Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 maja 2008 r.
14:51
Edytuj ten wpis

Zrobili ze mnie idiotę

Rozmowa z Leszkiem Kuczerą, lublinianinem niewinnie oskarżonym o wywołanie potężnego pożaru w Nowym Jorku

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Złapano mnie i pokazano w prasie i telewizji, jak Polaka z dowcipów, który ze swej głupoty roznieca gigantyczny pożar w Nowym Jorku widziany nawet z kosmosu

• Pańska historia sprzed dwóch lat poruszyła całą Polskę. Wszędzie pana pokazywali.

- To akurat wiem dobrze... Pisano i nadawano o mnie wiele głupot.

• Przypomnijmy: został pan oskarżony o podpalenie 2 maja 2006 roku opuszczonych fabryk i magazynów na nabrzeżu East River, w polskiej dzielnicy Greenpoint na Brooklynie. To była największa nowojorska katastrofa od 11 września. 4 czerwca policja aresztowała pana, a prokuratura postawiła w stan oskarżenia. Okazało się jednak, że w chwili pożaru był Pan 100 mil od Nowego Jorku i miał na to czterech świadków. Zgadza się?

- Tak. Byłem u Zbigniewa Sarny w Pond Eddy, sto mil od Nowego Jorku. Trafiliśmy tam razem do roboty. To był "camp”, ośrodek wypoczynkowy na lato. Hotel i kilkanaście parterowych domów dla wczasowiczów, dwa baseny, jezioro, nawet własny kościółek. Sarna kupił to trochę zaniedbnae i wymagające remontu. To się remontowało... 2 maja, przed robotą, telewizja pokazała pożar na Greenpoincie. Jasne, że nas to od razu zainteresowało, bo to nasze strony. Kolega przywiózł polską gazetę z informacja o pożarze. Zaraz skoczyliśmy czytać.

• Kiedy pan wrócił na Greenpoint?

- W połowie maja. 4 czerwca, z parku zabrała mnie polska policjantka, że niby ma jakieś pytania, na jakieś pół godziny. Te "pół godziny” przeciągnęło się na... pół roku.

• Co się działo?

- Zabrany zostałem najpierw na posterunek na Greenpoint, a potem na Manhattan. Tam mnie przesłuchiwano chyba z osiem godzin. Nie spałem, zmieniali się przesłuchujący. Wypiłem przez ten czas kilka kaw. Byłem cały rozdygotany. Prosiłem o tłumacza, o zawiadomienie Polaków. Tłumaczyłem, że pożar widziałem w telewizji, u Sarny w domu, że są inni świadkowie. Następnego dnia powieźli mnie do sądu, tam poszło szybko, powiedzieli, że jestem oskarżony o podpalenie i że się przyznałem. A potem zawieźli do więzienia na Rikers Island.

• Gdy Sarna potwierdził pańskie alibi, myślał pan, że to już koniec?

- Jasne. Moj brat zaraz napisał zresztą list o pomoc do konsula Krzysztofa Kasprzyka i do pani minister Anny Fotygi, która akurat była w Ameryce i zaraz dostarczył. Każdy Polak ma prawo do opieki swego państwa na świecie.

• Czy do tego czasu konsulat zainteresował się pana losem?

- Nie. Podobno mówili, że dopóki ja się do nich nie zwrócę albo rodzina, albo ich policja nie poinformuje, to oni nie mogą się zająć, nawet jak o wszystkim wiedzą.

• A jak już mieli "podkładkę” w postaci listu od rodziny, co zrobili?

- Nic. Dokładnie nic... Czułem się jak śmieć. Polski śmieć.

• Nikt z konsulatu nie odwiedził pana w więzieniu, nikt tam nie dzwonił, aby zapytać czy czegoś panu nie potrzeba?

- Ile mam jeszcze powtarzać... Nie otrzymałem ze strony polskiego konsulatu w Nowym Jorku najmniejszej pomocy. Podobno na ostatniej sprawie była w sądzie jakaś kobieta z konsulatu, ale nawet nie podeszła. Jak się dowiedziałem, wcześniej w prasie skrytykowano konsulat i podobno wtedy się ruszyli... Polska Polską, władza władzą, konsulat konsulatem, ale... są jeszcze jacyś ludzie z sercem. Okazał mi je protestancki pastor Krzysztof Steiner z Greenpointu, a przede wszystkim jego żona Małgosia, która odwiedzała mnie w więzieniu i wspierała, jak mogła.

• Ktoś jeszcze?

- Redaktor Kern-Jędrychowska z Nowego Dziennika. Był adwokat Sam Getz z organizacji Legal Aid, broniący mnie za darmo. Nawet jedna rodowita Amerykanka, która studiowała medycynę w Lublinie i przejęła się moją krzywdą. Dała mi dużo ubrań po synu, który wyjechał do Europy.

• Amerykańskie więzienie to raczej nie sanatorium?

- Oj nie... Siedziałem pod celą z chyba 70 więźniami. Z całego świata. Najwięcej "hiszpaników”, sporo Arabów, trochę Rosjan, co jakiś czas trafiał się Polak. Było tam wszystko. Przemoc, bójki, poniżanie. Jak awantura robiła się większa, wpadali strażnicy z pałami i uspokajali. Ale powiem, że ja nie miałem jeszcze najgorzej. Pisały o mnie gazety, że twardo mówię, że jestem niewinny, że sąd nie wie, co z tym zrobić, że są świadkowie, którzy pod przysięgą dadzą mi alibi. Inni więźniowie mi kibicowali.

• Jak pan wreszcie wyszedł na wolność?

- Sędzia Abraham Gerges, na którejś sprawie zszedł z podium, podszedł do mnie i powiedział - jak zrozumiałem przez tłumacza - że mi wierzy. Tylko że nie wiadomo, jak będzie z ławą przysięgłych. Więc on ma rozwiązanie, co się u nich nazywa "ugoda Alfreda”. Oskarżony nadal obstaje przy swojej niewinności, ale rezygnuje z prawa do procesu przed ławą przysięgłych. Decyduje wtedy sędzia, a oskarżony godzi się z jego wyrokiem. Takie rozwiązanie przyjmowane jest w sytuacjach, kiedy oskarżony ma podstawy do przypuszczenia, że w normalnym procesie zostałby surowiej potraktowany, niż zdając się na łaskę sędziego. Ja po pół roku siedzenia miałem już dość. Do ugody namawiał mnie mecenas Getz i inni. Podpisałem na końcowej sprawie, co mi kazali.

• Wyrok?

- Orzekli mi leczenie antyalkoholowe i trzy lata próby, czy w tym czasie nie wejdę w konflikt z prawem. Mam odwyk za sobą, chodzę do przychodni zdrowia psychicznego "Unitas”, biorę pastylki, leczę się też na płuca, bo straciłem zdrowie, pracując na gruzowisku World Trade Center po ataku 11 września 2001 roku. Co jakiś czas policja zagląda, czy mieszkam pod swoim adresem. Myślę też o powrocie do Polski, jak tylko dostanę nową "zielona kartę”, bo starą mi ukradli z portfelem, na ulicy.

• Słyszał pan o sprawie Rumuna Claudiu Crulica? Zamknęli go oskarżając o kradzież, mimo że tego dnia był nie w Krakowie, a w... Mediolanie i ma świadków. Prosił o pomoc, ale jego konsulat się tym nie przejął. Wszczął głodówkę w areszcie. Kiedy zmarł, konsula odwołali, a minsiter spraw zagranicznych Rumunii, Adrian Cioroinau, honorowo podał się do dymisji. Jego następca Lazar Comanescu publicznie zapowiedział, że nigdy więcej Rumuni nie będą traktowani jak bydło nigdzie na świecie.

- Chcialbym Crulicowi zapalić świeczkę na grobie. A o rumuńskim ministrze powiem tylko "cool” facet.

• A o adresatach listu o pana ratowanie konsulu Kasprzyku i minister Fotydze?

- Nie życzę im źle. Ale chciałbym wiedzieć, jak by się czuli, gdyby spędzili jeden dzień w celi na Rikers Island...

Waldemar Piasecki
Nowy Jork

Janusz Palikot - przewodniczący Komisji Przyjazne Państwo

Rzeczywiście, docierają do mnie sygnały o funkcjonowaniu polskich konsulatów i trudnościach, z jakimi spotykają się obsługiwani tam Polacy. Uważam, że parlamentarzyści nie mogą zapominać o wielkiej rzeszy naszych współobywateli, którzy mieszkają poza granicami kraju. Przecież my, posłowie, też ich reprezentujemy. Dlatego niebawem zechcę zająć się tematem jakości obsługi konsularnej. Czekam na wszystkie sygnały od naszych rodaków. Zarówno krytyczne, jak i pozytywne. Wierzę, że przekazane informacje, które opiszą problemy, po moich interwencjach przyczynią się do poprawy ich funkcjonowania.

Pozostałe informacje

Falkon 2025. WieloŚwiaty
ZDJĘCIA I PROGRAM
galeria

Falkon 2025: Fantastyczna impreza w Lublinie

Kosmiczna kantyna rodem z Gwiezdnych Wojen z holoszachami, gry, pokazy, cosplay i poszukiwania odpowiedzi na bardzo ważne pytania. W Lublinie trwa Falkon 2025. WieloŚwiaty. Co jeszcze przed nami?

Daria Szynkaruk jest kapitanem MKS FunFloor Lublin

MKS FunFloor Lublin po zaciętym spotkaniu pokonał Energę Start Elbląg

Paweł Tetelewski może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. MKS FunFloor wygrał w Elblągu z tamtejszą Energą Startem 28:26. Spotkanie było jednak bardzo zacięte.

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Nieudany wyjazd Górnika Łęczna do stolicy. W piątek na otwarcie 21. kolejki Betlic I Ligi podopieczni trenera Pavola Stano przegrali z Polonią Warszawa 1:2

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?
QUIZ

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?

Lubelszczyzna to region, który zachwyca swoim dziedzictwem kulturowym, bogatą historią i niepowtarzalnym klimatem. Znajdziemy tu zarówno majestatyczne zamki i pałace, jak i urokliwe stare miasta, zabytkowe świątynie oraz miejsca owiane tajemnicą. Jeśli jesteś miłośnikiem historii i architektury, nasz quiz to doskonała okazja, aby sprawdzić swoją wiedzę i odkryć nieznane zakątki tej niezwykłej części Polski!

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Mieszkanka Woli Burzeckiej w powiecie łukowskim zadzwoniła do naszej redakcji narzekając na zmniejszenie liczby zajęć dla seniorów w miejscowej świetlicy. To skutek zakończenia projektu w ramach Senior+. Zapytaliśmy w gminie o szansę na poszerzenie oferty.

Droga impreza w Kraśniku – stracił złoto, zegarek i pieniądze

Droga impreza w Kraśniku – stracił złoto, zegarek i pieniądze

Mieszkaniec Kraśnika nie wybrał sobie najlepszych kompanów do wspólnego biesiadowania. Po imprezowej nocy okazało się, że nie ma już gości, ale także jego kosztowności.

Dżem w Puławach
koncert
23 marca 2025, 19:00

Dżem w Puławach

Niewiele jest w historii polskiego rocka zespołów, o których można powiedzieć, że są kultowe. Na pewno jednym z nich jest Dżem, który wystąpi 23 marca (niedziela) w Puławach.

Gmina chce połączyć widoczną na zdjęciu SP w Moniakach z położoną kilka kilometrów dalej podstawówką w Bobach-Kolonii
edukacja

Jedna podstawówka zamiast dwóch. Rodzice zaskoczeni

Bez dyskusji na komisji oświaty, spotkań z mieszkańcami, bez konsultacji - rada miejska w Urzędowie podjęła uchwałę o zamiarze połączenia dwóch szkół podstawowych, w Bobach-Kolonii i Moniakach. Administracyjnie zlikwidowana ma być ta pierwsza, a fizycznie ta druga.

Greccy mistrzowie stoner – rocka zagrają w Lublinie
koncert
21 czerwca 2025, 18:00

Greccy mistrzowie stoner – rocka zagrają w Lublinie

Greckie trio, 1000mods dołącza do składu festiwalu – Lublin Rock The Square Festival. Trio 1000mods to – obecnie – jeden z najpopularniejszych greckich rockowych składów.

Domowa awantura – telewizor wylądował na zaparkowanym aucie

Domowa awantura – telewizor wylądował na zaparkowanym aucie

40-latek pokłócił się z partnerką i niefortunnie wyładował swoją złość. Teraz nie tylko nie ma telewizora, ale grozi mu również surowa kara.

Blisko milion zł na kulturę. Miasto zdecydowało jakie projekty otrzymają dofinansowanie

Blisko milion zł na kulturę. Miasto zdecydowało jakie projekty otrzymają dofinansowanie

60 projektów z dofinansowaniem prawie miliona złotych. Zakończył się tegoroczny konkurs Miasto Kultury. Projekt ma na celu tworzenie i upowszechnianie kultury wśród mieszkańców Lublina.

Rolnicy zaleją mailami unijnych komisarzy. Chodzi o przyszłość handlu z Ukrainą

Rolnicy zaleją mailami unijnych komisarzy. Chodzi o przyszłość handlu z Ukrainą

Umowa handlowa z Ukrainą musi mieć niezwykle konserwatywny wymiar – twierdzi europoseł Krzysztof Hetman z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który wraz z rolnikami chce wspólnie wypracować nowe stanowisko i przekazać je władzom w Brukseli. Polityk stworzył już plan działania.

Kontrabanda w dostawczaku

Kontrabanda w dostawczaku

5,5 tys. paczek papierosów bez akcyzy ukrytych w samochodzie dostawczym – to wynik kontroli funkcjonariuszy straży granicznej na terenie gminy Wierzbica. Wartość rynkowa kontrabandy została oszacowana na niemal 100 tys. złotych.

Padwa ma wolne, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z Jurandem

Padwa ma wolne, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z Jurandem

W 16. kolejce AZS AWF Biała Podlaska powalczy o punkty z Jurandem Ciechanów.

Falkon 2024
WYDARZENIE

Falkon 2025. WieloŚwiaty. Trzy dni z fantastyką (program)

Od ponad 20 lat Falkon dostarcza fantastycznych wrażeń. W ten weekend też ich nie zabraknie: będą spotkania z twórcami, prelekcje, panele dyskusyjne, konkursy, warsztaty, pokazy i gry. To wszystko przez trzy dni w Akademii Nauk Stosowanych im. Wincentego Pola w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium