Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 stycznia 2011 r.
15:54
Edytuj ten wpis

Sanatorium dla dzikich zwierząt pod Nałęczowem

0 1 A A
Maleńka sarenka Bambi cudem przeżyła atak psów w lesie, ale straciła oko (Fot. Maciej Kaczanowski)
Maleńka sarenka Bambi cudem przeżyła atak psów w lesie, ale straciła oko (Fot. Maciej Kaczanowski)

Tu leczą rany pod okiem ludzi, żeby stanąć na nogi i wrócić na wolność. Rysie, sarny, jelenie, bociany, jastrzębie, wilki – wszystkie mogą znaleźć schronienie w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt pod Nałęczowem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Maleńka sarenka Bambi cudem przeżyła atak psów w lesie. Zranione oko i ukąszenia na całym ciele długo goiły się w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt pod Nałęczowem.

– Przez pierwsze dni pobytu u nas była bardzo słaba i zdezorientowana. Musiała przejść operację usunięcia gałki ocznej – opowiada Zdzisław Małysz, szef Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt, która prowadzi ośrodek.

Dzielna Bambi

"Bambi wybudziła się z narkozy, a my bardzo martwiliśmy się, jak jej młodziutki i maleńki organizm, ważący zaledwie 4 kg sobie z nią poradzi. Tym bardziej że dzikie zwierzęta bardzo często źle znoszą tego typu znieczulenie. Przed nią jeszcze długa droga do całkowitego powrotu do zdrowia i wiele zapewne bardzo bolesnych dla niej zabiegów pielęgnacyjnych. Mimo to jest bardzo dzielna i widać w niej niesamowitą chęć życia” – pisali opiekunowie sarenki w Internecie.

– Bambi czuje się już bardzo dobrze. Czeka, by wrócić na wolność – mówi Małysz.

Prosto z lasu

Rambo, młody koziołek, do ośrodka został przekazany przez Klinikę i Katedrę Chirurgii Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Miał złamaną przednią kończynę. Mimo starań opiekunów, nie przeżył. Kilkudniowe koziołki miały więcej szczęścia. Opiekunowie z ORDZ znaleźli je w lesie pod Chełmem. Lis zaatakował i zagryzł ich matkę. One zostały pod drzewami. Gdyby nie natychmiastowa pomoc, nie przeżyłyby. Teraz dorastają w ośrodku. Niedługo wrócą do swojego naturalnego środowiska.

Luka w opiece

Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt pod Nałęczowem powstał latem 2010 roku. – Od dawna zajmowaliśmy się opieką nad zwierzętami, ale coraz więcej sygnałów trafiało do nas o dzikich zwierzętach, które nie miały dostatecznej ochrony prawnej i miejsc, gdzie można by je leczyć – opowiada Zdzisław Małysz. – Postanowiliśmy wypełnić tę lukę. Tak powstał ośrodek, który przeznaczony jest dla dzikich ptaków i zwierząt.

Nawet wilki

Kuny, rysie, sarny, jelenie, lisy, bociany, jastrzębie, czaple, a nawet wilki – wszystkie te zwierzęta i wiele innych może znaleźć schronienie w ośrodku pod Nałęczowem, jeśli zagrożone będzie ich życie lub zdrowie.

– Były u nas sowy, jastrząb, orlik, nur – wylicza Małysz. – W tej chwili przebywa u nas 9 bocianów, które nie są w stanie samodzielnie latać. Jak do nas trafiły? Z całego województwa dzwonią ludzie, że żyją w ich okolicy bociany, które nie są w stanie samodzielnie latać. Mają zranione skrzydła, wypadły z gniazda. Zabieramy je do nas.

Wrócą na wolność

Słabe i okaleczone bociany, które nie odleciały do ciepłych krajów, także nie miałyby szans na przeżycie zimy w Polsce. Dziś mieszkają w ciepłej stodole i tu leczą rany. ORDZ na stałe współpracuje z Uniwersytetem Przyrodniczym. Lekarze z Wydziału Weterynarii robią wszystko, by chore i okaleczone zwierzęta odzyskały zdrowie i mogły wrócić na wolność. Tak stało się z jastrzębiem, orlikiem i sowami. Sarny, które w tej chwili są w ośrodku, także będą mogły wrócić wiosną do lasu. Ale nie wszystkie zwierzęta powrócą do swojego naturalnego środowiska. – Są u nas bociany z tak uszkodzonymi skrzydłami, że nigdy już nie będą mogły latać. Zostaną u nas do końca swoich dni – mówi Małysz.

Nie oswajamy

Ośrodek ma pozwolenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na opiekę nad dzikimi zwierzętami. Nie przyjmuje zwierząt domowych i gospodarskich. W tej chwili bociany żyją w zaadaptowanej stodole, zbudowano specjalny domek i wybieg dla saren.

– Nie oswajamy ich, ponieważ zbyt bliska więź z człowiekiem może im później zaszkodzić w życiu na wolności. Rehabilitujemy je i przygotowujemy do przywrócenia naturalnemu środowisku – zastrzega Małysz. – Oczywiście, trudno uniknąć nawiązania bliższej więzi, skoro je karmimy i doglądamy. Zwierzęta to stworzenia, które myślą i przywiązują się do człowieka. Nawet, jeśli nie do końca mu ufają.

Rozbudowa

W planach ośrodka jest budowa nowych budynków, które przyjmą jeszcze większą liczbę zwierząt. Lubelska Straż Ochrony Zwierząt planuje pozyskać wiosną unijne fundusze na tę inwestycję. – Z perspektywy kilku miesięcy, od kiedy działamy, mogę powiedzieć, że to była dobra decyzja – mówi Małysz. – Liczymy na pomoc ludzi i chcemy się rozwijać.

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium