Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 grudnia 2003 r.
15:18
Edytuj ten wpis

Podaruj sobie odrobinę marzeń o luksusie

d Główną cecha milionera jest to, że ma strasznie dużo pieniędzy. Im ma ich więcej, tym większy ma też problem: na co je wydać? Na ósmy samochód? Na trzeci basen w przedpokoju? Na 658. markowy garnitur? A może na wieczne pióro, na które pielęgniarka musiałaby pracować przez sześć lat?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować




Kilka dni temu w losowaniu Dużego Lotka znów padła szóstka. Szczęśliwiec, za trafne skreślenie sześciu liczb, dostanie ok. półtora miliona zł. To świetny prezent pod choinkę. Teraz tylko wystarczy sporządzić listę rzeczy, które chcemy kupić: samochód, dom, meble, wycieczkę na Hawaje... Niestety, taka kwota nie starczy nawet na... samochód. A jedynie na zaliczkę.
Pół miliona zaliczki
Ceny podstawowej wersji Maybaha zaczynają się właśnie od kwoty 1 500 0000 zł.
– W Polsce sprzedano już dwa takie modele – mówi Wojciech Dżaman, dyrektor sprzedaży w firmie Lenartowicz, lubelskim dealerze firmy Mercedes.
• Co dostaniemy za takie pieniądze?
– Specjalne gatunki skóry i drewna, dobierane na indywidualne zamówienie, doskonałe wykończenie i silnik o mocy ponad 500 KM – dodaje W. Dżaman.
Pod maską oczywiście najnowsze technologie i wszelkie możliwe bajery.
Za podobna kwotę można się cieszyć z najnowszego Mercedesa SLR. Jest tylko jeden problem...
– Ten model jest sprowadzany na zamówienie – tłumaczy Wojciech Dżaman. – Jest produkowany w ilości 500 sztuk rocznie, więc na jego odbiór, po wpłaceniu zaliczki, trzeba czekać do 2006 roku.
Mało tego. Żeby w ogóle dostać się na listę oczekujących, trzeba udokumentować, że już od kilku lat jeździmy autami mercedesa. I to tymi z najwyższej półki cenowej.
Podobną zasadę stosuje Ferrari, które jest tak drogie, że w Polsce nawet swojego przedstawicielstwa nie ma. Ale można kupić używane. Ferrari 250 GT Lusso ma dopiero 39 lat i kosztuje skromne 750 000 tys. zł. Za najnowszy model włoskiej firmy, Ferrari Enzo trzeba zapłacić pięć i pół miliona zł.
Wskazówka za pół miliona
Człowiek, którego stać na takie auta (i ich ubezpieczenie), potrzebuje jeszcze więcej gadżetów podkreślających fakt posiadania obrzydliwie wielkich pieniędzy. Bo to właśnie dla takich ludzi robi się obrzydliwie drogie przedmioty.
– Nie liczy się cena, tylko prestiż – podkreśla z całą powagą Andrzej Dziewan, szef serwisu w krakowskim salonie zegarmistrzowskim „Strojny”. – Taki zegarek to symbol prestiżu i pozycji społecznej, który jest widoczny spod mankietu koszuli. Taki zegarek jest dyskretny, ale i doskonale widoczny. W końcu to jedyna biżuteria, jaką wypada nosić mężczyźnie.
Jakie to zegarki? Omega? Rolex? Jak się okazuje, to raczej dolna półka cenowa. W tej grupie klientów nie kupuje się zegarków, których reklamy można zobaczyć w prasie czy telewizji. Tu królują takie marki jak IWC Schaffhausen, Frederique Constant czy Audemars Piquet.
– Takie zegarki kosztują powyżej 20 tys. złotych za sztukę – dodaje Andrzej Dziewan.
• I ktoś to kupuje?
– Mamy stałą grupę klientów, którzy nabyli po kilka tego typu czasomierzy i co jakiś czas wzbogacają swoją kolekcję o nowy model.
Zegarek za 20 czy 50 tys. zł, owszem, robi wrażenie. Ale większe robi IWC Schaffhausen Ildestiero Scapustia. Dlaczego? Bo cena katalogowa tego modelu, dostępnego w Polsce, to 1 500 000 zł. To i tak tanio, bo pierwszy egzemplarz tego zegarka sprzedano na aukcji w noc sylwestrową w 1999r. za 5 milionów. Dolarów!
– Jest tylko dwóch zegarmistrzów, którzy potrafią zmontować ten zegarek – mówi Andrzej Dziewan. Zegarek ma kilkanaście różnych funkcji i ani jednego diamentu.
– Jest wykonany z platyny, złota i różowego złota.
Jak na razie – nikt go nie kupił. Najdroższym sprzedanym w Polsce zegarkiem jest obecnie IWC Portuguese Ratrapante. Szczęśliwy nabywca zapłacił za niego 300 tys. złotych.
– W tej chwili najdroższy zegarek w naszej ofercie to IWC model Grand Complication w cenie ok. 170 tys. euro. Oczywiście, mamy jeszcze wersje limitowane zegarków IWC, które są znacznie droższe – podkreśla Karolina Haczykowska, specjalista ds. Marketingu i Reklamy w Ray Center Trading, polskim dystrybutorze markowych czasomierzy. – Tu ceny dochodzą do 300 tys. euro (ok. 1 400 000 zł – red.). Są one bardzo trudno dostępne i robione właściwie na specjalne zamówienie. Trzeba na nie czekać po kilka lat.
Z zainteresowaniem spotkał się też zegarek Maurice Lacroix Double Retrograde za 90 tys. zł.
– W Polsce jest tylko jedna sztuka, a na świecie 99 – dodaje K. Haczykowska. – Polski rynek luksusowych zegarków jest jeszcze słabo rozwinięty. Jednak coraz więcej ludzi docenia zalety dobrego szwajcarskiego zegarka. Są też środowiska, w których to, co się ma na nadgarstku, mówi o tym, do jakiej grupy społecznej należymy.
A dla mniej zasobnych zawsze zostają zegarki używane. W Botique Geneve, polskim portalu aukcyjnym, kupiono, miedzy innymi, czasomierz marki Patek Philippe Nautilius za 18 500 zł (tanio, bo zegarek jest wykonany ze stali).
Długopis w cenie samochodu
Skoro są w naszym kraju ludzie, którzy kupują tak drogie samochody czy zegarki, to powinni być również chętni na przerażająco drogie pióra wieczne. W końcu takiej ilości zer na czekach nie wypada wpisywać jednorazowym długopisem za 75 groszy.
– Waterman Edson White to jedno z najdroższych piór produkowanych seryjnie, jakie kiedykolwiek powstało – mówi Wojciech Chmielowski, brand manager w firmie zajmującej się dystrybucją produktów Parker i Waterman.
Pióro jak pióro. Połączono w nim najnowsze, kosmiczne technologie ze szlachetnymi, jubilerskimi kruszcami. Korpus oraz skuwka wykonano z litego srebra i pokryto palladem. Stalówka z litego, 18 karatowego złota, na dodatek platerowana (cokolwiek miałoby to oznaczać) rodem. Wyprodukowano zaledwie 4 tysiące egzemplarzy tego cacka.
– Do Polski trafiło 30 takich piór – dodaje W. Chmielowski. – Cena jednego pióra to 5500 zł.
Jeszcze droższy jest Parker Duofold Prezydencki.
– Wykonany ręcznie w całości z litego, stemplowanego 18-karatowego złota. Pióra z tej serii są wykonywane tylko na specjalne zamówienie i kosztują około 46 000 tys. zł. Brutto, oczywiście – dodaje W. Chmielowski. – W ubiegłym roku anonimowy nabywca zamówił i zakupił jeden egzemplarz.
Podobnie kształtują się ceny piór Rinascimento King Of Diamonds firmy Visconti. To, dla odmiany, jest wysadzane 120 diamentami i kosztuje 45 tysięcy zł.
Dla zwolenników mazania długopisem też się coś znajdzie. Na przykład długopis Waterman ze specjalnej serii, wykonany z ręcznie zdobionego złota. Cena? Taniocha – tylko 21 tys. zł.
Uff...
co by tu jeszcze kupić?
Ekskluzywne futro za 45 tys. albo równie ekskluzywną wannę za 54 tys.? A może biżuterię?
– W tej chwili mam pierścionek z brylantem za 19 tysięcy – mówi Karolina Ziętek, kierownik stoiska jubilerskiego firmy „Śliwiński” w Lublinie.
• Czy jest zainteresowanie?
– Oczywiście! Takie rzeczy zawsze przyciągają uwagę.
W drugim salonie firmy „Śliwiński”, w hotelu Europa, znajdziemy coś jeszcze droższego. Też pierścionek, też z brylantem, ale już za 139 000 zł.
A jeżeli mamy już dosyć zakupów (albo pomału kończą nam się pieniądze), to zawsze zostaje butelka dobrego wina.
– Cena zależy od rocznika – podkreśla Krzysztof Kunicki z „Centrum Wina”. – Polecam Chateau Petrus `78 za ok. 4 tys. zł. Za butelkę, oczywiście.
Oczywiście... Owszem, są droższe wina, ale to już dla kolekcjonerów, bo raczej nie nadają się do picia.
– Pewnego razu otworzyliśmy butelkę bardzo starego wina – wspomina K. Kunicki. – Wspaniały zapach, rewelacyjny smak. Jednak wino po godzinie... umarło. Dostało trochę tlenu i już się nie nadawało do picia. Było za stare.
Co innego markowy Armagniac. W ofercie jest butelka z 1900 roku za 6695 zł.
– Rynek na takie wyroby nie jest wielki, ale stały. Kilka lat temu w jednej z warszawskich restauracji pewien człowiek wyprawił kolację. Wypito na niej 8 butelek Chateau Petrus i kilka innych win. Na rachunku znalazła się kwota, za którą można kupić całkiem dobry samochód – dodaje Kunicki.
I tym optymistycznym akcentem kończymy nasz przegląd bardzo drogich, świątecznych prezentów. Milionerom zostało niewiele czasu na zakupy – już za parę dni Wigilia.


Pozostałe informacje

50 milionów złotych w LAWP na badania i innowacje dla firm z Lubelszczyzny

50 milionów złotych w LAWP na badania i innowacje dla firm z Lubelszczyzny

Jeśli prowadzisz firmę w województwie lubelskim i planujesz wprowadzić nowy produkt, usprawnić procesy w firmie lub rozpocząć działalność na nowych rynkach, masz szansę na wsparcie z Funduszy Europejskich dla Lubelskiego 2021-2027. Działanie 1.3, skierowane do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw to konkretna pomoc na wdrożenie innowacji oraz B+R. Do podziału jest prawie 50 milionów złotych. Warto się pospieszyć, bo termin składania wniosków upływa już wkrótce.

Marek Marciniak otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na mecze eliminacji mistrzostw Europy z Izraelem i Rumunią

Z Azotów Puławy do reprezentacji Polski

Dwaj zawodnicy Azotów Puławy powołani przez nowego selekcjonera reprezentacji Polski

Pierwsza łopata na placu budowy została wbita w pierwszej połowie kwietnia. Prace najpewniej zakończą się w maju. Odbiory nie powinny potrwać dłużej niż do końca czerwca.

Powstaje nowy zbiornik w Lubelskiem. „Przyjazna przestrzeń rekreacyjna dla mieszkańców”

Daleko mu będzie do największych, popularnych zalewów, ale lepszy mały, niż żaden. W Szczebrzeszynie ruszyła budowa zbiornika retencyjnego, nad którym wypoczywać będą też mogli mieszkańcy i goście.

Powrót do Z5: Lublin stawia na modernizację żużlowego stadionu przy Alejach Zygmuntowskich
DZIEŃ WSCHODZI
film

Powrót do Z5: Lublin stawia na modernizację żużlowego stadionu przy Alejach Zygmuntowskich

Miasto rezygnuje z budowy nowego stadionu żużlowego i wraca do pomysłu modernizacji obecnego obiektu przy Alejach Zygmuntowskich. Prezydent Tomasz Fulara zapowiada etapową renowację stadionu Z5, tak aby zachować możliwość rozgrywania meczów i dostosować obiekt do wymogów Ekstraligi.

Po kapitalnej inauguracji nowego sezonu wszyscy w Lublinie mają powody do radości

Czas na pierwszy mecz u siebie. Orlen Oil Motor kontra Krono-Plast Włókniarz

Po efektownym zwycięstwie na inaugurację nowego sezonu Orlen Oil Motor szykuje się na pierwszy domowy mecz w 2025 roku. W sobotę o godz. 18 „Koziołki” zmierzą się na stadionie przy Al. Zygmuntowskich z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Transmisja w Eleven Sports 2, a na naszym portalu relacja na żywo.

Kierowcy jeżdżą zbyt szybko nowym mostem? Radny pyta ograniczenie do 70 km/h

Kierowcy jeżdżą zbyt szybko nowym mostem? Radny pyta ograniczenie do 70 km/h

Nowa trasa przez most na Krznie kusi kierowców, którzy jeżdżą zbyt szybko - uważa radny Stanisław Nikołajczuk (PiS). Jego zdaniem dopuszczalna prędkość jest tam zbyt wysoka.

IMiGW wydaje ostrzeżenie: Burzowy piątek w Lubelskiem

IMiGW wydaje ostrzeżenie: Burzowy piątek w Lubelskiem

Tydzień temu padał śnieg. Ostatnie dni przyniosły niemal letnie temperatury, a dzisiaj kolejna zmiana pogody. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzenie dla Lubelszczyzny. Dotyczy ono niemal całego terenu województwa.

Działo się w pierwszym meczu z Widzewem. Motor prowadził 2:0, ale przegrał 3:4. Jak będzie tym razem?

Motor w sobotę zagra z Widzewem. Chcą rewanżu za domową porażkę

Po porażce z Lechem piłkarze Motoru spróbują szybko się podnieść. W sobotę czeka ich wyjazdowy mecz z Widzewem Łódź. Spotkanie zaplanowano na godz. 17.30, a transmisję tradycyjnie zapowiada Canal+Sport 3.

Remont domu dziecka po pożarze zagrożony? Może być drożej niż planowano

Remont domu dziecka po pożarze zagrożony? Może być drożej niż planowano

W lipcu ubiegłego roku doszło do pożaru w jednym z domów dziecka w Lublinie. Miasto chciało wyremontować spalone sale, ale oferty przekraczają jego plany.

Joanna Andruszak rozegrała świetne zawody
galeria

PGE MKS FunFloor pokonał Zagłębie Lubin

Jeżeli ktoś miał jeszcze wątpliwości, gdzie znajduje się stolica kobiecego szczypiorniaka w naszym kraju, to po czwartkowym wieczorze bez wahania powinien wskazać na Lublin. PGE MKS FunFloor pokonał KGHM Zagłębie 29:25.

Azoty Puławy pokonały Zepter KPR Legionowo 32:28

Azoty Puławy lepsze od Zepter KPR Legionowo. Utrzymanie już pewne

W spotkaniu otwierającym rywalizację w grupie spadkowej Azoty Puławy pokonały Zepter KPR Legionowo. Taki wynik przesądził, już na cztery kolejki przed końcem, że puławianie utrzymali się w lidze zawodowej

W trzecim decydującym spotkaniu ChKS Chełm pokonał BKS Visłę Proline Bydgoszcz 3:1 i awansował do półfinału

ChKS po raz drugi pokonał BKS Visłę Bydgoszcz i awansował do półfinału play-off

W trzecim meczu ćwierćfinałowym play-off ChKS Chełm pokonał BKS Visłę Proline Bydgoszcz 3:1. Tym samym chełmianie wygrali rywalizację 2-1 i awansowali do półfinału. Statuetka MVP trafiła do Mariusza Marcyniaka

Głosowanie w sprawie zmian w budżecie, w tym za przyznaniem 3 tys. zł dla BRK

Nabór wykluczał niektóre środowiska kobiet. Ale 3 tys. zł trafiło do Bialskiej Rady Kobiet

Bialska Rada Kobiet dostanie 3 tys. zł z budżetu miasta. Podczas głosowania w tej sprawie radna PiS przypomniała, że nabór do tego grona nie był demokratyczny.

Polski Instytut Sztuki Filmowej zasili budżet Krasnostawskiego Domu Kultury. Dzięki dotacji uda się kupić nowe fotele do sali widowiskowej.

Komfort dla widzów. Jest kasa na nowe fotele

Polski Instytut Sztuki Filmowej zasili budżet Krasnostawskiego Domu Kultury. Dzięki dotacji uda się kupić nowe fotele do sali widowiskowej.

Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora tak znanych pomników jak np. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty, niezależnie od wewnętrznej ekspozycji podziwiać można rzeźby Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II

Fundacja z Krakowa wesprze lokalną galerię. To jedyne takie miejsce w Polsce

Po zawirowaniu z końca zeszłego roku, gdy pojawił się pomysł, by Galerię Rzeźby prof. Mariana Koniecznego umieścić w innej lokalizacji, sytuacja się unormowała. O przeprowadzce nie ma już mowy, natomiast krakowska fundacja zarządzana przez syna artysty właśnie podpisała z Muzeum Zamojskim porozumienie o współpracy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium