Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 kwietnia 2021 r.
19:14

Rok w maseczce, czyli jak nasze życie zmieniła pandemia. "Były wzloty i upadki"

3 0 A A

Zawirowań nie lubimy, a ten rok był ich pełen. Niemożliwość przewidzenia tego, co będzie dalej zwiększa poczucie lęku, niepewności i zagubienia – rozmowa z Ireneuszem Siudemem, psychologiem społecznym i psychoterapeutą z Lublina.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jak z pana punktu widzenia wyglądało nasze życie w trakcie epidemii?

– Najkrócej mówiąc: były wzloty i upadki.

• Nadzieja rosła, gdy liczba nowych zakażeń malała?

– Oczywiście, ale nastroje rosły także wtedy, gdy pandemia się nasilała, bo wtedy wraz z nowymi obostrzeniami i izolacją rosła nadzieja na to, że epidemia się skończy i nadejdą lepsze czasy. Dlatego optymistyczne nastroje pojawiły się m.in. w czerwcu, gdy odczuliśmy ulgę i w wakacje, gdy myśleliśmy, że będzie lepiej, a potem przyszła druga fala. Dlatego nadzieja pojawiła się także na święta, chociaż nie wiązało się to z tym, że mogliśmy je spędzać w szerokim gronie. Tak jest i teraz. Dlatego jeśli chcielibyśmy bardzo ogólnie przeanalizować nastroje związane z epidemią, to były to wzloty i upadki.

Przez ten rok nadzieja i chęć przezwyciężenia trudności przeplatała się z nastrojami depresyjnymi i smutkiem.

Potem zawsze odbijaliśmy się od dna, widząc światełko w tunelu. Wiązało się też ono z podawaniem informacji dających nadzieję na normalność: tego, że w cieplejszych miesiącach będzie mniej wirusa w powietrzu, czy tego, że pojawią się szczepionki. Ważne było też to, co dzieje na świecie np. zamykanie i otwieranie granic. Ale także zawirowania związane z handlem, możliwością podjęcia pracy, opieki nad dziećmi tego, czy będą mogły iść do szkoły lub przedszkola, brać udział w zajęciach pozalekcyjnych i kursach doszkalających, korzystać z zajęć sportowych na świeżym powietrzu.

• Czyli ten rok wiązał się z pewnego rodzaju zamieszaniem.

– Z psychologicznego punktu widzenia zamieszanie źle wpływa na nasz stan psychofizyczny. Ludzie lubią stabilizację, która wiąże się z poczuciem bezpieczeństwa, bo umożliwia przewidywanie przyszłości. Wiemy, co nas czeka. Możemy coś zaplanować w perspektywie nie tylko miesiąca, ale roku czy wręcz wielu lat. Ten rok pokazał tymczasem, że sytuacja może zmieniać się dosłownie z tygodnia na tydzień. Wiąże się to ze zmianami życiu zawodowym i społecznym. Zmieniło się życie prywatne, zawodowe, towarzyskie, korzystanie z rozrywek i wypoczynku. Niemożliwość przewidzenia tego, co będzie dalej zwiększa poczucie lęku, niepewności i zagubienia. To uczucia towarzyszące szczególnie osobom wrażliwym, psychicznie słabszym, obciążonym chorobami.

Ireneusz Siudem (fot. Maciej Kaczanowski)

• Mówimy też o nastolatkach?

– I o dzieciach. Ich rozwój społeczny wymaga bezpośredniego kontaktu interpersonalnego. O ile człowiek dorosły jest w dużej części ukształtowany, ma różnego rodzaju doświadczenia związane z życiem społecznym, posiada umiejętności interpersonalne, to dzieci w przedszkolach i szkołach aż do studiów dopiero się tego uczą. Ten okres jest sztuką eksperymentowania, tworzenia związków, dbania o przyjaźnie i miłości. Ograniczenie takiej możliwości może dawać także w przyszłości negatywne konsekwencje.

Można się spodziewać, że spora liczba młodych ludzi będzie sobie źle radziła w kontaktach międzyludzkich, które zresztą nie były mocną stroną naszego społeczeństwa nawet przed pandemią. Psychologowie od wielu lat apelują o pogłębianie relacji międzyludzkich i dbanie o jakość relacji bezpośrednich, a nie nawiązywanie ich tylko w oparciu o komunikatory internetowe. Koronawirus spowodował, że ucierpiały one jeszcze bardziej. Powiększył się dystans miedzy ludźmi. Pierwsze przejawy izolacji są już widoczne. Nie ma zbyt wielu badań naukowych dotyczących tego zjawiska, ale z tych przeprowadzonych w ciągu tego roku wynika, że efektem są zaburzenia w sferze emocjonalnej, chodzi między innymi o wzmożone nastroje depresyjne. Członkowie rodzin nie są w stanie przebywać ze sobą zbyt długo, bo izolacja powoduje, że ujawniają się różnego rodzaju problemy niezałatwione wcześniej. Wielu specjalistów podkreśla, że covid, a szczególnie izolacja, zmieniła życie, powodując, że takie problemy ujawniają się szybciej. Zobaczyliśmy bardziej namacalnie i dobitnie coś, co wcześniej było zamiatane pod dywan, ukrywane, o czym się mówiło ale nikt nie przykładał do tego wagi.

• Podobno jednak liczba rozwodów spada.

– Na początku pandemii mówiło się, że rozwodów i separacji jest mniej. Potem jednak ich liczba wzrosła. Okazało się, że obserwuje się coraz więcej konfliktów małżeńskich. Wzrasta liczba rodzinnej przemocy, spożywania alkoholu i substancji psychoaktywnych. Człowiek nie jest w stanie konstruktywnie poradzić sobie z problemami, dlatego takie zachowania narastają. Te problemy czekały na to, żeby się ujawnić, czego nie do końca byliśmy świadomi. Psychologowie ubolewają nad tym, że spada kondycja psychofizyczna społeczeństwa. Mówi się od wielu lat, że odporność psychiczna społeczeństwa jest coraz mniejsza, ale niekoniecznie przekłada się to na konkretne działania. Przyzwyczailiśmy się do tego jak do mówienia o zmianach klimatu.

• Czy jest grupa, która w tej sytuacji izolacji funkcjonuje lepiej?

– Nie ma dwóch takich samych osób. Różnimy się odpornością psychofizyczną, poziomem inteligencji, wiedzą, doświadczeniem, dojrzałością emocjonalno-społeczną. Wszystkie te czynniki mogą pomoc w radzeniu sobie podczas izolacji. Każdy z nas ma różne mechanizmy obronne, które pozwalają przystosować się do różnych warunków np. napływu negatywnych informacji o zgonach, również osób znajomych. Niektórzy nie są w stanie sobie z tym poradzić. Natura wyposażyła nas w mechanizmy obronne osobowości. Możemy coś sobie wytłumaczyć, porównywać się do innych, odnosić do różnych sytuacji, użyć wyobraźni i zdolności twórczych. Ale sprawność tych mechanizmów zależy od wielu czynników np. wiedzy, wykształcenia, inteligencji, umiejętności społecznych, rozwoju emocjonalnego. Im wyższy poziom rozwoju tych czynników, tym łatwiej pokonać pewne problemy. Dotyczy to także dzieci. Osoby mniej dojrzałe w sferach intelektulno-poznawczej i emocjonalno-społecznej gorzej radzą sobie w sytuacjach trudnych, częściej reagują spontanicznie, wyrażając agresję lub popadają w depresję czy smutek, który długo nie mija. Tego typu odporności nie da się zbudować z dnia na dzień. Wiedzę, umiejętności społeczne, radzenie sobie ze stresem i porażką nabywa się systematyczne w trakcie edukacji i wychowania. To owocuje dopiero po latach. Doraźne rozwiązania, przysłowiowa tabletka czy recepta wypisywana na szybko, tego nie zastąpią. To niemożliwe.

• A jak radzimy sobie z pracą zdalną?

– Są wady i zalety. Przede wszystkim nie trzeba tracić czasu na dojazdy i sprawy organizacyjne. Jest też kwestia ekonomiczna, bo odpadło ponoszenie opłat za wynajmowanie hoteli lub miejsc spotkań na szkolenia. Jest wygoda i dyspozycyjność, bo możemy spotykać się o każdej porze. Dlatego myślę, że po pandemii taka forma pracy będzie kontynuowana w dużo szerszym niż wcześniej zakresie. Ale to nie zastąpi kontaktu bezpośredniego wymaganego w wieku różnych sytuacjach. Problem mają np. psychologowie. Rozmowy na trudne, intymne, osobiste tematy mogą wywołać u rozmówcy silną reakcję emocjonalną. Jak ktoś zareaguje impulsywnie i rozłączy się, nie mamy wpływu na to, co się dzieje. Kontakt osobisty w takiej sytuacji jest gwarantem bezpieczeństwa. Zdalne, nawet najbardziej doskonałe narzędzia nie pokazują wszystkich reakcji niewerbalnych. Zresztą wiele osób nie ma kamer. Prowadzenie godziny wychowawczej, poruszając tzw. trudne tematy jest w takich warunkach niemożliwe, bo nie widzi się, czy ktoś nie został urażony, nie spowodowało to napięcia i negatywnych emocji.

• Ile czasu po zakończeniu epidemii potrzebujemy, żeby wrócić do normalność?

– Najprawdopodobniej większość społeczeństwa niemal od razu powróci do życia sprzed pandemii, nie ponosząc negatywnych konsekwencji, ale inni pozostaną z problemami. Mam nadzieje, że będzie to marginalna grupa. Wiele zależy od podjętych działań mających na celu pomoc takim osobom. Potrzebne będą działania wspierające proces adaptacji np. wśród wracających do szkół uczniów. Takie przystosowanie w zależności od osoby może trwać tydzień, pół roku albo dłużej. W niektórych sytuacjach odroczone konsekwencje izolacji mogą być widoczne nawet po kilku latach. Duża jednak nadzieja w powrocie do działań rutynowych i wykształconych nawyków. Są to mechanizmy powodujące, że większość społeczeństwa, gdy zostaną już zdjęte obostrzenia, zaangażuje się w normalne życie: pracę zawodową, aktywność towarzyską, wypoczynek, to przyspieszy powrót do normy sprzed koronawirusa.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium