Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 kwietnia 2004 r.
12:23
Edytuj ten wpis

Oczy Ramzesa

Osiedle duże, blok wielopiętrowy, ale tę parę znają wszyscy. Niewidomy z psem? – Tak, mieszka tu. Przed chwilą wyszli z budynku – informuje jeden z sąsiadów Ryszarda Dziewy.
W świetle wąskiej alejki majaczy sylwetka wysokiego mężczyzny. Idzie niepewnym krokiem. Za moment wyłania się z poza krzewów okalających ścieżkę i wtedy widać, że na specjalnych szelkach prowadzi czarnego labradora. Zaraz – kto, kogo prowadzi?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

d
Moje oczy
– Do domu, Ramzes – mówi mężczyzna. Pies posłusznie skręca w prawo, kieruje się prosto w stronę wejścia do klatki schodowej. Mężczyzna idzie pół kroku za nim. Przed drzwiami zatrzymuje się pies, a pan przesuwa końcem palców w miejscu, gdzie powinna być klamka, otwiera. Powoli wchodzą na schody, zatrzymują się przed windą. Ten sam ruch palców – naciska guzik, jadą na 6 piętro.
Gdyby nie pewna mechaniczność ruchów, trudno by się domyślić, że Ryszard Dziewa jest niewidomy.
W mieszkaniu wszystko ma swoje miejsce. Niezbędne sprzęty, brak drobiazgów, bibelotów. Pies uwolniony od szelek otrzepuje się z pierwszego, wiosennego deszczu i szybko wskakuje na wersalkę. Za chwilę zaczyna przedstawienie; kładzie się na grzbiet, pomrukuje, przechyla łeb i energicznie macha ogonem, śmiesznie przebierając w powietrzu łapami.
– Nie wolno go głaskać – zwraca uwagę pan Ryszard, jakby przewidując, że Ramzes zacznie kokietować i dopraszać się pieszczot. – Żona zawsze lubiła psy. Wzięła szczeniaka labradora. Właśnie Ramzesa.
Na dźwięk imienia pies znów wprawia ogon w radosne obroty i stuka nim w oparcie wersalki. – Słyszę to, słyszę – śmieje się pan Ryszard zwracając twarz w tamtym kierunku. – Niewidomi uwagę zwracają na dźwięk, głos – wyjaśnia. – Odnosi się to również do ludzi. Psychologowie twierdzą, że łatwiej człowieka poznać po głosie, wysublimować jego charakter. To żadna szczególna predyspozycja. My po prostu mamy to wypracowane.
– Tak, on jest moimi oczami – kiwa lekko głową w stronę Ramzesa.
Oczy tymczasem zastygły z łapami w górze, zasnęły i lekko pochrapują.
Samotność we dwoje
– Żona zmarła blisko rok temu. On pomógł mi znieść pierwsze tygodnie samotności.
– Jest trochę nietypowy, bo był już u nas wcześniej. Normalnie dostaje się psa ze szkoły – wyjaśnia pan Ryszard. – Pies przewodnik powinien być dobrany do niewidomego. Może inny byłby lepszy. Na przykład owczarek niemiecki – zastanawia się. – Tak, psychika psa musi być dostosowana do psychiki człowieka. A jaki ja jestem? – Przeciętny. Z wszystkimi negatywnymi i pozytywnymi cechami. Umiarkowanie spokojny, choć nie zawsze opanowany. Ale wrażliwy i otwarty na kontakty z innymi. Uczciwie mówiąc, nieraz człowiek jest wredny, ma swoje słabości, ale bardzo się staram być przyjazny ludziom i tego samego od nich oczekuję. Choć czasem lubię samotność. Wtedy jest to samotność z nim – znów zwraca twarz w okularach w stronę Ramzesa. Ten, jakby czuł, że pan o nim mówi. Budzi się, przewraca na cztery łapy i spogląda w ciemne okulary. Za chwilę zeskakuje z kanapy, chwyta sztuczną kaczkę – zabawkę i prowokuje do zabawy.
– Taki pies powinien zachowywać się jak człowiek, a nawet być mądrzejszy i opiekuńczy – pan Ryszard łapie z jednej strony zabawkę i usiłuje Ramzesowi wyrwać. Trwa to przez moment. Wreszcie pies puszcza kaczkę, pan Ryszard odrzuca ją od siebie. I o to chodziło.
– Gdy skończył 8 miesięcy został wykastrowany, gdy miał 10 miesięcy wysłaliśmy go na szkołę do Mławy. Później ja dojechałem do ośrodka szkolącego psy i uczyliśmy się razem. Początki były trudne. Musiałem mu przecież wierzyć. Pamiętam pierwsze nasze wyjścia. Byłem spięty. Na szczęście żyła jeszcze żona. Szła za nami i zwracała uwagę. Czy mogę mu ufać bezgranicznie? – Na pewno nie – śmieje się pan Ryszard.
Zdziwiony Ramzes podchodzi, łasi się, trąca mokrym nosem. Jest wesoły i przyjacielski.
Zaufanie ograniczone
Pan Ryszard wie, że jak on ma zły humor i nie chce mu się iść, to potrafi oszukać
– Może wtedy myśli, że robi mi świetny dowcip? Dlatego ja muszę znać kierunki i drogi, którymi chcę iść. Na szczęście nie interesują go koty. Ech, Ramzes się i tak rozpaskudził – wyciąga rękę w tym kierunku, gdzie powinien być pies. – Ciągle domaga się, żeby go głaskać. Nie powinien go dotykać nikt poza mną. Później zamiast prowadzić mnie, gapi się kto go pogłaszcze. On ma poczucie humoru, ale jest o mnie bardzo zazdrosny.
Pan Ryszard wraca wspomnieniem do pierwszych dni po śmierci żony.
– Może zamknąłbym się na cztery spusty, nie golił, nie mył. Może stałbym się odludkiem albo nie chciał wyjść z domu. A pies to obowiązek. Mobilizuje do życia. Czasem sobie gadamy. Takie tam różne rozmowy prowadzimy. Takiemu przyjacielowi można się wypłakać ze zmartwień.
– To nieprawda, że pies sam doprowadzi bezpiecznie na drugi koniec miasta. Może tak jest na filmach. Nie widziałem – ironizuje. – On reaguje na komendę naprzód, prawo, lewo, wolniej, prowadź lewo przejście, prawo przejście. Ale to ja muszę mieć obliczone, gdzie jest przejście. Mam wiedzieć, że mijam jedną przecznicę, drugą, a za trzecią przechodzę na drugą stronę. Do niektórych miejsc trafi. Jak mu wydam polecenie „prowadź bank” to zaprowadzi, ale to już ma przećwiczone. Na pewno nie wpadnę w dół, nie potknę się o krawężnik. Nie muszę już machać laską.
Zabawa i obowiązek
Ramzes znów przynosi sztuczną kaczkę w pysku i lekko trąca w kolano pana Ryszarda. – Pobaw się ze mną, pobaw się – wydaje się prosić przymilnie.
– My się już tak rozumiemy, że nawet w wąwozie robimy wspólnie marszobiegi. On to bardzo lubi. Ale gdyby on był przewodnikiem na piątkę, to nie łasiłby się do innych osób – zauważa. Chwyta w rękę podsuniętą mu kaczkę i szarpią ją z psem. Za chwilę urywa się kaczce skrzydło i ze środka wyłazi biała wata. Ramzes wyraźnie zainteresowany zaczyna ją skrupulatnie wyskubywać na dywan, ale tego jego pan nie widzi...
– Pies to wygoda i uwiązanie. Nie wiem, czy zdecydowałbym się, gdyby nie żona. Do autobusu lub sklepu wejdę, ale już do sanatorium czy na wczasy nie przyjmują z psem. Dużo jeżdżę, mam własną firmę. Co zrobić z nim na delegacji? Życie jest życie, nie można go traktować jak bajki. Niewidomy z psem ciągle budzi sensację, ludzie zachwycają się zwierzęciem, skłonni są przypisywać mu nadzwyczajne zdolności. To nie tak. Jeśli nie powtarza się z nim ćwiczeń – zapomina. Jeśli brak konsekwencji – nie słucha się. Wszystko ma plusy i minusy. Ale Ramzes ma pięć lat. Myślę, że jeszcze z sobą pobędziemy.

Pozostałe informacje

Taki był wynik głosowania nad uchwałą uchylającą tę sprzed dwóch tygodni

Rada uchyla własną uchwałę. Chodzi o nielegalnych migrantów

Raz, że w treści wykroczyli poza swoje uprawnienia. Dwa, że narazili przy okazji miasto na utratę już pozyskanych i szans na kolejne unijne pieniądze. Radni Zamościa na nadzwyczajnej sesji we wtorek uchylili uchwałę przyjętą ledwie dwa tygodnie wcześniej.

Szefowa służby cywilnej o pracy i zarobkach urzędników
galeria

Szefowa służby cywilnej o pracy i zarobkach urzędników

Lubelski Urząd Wojewódzki gościł Anitę Noskowską-Piątkowską. Szefowa Służby Cywilnej wraz z wojewodą Krzysztofem Komorskim podkreślała znaczenie kompetentnej kadry i dobrej atmosfery w administracji.

Na zdjęciu z lewej strony Ewa Książek i Alicja Bełcik z prawej z wizytą w naszej redakcji

Te licealistki kierują się empatią. Chcą dbać o chorych na Alzheimera

Trzy uczennice klasy III z Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego za cel obrały sobie pomoc osobom chorym na Alzheimera i bliskim tych osób.

Wtorkowa sesja rady miasta z udziałem pani poseł Marty Wcisło

Biała Podlaska popiera Tarczę Wschód. A europosłanka Wcisło pokaże stanowisko w Brukseli

Poparcie dla Tarczy Wschód deklaruje w specjalnym stanowisku rada miasta w Białej Podlaskiej. Jest również apel o stworzenie funduszu dla obszarów przygranicznych. Dokument ma przedstawić w Parlamencie Europejskim Marta Wcisło (KO), europosłanka z Lublina.

Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Gościeradów

Tragiczny wypadek w Gościeradowie. Jedna osoba nie żyje

W zderzeniu samochodu osobowego i ciężarówki zostały poszkodowane dwie osoby. Życia jednej z nich nie udało się uratować.

Kilka kilometrów asfaltu za grube miliony. Umowa już podpisana

Kilka kilometrów asfaltu za grube miliony. Umowa już podpisana

Konsorcjum firm, których liderem jest przedsiębiorstwo MOLTER z Głogowa Małopolskiego przebuduje ponad 7 km drogi między Wolą Różaniecką a Różańcem w powiecie Biłgorajskim. Umowa z wykonawcą została podpisana, prace potrwają do przyszłego roku.

Na szczęście 80-latka czuła się w miarę dobrze i nie wymagała pomocy medycznej

Pies wytropił starszą panią. Spała za budynkiem gospodarczym

Kilka godzin intensywnych poszukiwań zaginionej staruszki zakończyło się szczęśliwie. Policyjny pies wytropił 80-latkę w środku nocy. Kobieta spała za budynkiem gospodarczym.

Jak zbudować skutecznie odporność na stres?

Jak zbudować skutecznie odporność na stres?

Stres, który towarzyszy nam każdego dnia – w pracy, w życiu osobistym, a także w chwilach, gdy napotykamy trudności finansowe, może mocno rzutować na zdrowie w przyszłości. W momentach kryzysu, gdy nagle popsuje nam się auto, a mieszkamy 20 km od miasta, mając jednocześnie większą inwestycję do zrealizowania, warto pamiętać, że dostępne są różne narzędzia, które mogą pomóc w złagodzeniu napięcia.

Tragedia na torach. Osobowy pociąg śmiertelnie potrącił kobietę
ZDJĘCIA

Tragedia na torach. Osobowy pociąg śmiertelnie potrącił kobietę

Do tragedii doszło dzisiaj po godz. 12 w Lublinie. Na torach przy ul. Gospodarczej osobowy pociąg śmiertelnie potrącił kobietę.

Prokuratorskie zarzuty gotowe. Dyrektorka żądała przeprosin dla pani wójt

Prokuratorskie zarzuty gotowe. Dyrektorka żądała przeprosin dla pani wójt

Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie jest gotowa przedstawić zarzuty pełniącej obowiązki dyrektor Szkoły Podstawowej w Trzeszczanach. Chodzi o przekroczenie uprawnień.

Straż Miejska bliżej mieszkańców. Kim są dzielnicowi i czym się zajmują?
WTOREK NA DZIELNI
film

Straż Miejska bliżej mieszkańców. Kim są dzielnicowi i czym się zajmują?

Każda z 27 dzielnic Lublina ma swojego dzielnicowego Straży Miejskiej. Choć wielu mieszkańców nie zdaje sobie z tego sprawy, funkcjonariusze ci odgrywają kluczową rolę w rozwiązywaniu codziennych problemów lokalnych społeczności. O zadaniach dzielnicowych, sposobach kontaktu oraz współpracy z mieszkańcami opowiedział w rozmowie z „Dniem Wschodnim” rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, Robert Gogola. Jest to wstęp do naszego nowego cyklu programów „Wtorek na dzielni. Straż Miejska”. Jak zwykle oglądajcie nas na www.dziennikwschodni.pl i na naszym kanale You Tube.

Juwenalia Akademii Zamojskiej, podobnie jak w latach poprzednich zostaną zorganizowane na Rynku Wielkim

Juwenalia Akademii Zamojskiej 2025. Podali pierwsze szczegóły

Wiadomo kiedy. Wiadomo też gdzie. Jest wstępny program imprezy. Akademia Zamojska zapowiada swoje tegoroczne juwenalia.

W piątek w Dzienniku Wschodnim dodatek żużlowy

W piątek w Dzienniku Wschodnim dodatek żużlowy

Już w piątek ukaże się nasz tradycyjny dodatek żużlowy, bez którego wielu kibiców nie wyobraża sobie rozpoczęcia nowego sezonu. To wyjątkowa publikacja, przygotowana z myślą o wszystkich fanach czarnego sportu – zarówno tych wiernych od lat, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z żużlem.

Złącza Storz – niezawodne rozwiązanie dla systemów przeciwpożarowych i wodnych

Złącza Storz – niezawodne rozwiązanie dla systemów przeciwpożarowych i wodnych

Szybkie i szczelne połączenie węży strażackich z hydrantami lub pompami ma kluczowe znaczenie w sytuacjach awaryjnych. Właśnie dlatego opracowano złącza Storz – specjalny typ złączy hydrantowych, który zapewnia błyskawiczne i pewne łączenie elementów w instalacjach przeciwpożarowych. Złącza te są powszechnie stosowane przez straż pożarną oraz w wielu branżach przemysłowych, gdzie liczy się niezawodność i szybkość montażu systemów wodnych.

Szpital przy al. Kraśnickiej apeluje o kontrakt z NFZ na Oddział Kardiochirurgii
galeria

Szpital przy al. Kraśnickiej apeluje o kontrakt z NFZ na Oddział Kardiochirurgii

W Lublinie ruszyła zbiórka podpisów pod petycją w sprawie sfinansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia Oddziału Kardiochirurgii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium