(fot. Pixabay)
W tym roku dziś świętuje ponad 60 procent Polaków. Przede wszystkim z partnerami, ale także z przyjaciółmi i rodziną
Święto Zakochanych z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Jak wynika z badania Barometr Providenta, aż 61 proc. z nas zamierza uczcić ten dzień.
Dla porównania: w ubiegłym roku odsetek świętujących wyniósł zaledwie 39 proc. Nie zmienia się za to wiek świętujących. Walentynki są najpopularniejsze wśród 30- i 40-latków. W tej grupie wiekowej 14 lutego jest datą bardzo ważną aż dla 70 proc. respondentów. Świętować będzie także ponad 65 proc. osób poniżej 30 roku życia. Najbardziej sceptycznie do Święta Zakochanych podejdą natomiast seniorzy. Im wyższy wiek, tym chętnych do świętowania mniej.
Przez żołądek do serca
Badania pokazują, że aż 1/3 z nas przygotuje dziś romantyczną kolację w domu. Na takie rozwiązanie zdecydują się głównie kobiety. Co czwarty badany podaruje ukochanej osobie słodycze lub zaprosi ją na romantyczną kolacje. Ten sposób okazywania uczuć większą popularnością cieszy się wśród mężczyzn.
- Tydzień przed Walentynkami zakończyliśmy przyjmowanie rezerwacji na nasze wyjątkowe walentynkowe menu. Każda z naszych restauracji oprócz tradycyjnego menu na ten dzień przygotowuje coś wyjątkowego, np. przegrzebki, grilowaną mozarelle, czy makarony. Czekamy jednak oczywiście na wszystkich gości, którzy mogą wybierać dania z naszej karty - mówi Katarzyna Polańska, współwłaścicielka lubelskiej grupy gastronomicznej, w skład której wchodzi m.in. Bombardino Aperitivo, Bombardino Botanik, Bombardino Trattoria, Paprika Kebab, Ostro klubokawiwrnia, czy CIAO piekarnia&pizza.
- W Walentynki zaczynamy od romantycznego śniadania dla dwojga na słodko i słono w Aperitivo, przez obiad po kolacje. Mamy też wyjątkowe słodkości.
W pracowni cukierniczej „Pani z Wypiekami” powstają wyjątkowe Love Box’y. Z okazji Walentynek w każdym z lokalów Grupy Lublin kupić można pudełko ze specjalnymi słodyczami: mini pavlovą z mascarpone i czerwonymi owocami; cupcake z bitą śmietaną, karmelem i popcornem oraz makaronikami z białą czekoladą o smaku malinowym.
Jeśli róże, to tylko czerwone
Wśród upominków wręczanych przez panów, tradycyjnie królują kwiaty (niemal 45 proc. ankietowanych). Tak przynajmniej mówią badania.
- Zajmuje się sprzedażą kwiatów od siedmiu lat i widzę, że z roku na rok odnotowujemy zauważalny spadek sprzedaży. Ludzie odchodzą od kwiatów ciętych - zauważa Paweł Szczuka, właściciel stoiska z kwiatami przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. - W Walentynki sprzedajemy zdecydowanie więcej kwiatów niż w inne normalne dni, ale musimy tu brać pod uwagę ten spadek. Gdyby porównywać ze sobą wszystkie kolejne Walentynki, to te spadki byłyby zauważalne. Być może wynika to stąd, że mamy XXI wiek i wiele osób szuka prezentów na miarę naszych czasów. Być może kwiaty wymierają na przykład gry na konsolę?
Tradycjonalistów jest jednak wciąż bardzo wielu. Oczywiście: największym powodzeniem cieszą się czerwone róże. Nie są to już jednak ogromne bukiety, a symbolicznie jeden lub kilka kwiatów.
- Ale wszystko zależy też od konkretnego klienta. Kilka dni przed walentynkami miałem zamówienie na frezje - opowiada Paweł Szczuka. - Popularnością cieszą się też zaskakujące kwiaty. W te Walentynki pojawią się u nas niebieskie tulipany i róże.
143,4
Mężczyźni zdecydowanie częściej niż kobiety w prezencie chcą dać biżuterię. Natomiast Walentynki w kinie lub teatrze cieszą się takim samym zainteresowaniem wśród obu płci. Na atrakcje kulturalne zdecyduje się 1/5 badanych w obu grupach.
- W Walentynki pary wybierają kino wyjątkowo często, dlatego co roku przygotowujemy na ten dzień wyjątkową ofertę - mówi Iga Wójtowicz z Kina Bajka. - W tym roku oprócz filmów repertuarowych, mamy wyjątkowy pokaz filmu „Staniczek”. To bardzo ciepła i wzruszająca współczesna wersja kopciuszka. Przed pokazem odbędzie się też losowanie drobnych upominków.
Plany walentynkowe wymagają pewnych nakładów finansowych. W tym roku na ich realizację zamierzamy wydać średnio 143,4 zł.
14 lutego najchętniej spędzamy oczywiście z drugą połówką. Tak wskazało 90 proc. badanych obchodzących Walentynki. Coraz częściej decydujemy się jednak na świętowanie z przyjaciółmi. Niemal co dziesiąty badany chce spędzić dziś Walentynki w gronie bliskich znajomych. Natomiast 3 proc. planuje spotkać się z rodzicami.
Prawie 40 proc. badanych niezainteresowanych Świętem Zakochanych zwraca uwagę, że uczucia należy okazywać każdego dnia. Niewiele ponad 30 proc. uważa, że brakuje im towarzystwa. Natomiast 27 proc. twierdzi, że jest to komercyjny zwyczaj.
Z badań przeprowadzonych przez serwis Prezentmarzeń.pl wynika, że 14 lutego to data istotniejsza dla pań niż panów. Ponad 70 proc. pań biorących udział w badaniu uważa, że Walentynki są dla nich ważne.
Są też rzeczy, których kobiety tego dnia nie akceptują:
• 35 proc. - wskazuje sytuację, w której tego dnia brakuje romantyzmu
• 29 proc. - kiedy same zapominają o święcie, bo zaczynają nie być pewne związku
• 23 proc. - gdy partner popsuje Walentynki
Tymczasem panowie nie są wielbicielami Święta Zakochanych. 36 proc. ankietowanych przyznaje, że to „święto na siłę”, a 20 proc. celebruje je tylko ze względu na partnerkę. Na pocieszenie warto dodać, że dla 9 proc. panów Dzień Zakochanych to najlepszy moment na zaręczyny.