Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 lipca 2011 r.
20:06
Edytuj ten wpis

Wygrał pół mln zł w SMS-owym konkursie i cieszy się życiem

- Myślałem o przeprowadzce do Niemiec, nawet znalazłem mieszkanie - opowiada Marek Łobacz. - Ale sta
- Myślałem o przeprowadzce do Niemiec, nawet znalazłem mieszkanie - opowiada Marek Łobacz. - Ale sta

Minęły już ponad cztery miesiące od chwili, kiedy Marek Łobacz dowiedział się, że wygrał pół miliona w SMS-owym konkursie. Wielu myślało, że zmarnuje tę szansę, ale on kupił mieszkanie, założył własną firmę i cieszy się życiem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W lutym o Marku Łabaczu było głośno w całej Polsce. Być może jego wygrana nie wzbudziłaby aż takiego zainteresowania, gdyby nie to, że był osobą bezdomną. Do tej pory ma pewien żal, że wszystkie media to podkreślały. – Nie miałem tego wypisanego na czole. Nie wszyscy o tym wiedzieli i potem było mi wstyd, gdy niektórych spotykałem – mówi pan Marek.

Mieszkanie w kraju, biznes za granicą

Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjął po wygranej, był zakup mieszkania. Ze schroniska prowadzonego przez Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta przeniósł się na Felin. W swoim przestronnym, zadbanym mieszkaniu przywitał nas czekoladowym ciastem i kawą. – Żyje się trochę inaczej niż poprzednio – przyznaje pan Marek.

Zwycięzca loterii zarabia teraz na własnej firmie. Kupił dwie przenośne budki, w których można prowadzić mały barek. Biznes zarejestrował w Polsce, ale jedną z nich zawiózł już do Niemiec. Zatrudnił tam swoją siostrę i sprzedaje polskie jedzenie.

– Jeżdżę tam raz w miesiącu. Chyba jeszcze jedną budkę tam niedługo zawiozę – zapowiada pan Marek. – W Polsce społeczeństwo jest biedne, a w Niemczech przy mojej budce zatrzymuje się wielu ludzi. Dla nich kiełbaska za jedno euro czy półtora to nie wydatek, a u nas jak ktoś ma wydać 10 zł, to musi się zastanowić. Z tym, że tam wynajęcie nawet kawałka placu jest drogie. Za każdy metr stolika czy krzesełka trzeba zapłacić. Mimo wszystko, w Niemczech to się opłaca bardziej niż u nas.

Przyznaje, że przez chwilę myślał nawet o przeprowadzce za Odrę. – Zakładałem, że to zrobię. Znalazłem nawet mieszkanie, które chciałem kupić: stosunkowo niedrogie i komfortowe. Ale starych drzew się nie przesadza. Myślę, że tam byłoby mi się ciężko odnaleźć. Tutaj, jak mam problem, to wiem, gdzie mam pójść i do których drzwi zapukać, umiem sobie poradzić – mówi pan Marek. – Tam nie znam języka i muszę zawsze prosić, żeby ktoś był dla mnie tłumaczem, nawet jak idę po papierosy. Dobrze, że można je kupić w supermarkecie, gdzie nie muszę rozmawiać.
Cisza, spokój i odrobina lenistwa

To właśnie swobodę i niezależność ceni sobie teraz najbardziej. Nie uważa się za bogacza, ale przyznaje, że pieniędzy wystarczyło na to, żeby poczuć się wolnym.

– Nie na wszystko mnie dziś stać. Jestem normalnym facetem, a nie milionerem, ale wyzwoliłem się z przymusu. Niczego nie muszę już robić. Nie muszę wstawać, nie muszę się kłaść, nie muszę tego wypić, a tamtego zjeść. Ja dziś robię tylko to, na co mam ochotę – podkreśla pan Marek. – I dużo czasu spędzam beztrosko... Lubię gotować, bo to mój zawód i pasja. Eksperymentuję z jedzeniem i jestem zwolennikiem węgierskiej kuchni. Jest ostra, więc nie wszyscy ją lubią, ale mnie to odpowiada. Często wyjeżdżam też nad jeziora, nad zalew, idę na kajaki albo na rower.

Z przymrużeniem oka mówi, że nie ma już nawet ochoty na zbyt wiele wysiłku. – W moim biznesie przydałby się jeszcze samochód. Tylko ja nie mam prawa jazdy i nie bardzo chce mi się je robić. Za leniwy się stałem. Zdążyłem już przywyknąć do tego, że pieniążki przychodzą, gdy siedzę w domu.
Osobiste sprawy potoczyły mu się tak samo dobrze, jak finansowe. – W moim życiu jest kobieta. Raz jest gorzej, raz lepiej, ale ogólnie zgrzeszyłbym, gdybym powiedział, że się nie układa – przyznaje pan Marek.

Kolegom pomagałem

Wiele osób chciało wykorzystać jego szczęście. Zaraz po wygranej pojawiało się wiele próśb o pieniądze.

– Zgłaszały się obce osoby i dostawałem listy z różnych krańców Polski – mówi zwycięzca SMS-owej loterii. – Jeden facet chciał pieniądze na otworzenie fundacji. Nie do końca zrozumiałem, czym miałaby się zajmować. Ktoś chciał na otworzenie firmy, ktoś chciał jakiejś współpracy, ale ja na te listy nie odpowiadałem. Skupiłem się na tych ludziach, których znam. Rozpożyczyłem drobne sumy kolegom. Z reguły to byli ludzie, którzy wcześniej mieszkali ze mną. Pożyczając, nigdy nie liczyłem na to, że oddadzą, chociaż byli i tacy, co oddawali. Najbliższych kolegów to ja chciałem zatrudnić. Jeden się zgodził, drugi nie. Człowiek chce pomagać, ale nie każdy chce przyjmować pomoc. Ja też taki byłem. Zawsze mówiłem, że zmienię coś od jutra, od poniedziałku, a nic w tym kierunku i tak nie robiłem.

Niech oni piją, ja już nie będę

Tak wspomina czasy, kiedy nie radził sobie z alkoholem. Jest jednak przekonany, że one już nie wrócą.

– Mam satysfakcję z tego, że stałem się prawowitym obywatelem. Zresztą, zawsze nim byłem, tylko nikt tego nie dostrzegał – podkreśla. – Bywam w towarzystwie, mam wiele okazji do wypicia kieliszka. Wtedy stawiam go przed sobą na pięć minut i zastanawiam się, czy go wypić. Myślę o tym, jak wyglądałem, kiedy go wypijałem i jak wyglądam teraz.

Pozostałe informacje

Nowa inwestycja przy Nałęczowskiej zmieni obraz dzielnicy? Temat wróci do Rady Miasta, bo 20 miejsc parkingowych to za mało

Nowa inwestycja przy Nałęczowskiej zmieni obraz dzielnicy? Temat wróci do Rady Miasta, bo 20 miejsc parkingowych to za mało

Ulica Nałęczowska w Lublinie czeka na duże zmiany. W rejonie skrzyżowania z Aleją Kraśnicką planowana jest budowa nowoczesnego kompleksu z wysokimi wieżowcami, przestrzeniami usługowymi i placem miejskim. Inwestorzy podkreślają, że projekt odpowiada na realne potrzeby miasta i będzie korzystny dla jego rozwoju. Decydować będzie Rada Miasta.

Z Lublina na Międzynarodową Stację Kosmiczną

Z Lublina na Międzynarodową Stację Kosmiczną

Sławosz Uznański-Wiśniewski to drugi Polak, który poleci w kosmos i pierwszy, który trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Co tam będzie robił? A na przykład testował specjalny hełm do sterowania komputerem za pomocą myśli. Hełm, który powstał w Lublinie. – Dziś nasz sprzęt znajduje się na stałym wyposażeniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a my jesteśmy w trakcie realizacji naszego pierwszego, w pełni samodzielnego eksperymentu w ramach polskiej misji IGNIS – mówi dr Dariusz Zapała z firmy Cortivision, która stworzyła innowacyjny hełm dla polskiego astronauty

Remis byłby najuczciwszy - ocenia mecz z Cracovią trener Motoru

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Nie wygrywa się spotkania za to, że ma się piłkę

Motor w sobotni wieczór musiał uznać wyższość Cracovii. „Pasy” wygrały w Lublinie 1:0. Jak szkoleniowcy obu drużyn oceniają spotkanie?

Kopalnia w Bogdance wydobywa węgiel najtaniej w kraju

Węgiel z Bogdanki na Ukrainę, czyli co dalej z lubelską kopalnią

– Po zakończeniu wydobycia węgla chcemy nadal być silnym przedsiębiorstwem przemysłowo-energetycznym – mówił na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach wiceprezes ds. rozwoju Lubelskiego Węgla „Bogdanka” Sławomir Krenczyk. Sporą szansą na zbyt węgla z Bogdanki może być rynek ukraiński.

Jarosław Milcz po raz kolejny poprowadził Lubliniankę do zwycięstwa
ZDJĘCIA

Na Wieniawie lubią horrory. Lublinianka pokonała Start Krasnystaw w ostatniej akcji meczu

Piłkarze Lublinianki po raz kolejny dostarczyli swoim kibicom solidnej dawki emocji. Jeszcze w 87 minucie meczu ze Startem Krasnystaw przegrywali u siebie 1:2. Mimo to wyszarpali trzy punkty. Jarosław Milcz gola na wagę zwycięstwa zdobył w... ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium