Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 grudnia 2016 r.
20:03

Zostawił karierę dla rodziny. Święta spędza w domu, a nie w pracy

90 24 A A
Wiesław Kurowski z żoną Magdaleną i córkami.
Wiesław Kurowski z żoną Magdaleną i córkami.

Wiesław Kurowski, jeden z najwybitniejszych szefów kuchni w regionie. Jego Mistrzem jest Paul Bocuse, legendarny kucharz francuski. W ciągu jednego dnia postawił wszystko na jedną kartę. I zostawił karierę dla rodziny. Teraz Wigilie świętuje w domu. Nie w pracy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Rocznik 1977. Korzenie lubelskie. Babcia pracowała przy dworze w Jakubowicach Murowanych. Dziadek Jan Kurowski służył w carskim wojsku. Rodzice pracowali w Zakładach Mięsnych w Lublinie. Szkoła Podstawowa w Wólce Lubelskiej, następnie klasa gastronomiczna w zawodówce na ulicy Narutowicza w Lublinie. - Najważniejsze były praktyki. Mój brat był wtedy kelnerem w restauracji Hades, pomógł mi dostać się na praktyki do Andrzeja Malinowskiego. Trwały 3 lata, później tam zostałem, jako kucharz, a następnie po kolejnych 5 latach pracy, jako szef kuchni - wspomina Wiesław Kurowski.

Piękne czasy

Mówi, że to piękne czasy były. - W restauracji Hades, mieszczącej się w podziemiach dzisiejszego Centrum Kultury, największą furorę robiły tatary. Podawaliśmy 7 rodzajów, z różnymi dodatkami. Tyle tego schodziło. Robiliśmy śledzie, sałatki i dobrego łososia. Pamiętam, że raz na tydzień dostawaliśmy z Kazimierza Dolnego świeżo uwędzonego łososia. Ten łosoś miał smak. Teraz łosoś zapakowany w plastik smakuje i pachnie zupełnie inaczej - mówi Kurowski.

Kultowym daniem był Boeuf Strogonow, danie, której upodobał sobie rosyjski generał. Jak zrobić Strogonowa? - Potrzebujemy 40 dag polędwicy, 20 dag pieczarek, białe wino, brandy, śmietana 30%, sól, pieprz. Oddzielnie podsmażamy pieczarki. Oddzielnie polędwicę pokrojoną w paseczki. To i to podsmażamy bardzo szybko na bardzo dużym ogniu. Łączymy pieczarki z polędwicą, dodajemy brandy, zapalamy, po chwili gasimy ogień śmietaną. Sól, pieprz, białe wino, można dodaćodrobinę pomidorów. Najlepiej smakuje w koszyczkach z ciasta naleśnikowego - poleca Kurowski.

Obok Strogonowa wielką specjalnością Hadesu była golonka. - Najpierw golonki krótko gotowaliśmy, po zszumowaniu dodawaliśmy warzywa, sos sojowy, imbir, słodką paprykę, cebulę, pod koniec setkę wódki. Potem szły do pieca na 15 minut. Smaczek, w której golonki się gotowały, na patelnię, żeby odparował. Do polania. Cały sekret - śmieje się szef.

Francja

W Hadesie pracował 8 lat. Został szefem kuchni. Nauczył się intensywnej pracy. Dlaczego odszedł? - Potrzebowałem zmiany, innego spojrzenia na kuchnię. Poszedłem do Nowego Grafa. Robiliśmy głównie wesela. W 2001 roku udało mi się wygrać prestiżowy konkurs „Kreator smaku” w Poznaniu. Zrobiłem jagnięcinę w orzechach z sosem wiśniowym. W nagrodę pojechałem na szkolenie do Francji. Uczyłem się robić pasztety, ciasta, desery. Nauczyłem się poszanowania dla składników od lokalnych producentów. Wyciągnięcia z każdego korzonka jak najwięcej smaku. Harmonii na talerzu, której każdy sam musi poszukać. Bez pośpiechu. U nas wszyscy zabiegani - opowiada.

- Tam też nauczyłem się robić pasztet z wątróbek drobiowych. Kilogram wątróbek dokładnie oczyszczamy. Do garnka wlewamy butelkę białego wina wytrawnego. Gotujemy z listkiem laurowym, zielem angielskim, czosnkiem, tymiankiem. Zanurzamy wątróbki, wyciągamy, jak jeszcze są różowe. Studzimy. Wino redukujemy z przyprawami, wrzucamy tyle gramów masła, co wątróbek. Po przecedzeniu miksujemy z wątróbkami. Mus zawijamy jak roladki, następnie po schłodzeniu kroimy w plastry.

Europa

W Lublinie otwierała się po remoncie legendarna restauracja „Europa”. Złożył papiery, miał niezłe CV. Został szefem kuchni. Miał 25 lat.

Dostał wolną rękę. Zaczął komponować kartę. Na świeżo wprowadził kilka francuskich nowości. Torcik z koziego sera. Warkocz rybny z łososia, soli i sandacza z sosem szafranowym. Patelnia, śmietana 30%, wywar z gotowania warkocza, białe wino, szafran. Podawał warkocz z ryżem i gotowanymi warzywami. Podawał turban raków. Zeszło 2.5 roku.

Z Europy poszedł do „Magii” na Starym Mieście. To było bardzo dobre 7 lat. Jego polędwiczki w sosie gorgonzola z włoskimi kluseczkami gnocchi nie miały sobie równych. Właściciele Magii wysłali go na szkolenie do Instytutu Paula Bocuse’a w Lyon.

Mistrz

Paul Bocuse to francuski szef kuchni, który urodził się 11 lutego 1926 roku w rodzinie o tradycjach kulinarnych, w której od 1700 roku przekazywano sobie zawód kucharza z ojca na syna. W 1975 roku prezydent Valéry Giscard d’Estaing przyznał mu medal Legii Honorowej. Maestro odwdzięczył się słynną zupą z trufli. 30 marca 2010 Paul Bocuse został Chefem Stulecia, tytuł przyznał Culinary Institute of America. Główna restauracja Bocuse, luksusowa l’Auberge du Pont de Collonges w pobliżu Lyon, posiada trzy gwiazdki przyznawane przez przewodnik Michelin.

- Jechałem jak na skrzydłach - wspomina Kurowski. Najpierw uczył się tradycyjnej kuchni francuskiej: bulionów, raków, krewetek. Następnie poznawał tajniki nowej kuchni francuskiej (nouvelle cuisine). Bardziej dietetycznej, z wykorzystaniem tylko naturalnych, świeżych składników.

Na finał było spotkanie z Maestro w jego słynnej restauracji. - Genialne pasztety, sery, ryby. To jest niesamowite, jak Paul Bocuse dbał o produkty. To był grudzień. Podano nam na przykład lody bazyliowe ze świeżą maliną. Smakowała i wyglądała jak co dopiero i zerwana z krzaka, w szczycie sezonu. Niesamowite.

Wrócił do „Magii”. Zrobił kolację sylwestrową z zastosowaniem techniki sous vide. Gotował udziec wołowy przez 5 dni. Różowe płaty mięsa rozpływały się w ustach. Tak jak ravioli z policzkami wołowymi w sosie z pomidorów i pomarańczy.

Znowu chciał zmian. Każde nowe miejsce podkręcało jego kreatywność. Został szefem kuchni w restauracji Hotelu Alter. Pięć gwiazdek zobowiązywało. - Dostałem wolną rękę. Zrobiłem nowoczesną kuchnię na świeżych produktach najwyższej jakości. Podawałem comber jagnięcy, jesiotra. Zacząłem sam robić lody i sorbety. Szukać nowych smaków. Lody pieprzowe do polędwicy robiły wrażenie.

Magdalena

Żonę poznał u znajomego. - Przegadaliśmy pół nocy, ona gadała i gadała. A ja musiałem rano wstać do pracy (kiedy w końcu przestanie?). To była miłość od pierwszego wejrzenia. Po roku byliśmy małżeństwem - uśmiecha się Kurowski. Wesele było w „Europie”.

Magdalena jest nauczycielem w przedszkolu. Małżeństwem są 15 lat. Trafiony wybór? - Pewnie. Mamy dwie fajne córeczki. Gabrysia ma 12 lat, Alicja 7.

Pracował, szkolił się, gotował. Nie było go w domu. Rano, kiedy jechał do pracy, córeczki spały. Wracał z pracy: spały. Decyzję podjął jednego dnia. Zostawił Alter i karierę, postanowił otworzyć w Lublinie Garmażerkę Polskie Smaki. - Trafił mi się biały kruk. Podręcznik „Kucharz Gastronom”.Zaprojektowałem z moimi starszymi braćmi Bogdanem i Krzysztofem (też kucharzami) kuchnię, a do współpracy wybrałem naprawdę wyjątkowych ludzi i to dzięki ich zaangażowaniu i doświadczeniu udało nam się razem stworzyć firmę „Polskie smaki”. Dziś zamykam kuchnię i swoje 3 sklepy o 18. W sobotę wcześniej. I jestem w domu. Z Magdaleną, Gabrysią i Alą - uśmiecha się Kurowski. Czego więcej chcieć? Interes się kręci. Na godzinę przed zamknięciem swoich sklepów, półki często świecą pustkami. 

Zamyśla się. - Miałem możliwość pracować dla wielu lubelskich restauratorów. Od każdego się uczyłem. Gdyby nie to, nie dałbym rady otworzyć własnej firmy. Dziś wiem, że zbudowałem fajną firmę która daje mi satysfakcję, moim współpracownikom stabilną pracę i poczucie bezpieczeństwa.

Rodzina

• Czy czuję się pan człowiekiem spełnionym?

- Jak najbardziej.

• Czego pan się w życiu trzyma?

- Uczciwości. I tego, że słowo ważniejsze jest od pieniędzy i trzeba go dotrzymać.

• Co w życiu jest najważniejsze? 

- Rodzina. Bo tak naprawdę, kto cię zrozumie jak nie żona i dzieci.

• Życie wystawia rodziny na próbę. Jedne przetrwają, wiele nie. Dlaczego? 

- Każda rodzina przechodzi kryzysy. Trzeba gdzieś się dogadać. Spotkać po drodze. Odpuścić niektóre rzeczy.

• Co to jest miłość? 

- To, że bardziej zależy nam na szczęściu tej drugiej strony. Nie swoim.

• Więcej szczęścia jest w dawaniu niż braniu? 

- Tak. Trzeba umieć docenić chwilę. Czas tak goni. Rok za rokiem. I człowiek starszy, tym szybciej leci. Trzeba się z małych rzeczy cieszyć.

• Gdzie Wigilia w tym roku? 

- W domu, tylko my z dziećmi. Choinka z lasu. Dziewczyny upiekły pierniki, wiszą, pachnie w domu całym. Żona lepiła uszka, zrobiła pierogi. Uszka podsmażamy na oleju wiejskim, z cebulą, popijamy barszczem. Ja zrobiłem rybę faszerowaną. Będą śledzie, karp smażony, kapusta z grzybami, barszczyk, racuchy, kluski z makiem. A, i łazanki z kapustą. Przełamiemy się opłatkiem. Czego będę życzył? Miłości. Ona jest najważniejsza. Ale się rozmarzyłem...

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium