięstwa zdobył w... ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium