Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

23 lipca 2010 r.
17:19
Edytuj ten wpis

Niepełnosprawny chce okrążyć Polskę na quadzie

0 0 A A

Artur Labudda postawił przed sobą cel: pokonać 4 tys. km, wzdłuż granic Polski na... quadzie. Wyprawa jest tym trudniejsza, że podróżnik jest niepełnosprawny. Ale jak sam mówi, chodzi o to, żeby przełamywać granice. Szczególnie granice własnych słabości.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Z DZIENNIKA WYPRAWY: Mając za sobą podróż UAZ-em na Syberię stwierdziłem, że dlaczego teraz nie zrobić czegoś tu w Polsce. I tak dłużej się zastanawiając, pojawiła się myśl o przełamaniu kolejnej granicy - granicy samego siebie, tabu, ludzkich przekonań i własnych słabości.

Kim właściwie jest Artur Labudda? Sam o sobie mówi: "taki zwykły człowieczek”. Ma 35 lat, pochodzi z Helu. Absolwent Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, stypendysta Urzędu Marszałkowskiego. Gdy miał 17 lat w wypadku kolejowym stracił obie nogi. Od tamtej pory porusza się na wózku inwalidzkim.

To też podróżnik z niemałym już doświadczeniem. Na swoim koncie na wyprawę na Syberię radzieckim UAZ-em 452. Poza tym jest nurkiem i sternikiem motorowodnym. Do tego byłym zawodnikiem kadry Polski i kilkukrotnym medalistą Mistrzostw Polski w podnoszeniu ciężarów osób niepełnosprawnych.
W swoją podróż życia "Granicami bez granic” wyruszył 14 czerwca z Helu.

Pokonał już całą zachodnią, południową i wschodnią granicę. Gdy przejeżdżał przez Lubelszczyznę, udało nam się z nim porozmawiać. Zdradził nam, że mieszkańcy wschodnich rubieży kraju wydają się mu bardziej otwarci i serdeczni. Choć – jak podkreśla – podczas swojej wyprawy wielokrotnie spotykał się z życzliwością i gestami sympatii. – Tu jednak ludzie są inni – mówi Labudda. – Bezpośredni. Szczerzy. Nie owijają w bawełnę. To mi się podoba.

Z DZIENNIKA WYPRAWY: Do pokonania będę miał ok. 4000 km. Cała wyprawa planowo będzie trwać 21 dni. Każdego dnia będę pokonywał ok. 200 km i swoje zmagania zakończę na Helu.

Dzień podróżnika: wyrusza po 9 rano, jedzie do późnego popołudnia, czasem do wieczora. Potem szuka noclegu. Niczego nie planuje, bo wszystkiego zaplanować się nie da. Czasem śpi w namiocie, czasem u dobrych ludzi, którzy proponują mu gościnę. W Białowieży nocował na peronie nieczynnej stacji. Żyje chwilą. – Każdy dzień jest przygodą – mówi Labudda. – Każdego dnia jestem w innym miejscu, poznaję innych ludzi. Widzę rzeczy, których istnienia nawet bym się nie domyślał.

Przywołuje przykład z Bieszczad. Mała cerkiewka z dala od ludzkich siedlisk. Otwarta przez całą dobę. Nikt jej nie pilnuje, a mimo to, nikomu nie przyjdzie do głowy by coś stamtąd ukraść; choćby pieniądze z wystawionej skarbonki. – To naprawdę piękne, że takie miejsca, jeszcze są w naszym kraju i warto było się wybrać w tak daleką drogę, żeby je odkryć.

Założył, że dziennie będzie pokonywał 200 km. Ale bywa różnie. Jeśli droga jest dobra, może jechać swoim quadem bardzo szybko (największa osiągnięta przez niego prędkość to 115 km/h). Zwykle przemieszcza się jednak z prędkością 60-70 km/h, a jeśli droga jest kiepska to tylko 30.

Z DZIENNIKA WYPRAWY: Miło mi powiadomić że do grona honorowych patronów wyprawy "Granicami Bez Granic” dołączył Komendant Główny Straży Granicznej.

– W wędrówce wzdłuż granic Polski, Arturowi Labuddzie towarzyszą strażnicy graniczni kolejnych placówek SG – mówi Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Jak w sztafecie asekurują go od placówki do placówki i wspierają zwłaszcza w przypadkach problemów technicznych z jego quadem.

A te niestety się zdarzają. Podczas swojej wyprawy pan Artur miał nawet wypadek. Na szczęście wyszedł z niego bez szwanku. Tylko quada trzeba było wymienić. – Już bałem się, że będę musiał przerwać podróż. Ale dzięki sponsorom dostałem zastępczego quada i mogłem ruszyć w dalszą drogę.

Co zabiera się na wyprawę, gdy trzeba pokonać 4 tys. km? – Większość mojego bagażu to rzeczy związane z pojazdem: zapasowe zbiorniki na paliwo i podstawowe narzędzia do naprawy. Do tego łopata, lina, łom, bo nie wiadomo, co może się przytrafić – mówi podróżnik. – Ale mam też namiot, śpiwór, kuchenkę gazową i trochę ubrań.

Bagaż nie może być za duży, bo musi się zmieścić na quadzie. – Ale nie trzeba mi wiele rzeczy – mówi podróżnik. – Jestem minimalistą i radzę sobie z tym, co mam.
Z DZIENNIKA WYPRAWY: Kilka osób rozpoznało mnie z telewizji i gratulowało odwagi i pomysłu na wyprawę. Jest to bardzo fajne uczucie, że ktoś cię rozpoznaje, ale potrafi także wprowadzić w stan zakłopotania. W takich sytuacjach nie wiem jak się zachować, a najlepiej to zapadłbym się pod ziemię. Z przykrością stwierdzam, że nie mam zadatków na gwiazdę.

O Labuddzie piszą gazety i portale internetowe. Stacje telewizyjne relacjonują kolejne etapy jego podróży. Gdy wyruszał w drogę, wiele osób przyszło go pożegnać i życzyć powodzenia. Ale bywają też sytuacje, jak ta spod Szczecina, kiedy reakcje innych trudno nazwać życzliwymi. Jakiś kierowca zajechał mu drogę. Trzeba dodać, że była to droga żwirowa. Zwrócił podróżnikowi uwagę, że jego quad wznieca dużo kurzu.

– Powiedziałem mu wtedy, że na takiej drodze jego samochód też kurzy, a on mi na to, że mój quad bardziej – opowiada Labudda. – Dla mnie to była bardziej komiczna sytuacja niż nieprzyjemna. Cóż… na drodze można spotkać różnych ludzi.

Takie sytuacje to ryzyko wliczone w wyprawę. W końcu nieuprzejmy współużytkownik drogi to nie koniec świata. Większymi problemami są kłopoty techniczne z quadem, narastające zmęczenie, doskwierający upał i szczególnie trudne odcinki trasy, jak te górzyste na południowej granicy. Jak nie stracić zapału, nie poddać się, nie machnąć ręką na wysiłek, z którego, jak powiedziałby niejeden, przecież nie ma wymiernych korzyści?

– Chcę sprawdzić samego siebie i pokazać, że wszystko jest możliwe, gdy chce się tego wystarczająco mocno – mówi Labudda. – A że czasem jest trudno? Wyjechałem z Helu i na Helu kończę moją wyprawę. A więc, bez względu na to, z której strony mam słońce, wracam do domu. To daje mi siłę.

CYTATY "Z DZIENNIKA WYPRAWY” POCHODZĄ ZE STRONY INTERNETOWEJ ARTURA LABUDDY WWW.GRANICAMIBEZGRANIC.PL

Pozostałe informacje

X Turniej Tenisowy Prawników w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

X Turniej Tenisowy Prawników w Lublinie

W Lublinie trwa jubileuszowa, X edycja Otwartego Halowego Turnieju Prawników w Tenisie o puchar Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie oraz Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie. Wydarzenie zgromadziło rekordową liczbę uczestników – aż 62 osoby z całej Polski, w tym 13 kobiet i 49 mężczyzn.

Po latach namierzyło go Archiwum X. Morderca stanie przed sądem

Po latach namierzyło go Archiwum X. Morderca stanie przed sądem

Do Sądu Okręgowe w Lublinie trafił akt oskarżenia przeciwko 62-letniemu Bogdanowi S. Mężczyzna miał dokonać zbrodni sprzed 30 lat, a śledczy trafili na jego ślad dzięki specjalistycznym badaniom.

Wisła Puławy podejmuje ŁKS II Łódź

Wisła Puławy podejmuje ŁKS II Łódź

Po dłuższej przerwie do walki o ligowe punkty po wracają piłkarze Wisły Puławy. W sobotę, w ramach 19. kolejki podopieczni trenera Macieja Tokarczyka zagrają z rezerwami ŁKS Łódź. Początek spotkania punktualnie w południe

Problemy z kręgosłupem? W Lublinie rozmawiają o tym eksperci
galeria

Problemy z kręgosłupem? W Lublinie rozmawiają o tym eksperci

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbywa się XI Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Chirurgii Kręgosłupa. Wydarzenie zgromadziło neurochirurgów, ortopedów, fizjoterapeutów oraz rehabilitantów z całej Polski i stanowi wyjątkową okazję do wymiany doświadczeń, przedstawienia najnowszych osiągnięć oraz omówienia najważniejszych wyzwań w dziedzinie chirurgii kręgosłupa.

Niespodzianka w Olsztynie. Bogdanka LUK rozbita zagrywką

Niespodzianka w Olsztynie. Bogdanka LUK rozbita zagrywką

W spotkaniu otwierającym 13. kolejkę Bogdanka LUK Lublin przegrała na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn 0:3. To niespodzianka weekendowej serii gier.

Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo. Bezpłatne sprawdzanie świateł w ramach kampanii

Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo. Bezpłatne sprawdzanie świateł w ramach kampanii

W najbliższą sobotę, 23 listopada, kierowcy w całej Polsce będą mieli okazję bezpłatnie sprawdzić stan i ustawienie świateł w swoich pojazdach. Akcja jest częścią tegorocznej edycji kampanii „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”, która ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach poprzez poprawę widoczności pojazdów.

Lublin żyje teatrem
galeria

Lublin żyje teatrem

W Lublinie trwa Festiwal Teatrów Niewielkich, który od 2005 roku przyciąga do miasta twórców i miłośników sztuki scenicznej z całej Polski. To ogólnopolskie wydarzenie o charakterze konkursowym jest miejscem spotkań aktorów zawodowych i amatorów, łącząc różne pokolenia i style teatralne.

Samuel Mraz zdobył w piątek swojego ósmego gola w tym sezonie
film

Motor nie do zatrzymania. Beniaminek pokonał w Lubinie Zagłębie [zobacz bramki]

Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. Tym razem podopieczni Mateusza Stolarskiego pokonali w Lubinie tamtejsze Zagłębie 2:1. Zwycięskiego gola dla gości zdobył były napastnik "Miedziowych" Samuel Mraz.

Piesek wybrał się na spacer i zaginął. Wybawcą dzielnicowy
Kraśnik

Piesek wybrał się na spacer i zaginął. Wybawcą dzielnicowy

Wczoraj wieczorem w Kraśniku, w części fabrycznej miasta, zagubił się mały, niedowidzący piesek. Dzięki szybkiej reakcji asp. Łukasza Guściory z lokalnego komisariatu, czworonóg szybko wrócił do swojej właścicielki, a cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie.

Radni na „tak”. Dwie podstawówki i jedno liceum przed dużymi zmianami
Lublin

Radni na „tak”. Dwie podstawówki i jedno liceum przed dużymi zmianami

17 „za” i 13 „przeciw” – taki był wynik trzech głosowań nad przyszłością kilku lubelskich szkół na czwartkowej sesji Rady Miasta. SP19 i SP25 mają być teraz jedną szkołą. Na zmiany czeka również IV LO.

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz

Szkoła Podstawowa nr 6 im. Romualda Traugutta w Lublinie w tym tygodniu obchodzi 90. urodziny. W uroczystościach uczestniczyli dawni i obecni uczniowie.

Pijany uderzył w latarnię w Dęblinie. To nie było jego jedyne przewinienie

Pijany uderzył w latarnię w Dęblinie. To nie było jego jedyne przewinienie

Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, narkotyki w kieszeni i pozytywny wynik testu na obecność środków odurzających – to bilans poniedziałkowej jazdy 26-latka z powiatu ryckiego. Mężczyzna, kierując Hondą, stracił panowanie nad pojazdem i zakończył swoją podróż na przydrożnej latarni przy ul. Podchorążych w Dęblinie.

Witajcie w Polsce! Łydka Grubasa akustycznie
koncert
23 listopada 2024, 20:00

Witajcie w Polsce! Łydka Grubasa akustycznie

To będzie prawdziwa petarda! Po raz pierwszy Łydka Grubasa zagra wyłącznie program akustyczny. Usłyszymy nowe aranżacje i nowe instrumenty. Jak brzmią stare utwory w nowych aranżacjach? Przekonamy się już w najbliższą sobotę.

Lubelscy pracodawcy wyróżnieni za dbałość o bezpieczeństwo pracy

Lubelscy pracodawcy wyróżnieni za dbałość o bezpieczeństwo pracy

Ponad 40 pracodawców oraz trzech Społecznych Inspektorów Pracy uhonorował Okręgowy Inspektorat Pracy w Lublinie podczas piątkowej gali. Wyróżniono także gospodarstwo rolne z powiatu łukowskiego, które uczestniczyło w ogólnopolskim konkursie. Gala była okazją do podsumowania działalności w zakresie ochrony pracy.

Motor lepszy od Zagłębia, Samuel Mraz dalej strzela (zapis relacji na żywo)

Motor lepszy od Zagłębia, Samuel Mraz dalej strzela (zapis relacji na żywo)

Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. W piątkowy wieczór beniaminek z Lublina ograł na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium