Jeszcze kilka lat temu metody rządzenia kolejnych prezesów wyśmiewane były przez opinię publiczną. Wraz z nastaniem rządów Zbigniew Bońka wszystko się jednak zmieniło. W ciągu czterech lat udało się poprawić nie tylko wizerunek związku, ale także osiągnąć to, co nie udawało się przez lata. Od restrukturyzacji biur i finansów, poprzez warte dziesiątki milionów złotych inwestycje w futbol młodzieżowy (Narodowy Model Gry, Pro Junior System, Centralna Liga Juniorów i rozgrywki makroregionalne Juniorów Młodszych, Akademia Młodych Orłów), nadanie nowej rangi i prestiżu Pucharowi Polski aż po ściągnięcie do kraju kolejnych wielkich imprez: finału Ligi Europy i Młodzieżowych Mistrzostw Europy do lat 21. To ostatnie to bezpośrednia zasługa prezesa, który ma znakomite kontakty w UEFA i FIFA, prywatnie przyjaźni się z szefami europejskiej i światowej federacji.
Zbigniew Boniek jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zrobił wiele, żeby odbudować wiarygodność największej sportowej federacji w kraju i umocnić pozycję polskiego futbolu na świecie. Zdaniem Józefa Wojciechowskiego jednak zbyt mało, żeby można było mówić o udanej kadencji. Dziś okaże się, który z kandydatów zdobędzie zaufanie delegatów i uzyska mandat, aby przez najbliższe cztery lata rządzić polską piłką.