Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 kwietnia 2011 r.
11:32
Edytuj ten wpis

Tomasz Sikora: Polska moja i Chopina

0 0 A A

Rozmowa z Tomkiem Sikorą, światowej sławy fotografikiem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Tyle jest pięknych, egzotycznych i nieznanych miejsc na świecie. Dlaczego Chopin?

– Kiedy wydawca dał mi szansę na zrobienie albumu o Polsce, pomyślałem sobie, że jest okazja do sfotografowania takiej, jaka pojawia się we wspomnieniach człowieka, który mieszka poza krajem.

Kiedy spytał dalej, czy może to być o Chopinie, zawahałem się – jak to, o osobie nieżyjącej, której wizerunków jest nawet mało? Myślałem też: jak fotografować jego muzykę? Wreszcie jednak doszedłem do tego, że mogę zrobić album o emocjach, które są bardzo trudne, a które przeżywa człowiek zmuszony do opuszczenia swojego kraju. I on na pewno je przeżywał.

• Rozumiał pan dobrze taką sytuację?

– Tak. Zarówno Chopin, jak i ja zostaliśmy zdegradowani w swojej pracy twórczej. To była degradacja zawodowa i jakości życia. On zarabiał nauczając gry na fortepianie, ja założyłem studio reklamowe. W obcym kraju inne jest wszystko: zapachy, obrzędy, pożywienie. W innym kraju wracają wspomnienia sentymentalne, wspomnienia młodości. I one właśnie były bazą, na której oparła się moja praca nad albumem.

• Wspominając, operuje pan ostrością, światłem.

– Podobnie jak we wspomnieniach, które przywoływane na pamięć są nieostre, czasem ciemne, nieraz jasne. Melancholia, nostalgia. Tak to właśnie jest.

• Odniosłam wrażenie, że widok przez szybę smaganą deszczem, to obraz, jaki widział Chopin, jadąc dyliżansem.

– Obraz, który widzimy na fotografii, nie jest dokumentem, ma piętno niedopowiedzenia, jest przetworzony. Ja nie wyruszyłem śladami Chopina, bo nie chciałem zrobić mapy jego podróży, co było może i kuszące. To rodzaj impresji.

• Czyli miejsca fotografowane to niekoniecznie te, gdzie bywał Chopin?

– Fotografowałem w okolicach Męćmierza, gdzie nie był, ale też koło Golubia-Dobrzynia, dokąd jeździł na wakacje. Wszędzie znajdowałem ludzi, przyrodę, zwyczaje takie, jakie zostały w moich wspomnieniach o kraju i jakie na pewno towarzyszyły jemu. Znalazłem takie obrazy dość łatwo.

Trzeba mieć oczy szeroko otwarte przez cztery pory roku. A ja szukałem światła września o świcie, czekałem na styczniowy księżyc wiele godzin przy 18-stopniowym mrozie. Gdy widziałem, że nadpływa mgła, nic innego nie było dla mnie ważne... Długo szukałem maków. Może jeszcze kilku innych ujęć. Ale ostatecznie "zdobyłem” to, co chciałem. Przecież tego się nie robi w dwa tygodnie. Zdjęcia do albumu powstawały 1,5 roku.

• Czy nie obawiał się pan, że będzie Cepelia?

– Ludziom z zagranicy bardzo się to podobało. Bo przecież ja też, mimo że wyjechałem w 1982 roku, nie tęskniłem za kominami fabrycznymi, a za tym, co dla mnie najpiękniejsze. I ludzie, których fotografowałem byli bardzo autentyczni, nieupozowani i dumni z tego, że noszą stroje ludowe, że kultywują tradycję.

To jest bardzo szczere.


Pozostałe informacje

Idzie nowe w ojczyźnie polszczyźnie. Nowe zasady ortografii ułatwią życie?
Magazyn

Idzie nowe w ojczyźnie polszczyźnie. Nowe zasady ortografii ułatwią życie?

Polak pozostanie Polakiem. Ale warszawianka zmieni się w Warszawiankę. A jeśli gdzieś zaparkuje ford, to za półtora roku będzie to Ford. Natomiast coś, co jest nie najłatwiejsze teraz, stanie się wówczas nienajłatwiejszym. To tylko kilka z kilkunastu zmian w polskiej ortografii wprowadzonych przez Radę Języka Polskiego.

Dworzec jak plac zabaw. Dzień Dziecka z PKP Intercity
galeria

Dworzec jak plac zabaw. Dzień Dziecka z PKP Intercity

Jak jest Dzień Dziecka, to trzeba się bawić. I tak właśnie to święto dla małych pasażerów, ale również ich rodziców zorganizowały PKP Intercity, zapraszając na imprezę przy dworcu kolejowym.

Kacper Rosa przypieczętował awans Motoru do finału baraży broniąc rzut karny

Kacper Rosa (Motor Lublin): Awans do ekstraklasy, to byłaby piękna historia na film

Rozmowa z Kacprem Rosą, bramkarzem Motoru Lublin

Impreza palce lizać! Rozpoczął się Jarmark Hetmański (sprawdź program)
ZDJĘCIA
galeria

Impreza palce lizać! Rozpoczął się Jarmark Hetmański (sprawdź program)

Jest co zjeść i co wypić. Można też ubrać się od stóp do głów. Kupić biżuterię, ozdoby, kosmetyki, a nawet coś do wyposażenia wnętrz. I tak będzie do jutra na Rynku Wielkim w Zamościu, gdzie trwa 30. Jarmark Hetmański.

Kuchnia sezonowa. Czas na agrest

Kuchnia sezonowa. Czas na agrest

Staropolski agrest będzie kulinarnym bohaterem nowego Festiwalu Drzewo Życia, który w dniach od 21-23 czerwca odbędzie się w Zespole Pałacowo-Parkowym w Gardzienicach. Dlaczego agrest i co można z agrestu przyrządzić?

Ta gmina nie miała żłobka. Berek ma być gotowy jesienią

Ta gmina nie miała żłobka. Berek ma być gotowy jesienią

Dwadzieścioro maluchów będzie miało zapewnioną opiekę od rana do popołudnia. W gminie Zwierzyniec powstanie pierwszy żłobek. Ma się nazywać Berek.

Jak idziesz, patrz pod nogi. Bo inaczej przegapisz ciekawy widok
galeria

Jak idziesz, patrz pod nogi. Bo inaczej przegapisz ciekawy widok

Dawny ratusz, synagoga i XV-wieczny zamek – to nieistniejące obecnie, historyczne obiekty Hrubieszowa. Już ich nie ma, ale można je nadal oglądać. Bo zostały uwiecznione na płaskorzeźbach wmurowanych w bruk.

Tragiczny wypadek na krajowej 12. Kierowca zginął na miejscu

Tragiczny wypadek na krajowej 12. Kierowca zginął na miejscu

Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 12 wydarzył się dzisiaj rano w miejscowości Okopy w gm. Dorohusk.

Policja latała dronem nad krajową 17. Nikomu się nie upiekło
FILM
film

Policja latała dronem nad krajową 17. Nikomu się nie upiekło

Kierowcy jadący wczoraj krajową drogą nr 17 w powiecie krasnostawskim nie mieli pojęcia, że wszystkie och wybryki rejestruje policyjna kamera umieszczona na dronie. Jeśli ktoś popełnił wykroczenie, zaliczył później spotkanie z mundurowymi i mandat.

Gorąca Pszczoła
foto
galeria

Gorąca Pszczoła

Lecimy z Waszym ulubionym tematem. Będzie dużo zdjęć, będzie gorąco, będzie po prostu imprezowo. Piękna Pszczoła, jak zwykle nie zawodzi. Kolejna niezapomniana impreza za nami. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Bieszczady

Dzieci marzą o wypadzie w Bieszczady. Dorośli zorganizowali zrzutkę

Potrzebują ok. 10 tysięcy złotych. Na razie mają mniej niż połowę, ale liczą na wsparcie. Członkowie Stowarzyszenia Carpe Diem w internecie zbierają pieniądze, aby zorganizować wyjazd w Bieszczady dla wychowanków Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej w Krasnymstawie.

Innowacje w obszarze wód morskich dzięki  dotacjom z Norweskiego Mechanizmu Finansowego
Artykuł zewnętrzny
1 czerwca 2024, 9:30

Innowacje w obszarze wód morskich dzięki dotacjom z Norweskiego Mechanizmu Finansowego

Firma JFG Composites Sp. z o.o. pomyślnie zakończyła realizację projektu inwestycyjnego polegającego na wdrożeniu unikalnej, w skali międzynarodowej, technologii wytwarzania kompozytowych osłon elementów nadbudowy statków (kominów, radarów, anten, elementów dziobówki i rufówki etc.). Nowe parametry zaproponowanego rozwiązania imponują.

Marsz Równości w 2023 roku

Marsz Równości dzisiaj w Lublinie. Idą z hasłem „Miłość, a nie wojna”

Dzisiaj, wczesnym popołudniem, już szósty raz tęczowa parada przejdzie ulicami Lublina. W tym roku hasłem przewodnim jest „Miłość, a nie wojna”.

Jakub Banaszek i Radosław Wnuk

Prezydent Banaszek powołał I zastępcę. To "lokalny patriota"

Od dzisiaj I zastępcą prezydenta Chełma jest dotychczasowy dyrektor Departamentu Architektury, Geodezji i Inwestycji.

W Staszicu jak na obradach ONZ. Taka symulacja
Lublin
galeria

W Staszicu jak na obradach ONZ. Taka symulacja

Rozmawiali o problemach międzynarodowych: konflikcie na Bałkanach, kryzysie konstytucyjnym w Bośni i Hercegowinie, starzejącym się społeczeństwie oraz moralności surogacji. W Lublinie trwa 19. LubMUN Lublin Model United Nation czyli symulacja obrad Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wydarzenie organizuje I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium