Przygotowania do świąt były takie same i w dworze, i w chłopskiej chałupie. I tu, i tam trwały gorączkowe porządki po zimie: we dworze służba trzepie dywany, myje okna, czyści odświętną zastawę i srebra, w chłopskiej chałupie gospodarze bielą ściany, może wieszają domowej roboty kilimy i wycinanki, zielone gałązki i bibułkowe pająki u powały. A wszystko na przywitanie wiosny i święta Zmartwychwstania.