Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraśnik

24 października 2022 r.
7:35

"Mamy w Kraśniku kawałek Chińskiej Republiki Ludowej". Jak miasto powitało prezesa PiS

0 17 A A

Uczestnicy niedzielnego spotkania z prezesem Prawa i Sprawiedliwości w Kraśniku zbyt rozmowni nie byli. Na pewno mniej niż wyborcy PiS, którzy na Jarosława Kaczyńskiego czekali przy głównym wejściu do Centrum Kultury i Promocji. Szef PiS przyjechał do miasta, ale do CKiP wszedł bocznym wejściem, obstawionym przez ponad 40 policjantów. Zebranych na sali kinowej straszył i ostrzegał: Nam grozi utrata niepodległości.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Nie wchodzimy. Nie mamy wejściówek. No chyba, że nas pani wprowadzi – uśmiechnął się jeden z mężczyzn stojących wczoraj po południu przy głównym wejściu do budynku kraśnickiego Centrum Kultury i Promocji, gdzie o godz. 16.30 miało rozpocząć się spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości. 

– Gdyby można było wchodzić to byśmy weszli. Jesteśmy sympatykami tej partii. Pan Jarosław Kaczyński to jest mąż stanu. Wielki człowiek – przekonywał kolejny z mieszkańców.

– Szanuję go za to, że dba o nasz kraj – dodaje następny z grupy stojących przy CKiP seniorów.

– Przysłużył się Polsce. Zachowuje się tak jak prawdziwy Polak – dodał następny nasz rozmówca.

Sympatycy i przeciwnicy

Na przyjazd prezesa Kaczyńskiego przyszli też przeciwnicy tego polityka i partii, którą kieruje od 20 lat. – Nie chcę iść na żadne spotkanie. Tam nie ma z kim rozmawiać – oburza się inny z mieszkańców miasta, który także czekał przy wejściu do budynku. – Ten człowiek nie ma ani żony ani dzieci. Na czym on się zna? Tylko polityka go interesuje i pieniądze. Ja pracowałem 40 lat i mam 1,5 tysiąca zł emerytury. A on gdzie pracował? Nigdzie.

To co się dzieje w Polsce to przekracza ludzkie pojęcie. Szpital kraśnicki upada, jest tak bardzo zadłużony, a około 2 mld zł idzie na tę propagandę – nasza rozmówczyni pokazuje na stojący przy budynku wóz transmisyjny TVP. – I ludzi ogłupia, takich co nie potrafią samodzielnie myśleć. Ja tutaj przyszłam, bo chciałam godnie prezesa przywitać. A tu sama policja i porozstawiane barierki.

Z plakatami antyPiS przywitały prezesa jedynie cztery osoby, wśród których była Jadwiga Kmieć, uczestniczka antyrządowych manifestacji, która protestowała też w czasie spotkania z prezesem PiS w Puławach. – Miało być nas więcej – stwierdziła. – Miasto jest zastraszone, kto się odezwie ten traci pracę.

Spięcie

Wśród grupy osób zebranych przy CKiP doszło do spięcia. – Przyszedłem z ciekawości. To nie moja bajka – odpowiedział zapytany przez mnie jeden z mieszkańców, który przyjechał rowerem.

– Pan nie mówi, że nie moja bajka, a godło Polski na bluzie pan ma? To po co? To jest ubecja – wtrącił się w rozmowę jeden z przechodzących obok starszych mężczyzn.

– Dziadku, ty jesteś ubek. Zobacz ile ja mam lat a ile ty – oburzył się rowerzysta.

A panowie idą na spotkanie z prezesem? – dopytuję starszych panów.

– Tak, idziemy zobaczyć. Z ciekawości i z sympatii – opowiedział mężczyzn, który chwilę wcześniej wtrącił się do rozmowy z rowerzystą. – Nie ma żadnego powodu, żeby na ten rząd narzekać. To jedyny rząd dobry dla Polski. Jarosława Kaczyńskiego widziałem przed laty. To dobry, mądry człowiek. I dodał: – Oczywiście każdy może uważać jak chce.

– Ja ich znam. Kraśnik to mała pipidówka. Wszyscy się w tym mieście znają. Oni wszyscy byli w ORMO – ciągnął temat rowerzysta. I podsumował: – Przyszedłem popatrzeć, nie chcę krzyczeć ani się wygłupiać. Z ciekawości jestem. Bo tu nic się nie dzieje. A nie raz była atrakcja, jak przyjechał premier Mateusz Morawiecki.

Spotkanie z prezesem

Sala kinowa, gdzie odbyło się spotkanie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim (rozpoczęło z opóźnieniem) było wypełnione po brzegi. Wśród uczestników byli czołowi politycy tej parii z regionu, na czele z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem i parlamentarzystami. Byli też samorządowcy – wójtowie, burmistrzowie a także radni związani z PiS lub z tą partią  sympatyzujący a także jej wyborcy.

Rozmawiać chcieli nieliczni, zwłaszcza kiedy dopytywałam o wejściówki. – Niech pani z kimś innym porozmawia, ja dziękuję – zasugerowała jedna z kobiet, stojąca przy ścianie.

– Ja się na tym nie znam, naprawdę – dodała kolejna.

– My nie udzielamy wywiadów, tam są vipy – wskazała na pierwsze rzędy inna z uczestniczek. – Są bardziej znaczące osoby niż  my, naprawdę.

– Trzeba było się na listę wpisać, żeby wejść – powiedział jeden z mężczyzn, siedzący obok niego milczeli, jedynie przysłuchując się rozmowie. – Do mnie zadzwonił znajomy, zapytał czy chcę wejść. Powiedziałem, że tak i jakoś tak zrobił, że mnie na tę listę wpisał. Taką wejściówkę jak się dostało i z dowodem sprawdzili to można było wejść – zapewnił.

Kraśnik znanym miastem

Zebrane w CKiP osoby przywitał i zapowiedział gościa z Nowogrodzkiej pochodzący z Kraśnika, marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Powiedział, że prezes PiS jest drugi raz w Kraśniku, wcześniej był „w sali dużej stołówki fabrycznej, która chyba jest już w rękach prywatnych”.

Przypomniał, że Fabryka Łożysk Tocznych jest zakładem należących do Chińczyków. – Mamy w Kraśniku kawałek Chińskiej Republiki Ludowej – stwierdził Stawiarski, dodając jednocześnie, że „Kraśnik jest bardzo znanym miastem”.

– Wiem, że niektórzy nas porównują do innych miejscowości w kraju (m.in. do Wąchocka - red.). Ale to nie jest tak. Pamiętajmy, że ludzie, którzy czasem coś mówią, a nie powinni mówić to są w każdej miejscowości. A że to jest nagłaśniane i często później powielane to już nie od nas należy. Teraz rządzi internet i social media. I zapewniał, że w Kraśniku i powiecie kraśnickim żyje się spokojnie i że mieszkają tu spokojni ludzie.

Podkreślał także, że dzięki 7 lat rządów Zjednoczonej Prawicy miasto i powiat też korzystają. Wyjaśnił też, że w spotkaniu uczestniczą zarówno mieszkańcy Kraśnika i powiatu kraśnickiego, ale są też osoby też innych powiatów: lubelskiego ziemskiego, janowskiego, świdnickiego i łęczyńskiego. – Wszystkie te powiaty tworzą okręg senacki (jego przedstawicielem z PiS jest senator Grzegorz Czelej-red.) – tłumaczył marszałek Stawiarski.

O przeciwnikach politycznych

Jarosław Kaczyński mówił dużo o przeciwnikach PiS – opozycji totalnej. Przestrzegał przed powrotem rządów PO-PSL, które były „rządami wielkich nadużyć”. Przypominał afery w tym „vatowską”. – Największą – ocenił prezes PiS. – Gigantyczne pieniądze wypływały z polskiego budżetu, bo przecież cała rzecz polegała na wyciąganiu pieniędzy z budżetu. To znaczy tworzeniu sztucznego obrotu fakturami a następnie domagania się zwrotu VAT-u. Ta luka vatowska wynosiła wtedy – dwadzieścia kilka, niektórzy obliczają, że nawet czterdzieści procent. Dziś to 4,4 proc. Zdołaliśmy to opanować. Ale dla budżetu państwa to były naprawdę  ogromne straty.

Ostrzegał, że przed opozycją, bo tak podkreślił, „zapowiada się wprost, że demokracja zostanie zlikwidowana”. – Oczywiście nie mówi się tego słowami, których ja teraz używam. Ale sens jest dokładnie taki sam – zaznaczył Kaczyński. – Bo jeśli ktoś twierdzi, że będzie się likwidowało wszystko co jest związane z Prawem i Sprawiedliwością, żeby nigdy taka formacja nie mogła dojść do władzy, to to jest zakwestionowanie demokracji. Jeżeli się mówi, że znów ma być tak, że wszystkie telewizje i wszystkie silniejsze środki masowego przekazu będą mówiły jednym głosem to jest likwidacja demokracji. Jeśli się twierdzi, że wszelka krytyka tamtej strony to jest szczucie i używa się innych najgorszych słów, żeby to opisywać to w gruncie rzeczy to też jest zapowiedź likwidacji demokracji. I dzisiaj musimy to traktować poważnie.

Polska jak jedna rodzina

Prezes Kaczyński obiecał, że 14. emerytura będzie już stałym świadczeniem. Przekonywał także, że PiS prowadzi politykę zmierzającą do tego, „żeby Polska była państwem narodowym”.

– Państwem narodu, który jest czymś rzeczywistym. Jest wspólnotą. A co to znaczy być wspólnotą? To tak jak być dobrą rodziną. W dobrej rodzinie pomaga się wszystkim, no chyba, że już ktoś jest jakimś zupełnym wyrzutkiem – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Jego zdaniem „dobrze skonstruowany naród i państwo, mu służące, ma służyć przede wszystkim temu by ludzie mieli równe szanse”. – I każdy miał zapewnione jakieś minimum – podkreślił prezes PiS. – I my idziemy w tym kierunku (po tych słowach prezes otrzymał brawa-red.). Choć muszę powiedzieć, że droga szczególnie na tych ziemiach jest jeszcze dość długa. Ja zwiedzam Polskę nieustannie, i to już od blisko 30 lat. Widzę jak się zmienia. Jak przejechałem trasę Zamość-Kraśnik to mogę powiedzieć, że jeszcze w wielu miejscach widać mniej zmian niż w innych miejscach naszego kraju. Jeszcze stoją te biedne chatki, niekiedy takie zupełnie malutkie, że w jednym pokoju by się mogły zmieścić. Jeszcze tego jest sporo. Dużo mniej niż było kiedyś, ale sporo.

Podkreślił, że PiS musi to zmienić. – To jest jeden z naszych głównych celów. A czy taki cel będzie realizowany przez naszych przeciwników? Nie – orzekł.

Tylko PiS

Prezes też ostrzegał: – Nam grozi utrata niepodległości (przestrzegając przed Niemcami i „niemiecką partią”). Gwarantował, że partia, na czele której stoi nie zapomni o wschodzi Polski, bo ma „Wschód w sercu”. Podkreślił, że rozwój kraju musi być zrównoważony. – Wschód i zachód, północ i południe powinny mieć takie same szanse. Dzisiaj najtrudniej jest na wschodzie. I to można zmienić. Jestem o tym głęboko przekonany (brawa z sali - red.). Nie w ciągu wielu pokoleń, ale w ciągu dużo krótszego czasu. Jeśli będziemy dalej szli tą drogą, którą idziemy to z całą pewnością to się uda. I będziemy mieli taką Polskę jak jest potrzebna tak naprawdę wszystkim Polakom, poza tymi którzy są skrajnymi egoistami. I którzy nie widzą niczego poza własnym małym interesem.

Jarosław Kaczyński stwierdził, że jeśli jest ktoś, kto takiej Polski nie chce, „zrównoważonej, dobrze funkcjonującej, nie narażonej na wstrząsy i bezpiecznej” to jest to wina „ogromnej manipulacji środków masowego przekazu”.  – Z tą manipulacją można walczyć poprzez nasze środki, ale one są słabsze. To trzeba sobie jasno powiedzieć. I można walczyć też poprzez bezpośredni kontakt z ludźmi. Mogą to robić także takie osoby jak państwo – Jarosław Kaczyński zwrócił się do zebranych. – Bo każdy ma jakiś znajomych i jakąś rodzinę. Dziś podziały polityczne idą też przez rodziny. Można tłumaczyć.

Opinie po spotkaniu

Wrażania po spotkaniu? – Bardzo dobre – przyznała jedna z uczestniczek Małgorzata Wisłocka-Czachor. – Warto było przyjść i posłuchać bardzo rzeczowego wywodu pana premiera Jarosława Kaczyńskiego. Odpowiada na pytania, mówi konkrety, jest przygotowany. I traktuje nas z szacunkiem. My to czujemy i wierzymy mu.

A Krzysztof Czachor dodał, mówiąc o prezesie PiS: – Przygotowany, merytoryczny, ciepły człowiek.

Robert Jaworowski: – Wszystko w sedno. Także o tym, że większość mediów nie jest za PiSem. Które? Niech pani się domyśli. Że ¾ mediów jest przeciwko, to o tym czytałem gdzieś w gazecie. Jak pani nie wie które to media, to niech pani poczyta w internecie. I dodał: – Wojna też jest zagrożeniem, bo nie wiadomo co to będzie dalej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Premiera! Teatr Imperialny – „Znieczulenie”
9 czerwca 2024, 20:00

Premiera! Teatr Imperialny – „Znieczulenie”

Teatr Imperialny w Lublinie serdecznie zaprasza na interaktywną czarną komedię "Znieczulenie"! Będzie to premiera spektaklu.

390 Pudełek Szczęścia dla dzieci
WSPARCIE
galeria

390 Pudełek Szczęścia dla dzieci

We wtorek z okazji późnego Dnia Dziecka do małych pacjentów z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego trafiło 390 Pudełek Szczęścia. Znalazły się w nich flamastry, kolorowanki, książeczki, paluszki i zdrowe smakołyki. Upominki przekazała dla dzieci Caritas Archidiecezji Lubelskiej. W przygotowaniu pomogli darczyńcy i wolontariusze.

Drogowcy przesunęli termin składania dokumentów przez potencjalnych wykonawców obwodnicy Tarnogrodu (zdjęcie ilustarcyjne)
OBWODNICA

Przesunęli Tarnogród, bo pytań było za dużo 

Nieco opóźni się rozpoczęcie budowy obwodnicy Tarnogrodu. A to za sprawą dużej liczby pytań ze strony potencjalnych wykonawców tej inwestycji.

Zmiany, które we mnie nastąpiły jest mi bardzo trudno opisać – tu i teraz słowami – dlatego opisałam to piosenką. Ale wciąż eksploruję te same wartości, a przynajmniej tak mi się wydaje - mówi Bovska
WYWIAD
film

Bovska: Mam teraz inną świadomość

Uwielbiam pisać w pociągach. Wtedy jestem jakby zawieszona w czasie i najlepiej mi się pisze. Zresztą, to właśnie w autobusie do Nieporętu powstało wiele tekstów na moją debiutancką płytę – o muzyce i nowym teledysku opowiada nam Bovska

Pierwszy dzwonek 25 lat temu. Dziś uczy się tu 1500 dzieci
JUBILEUSZ
galeria

Pierwszy dzwonek 25 lat temu. Dziś uczy się tu 1500 dzieci

Szkoła Podstawowa nr 51 im. Jana Pawła II w Lublinie świętowała ćwierć wieku swojego istnienia. Pierwszych 420 uczniów rozpoczęło swoją edukację we wrześniu 1999 roku. Obecnie w placówce uczy się 1500 dzieci.

Weekend na Słonecznym Wrotkowie
8 czerwca 2024, 10:00

Weekend na Słonecznym Wrotkowie

W najbliższą sobotę i niedzielę, na terenie Słonecznego Wrotkowa odbędzie się czwarta edycja Eko Pikniku. Eko Piknik to nie tylko wspólne dbanie o przyrodę, ale także mnóstwo fantastycznej zabawy i pro-ekologicznej edukacji.

To oni tworzyli zręby demokracji. Medale dla zasłużonych
LUBLIN
galeria

To oni tworzyli zręby demokracji. Medale dla zasłużonych

4 czerwca 1989 roku odbyły się pierwsze, częściowo wolne, wybory w Polsce po erze komunizmu. Z tej okazji w Lublinie odbyło się spotkanie poświęcone przedwyborczej działalności lubelskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Prezydent Lublina Krzysztof Żuk wręczył dwa medale Lublin Bohaterom.

Świdnik Air Festival: Komunikacją miejską lub pociągiem, żeby oglądać lotnicze pokazy
NASZ PATRONAT
15 czerwca 2024, 0:00

Świdnik Air Festival: Komunikacją miejską lub pociągiem, żeby oglądać lotnicze pokazy

Do największej imprezy lotniczej po tej stronie Wisły zostało zaledwie 10 dni. Organizatorzy zachęcają uczestników do korzystania z komunikacji miejskiej oraz pociągów.

Tak wyglądają parkingi na osiedlu Zamoyskiego w Zamościu. Jest nieciekawie. Studzienki nie są w stanie przyjąć takiej ilości wody
ZDJĘCIA, FILM
galeria

Potężna ulewa nad Zamościem. Zalane piwnice, podwórka, parkingi

Zaczęło padać ok. godz. 17 i z każdą minutą było coraz gorzej. Strażacy nie nadążali z odbieraniem telefonów i interwencjami. To było prawdziwe oberwanie chmury.

Nowi księża, nowi wikariusze, czyli roszady w Archidiecezji Lubelskiej
LISTA

Nowi księża, nowi wikariusze, czyli roszady w Archidiecezji Lubelskiej

Jak co roku w czerwcu w archidiecezji lubelskiej zachodzą zmiany w parafiach. Dołączyli także nowi kapłani.

Wystawa "Tamara Łempicka - ponad granicami" cieszy się dużym zainteresowaniem. W ramach Lubelskich Dni Seniora, mieszkańcy mogli obejrzeć wystawę i posłuchać ciekawostek z życia artystki.
ZDJĘCIA
galeria

Lubelscy seniorzy z wizytą u Tamary Łempickiej

Lubelskie Dni Seniora trwają w najlepsze. We wtorek mieszkańcy Lublina wybrali się na zamek i zapoznali się ze sztuką Tamary Łempickiej.

Korki są zmorą mieszkańców Niemiec (zdjęcie ilustracyjne)
CZAS NA BUDOWĘ

10 lat czekają na obwodnicę Niemiec. Dzieci już dorosły, a korki wciąż stoją

Minimum 30 minut trwa teraz przejazd przez Niemce. Olbrzymie korki rujnują codzienne życie i biznesy. Mieszkańcy mają dość i liczą na szybkie rozpoczęcie budowy obwodnicy. Urzędy wciąż tkwią w papierach, a politycy obiecują, że droga powstanie do 2026 roku.

LPEC wychodzi w miasto. Utrudnienia na ruchliwej ulicy
LUBLIN

LPEC wychodzi w miasto. Utrudnienia na ruchliwej ulicy

Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej rozpoczyna prace na jednej z ruchliwych ulic Lublina. Utrudnienia potrwają do końca września.

Zielony Ład: Rolnicy ostrzegają konsumentów przed "syfem"
PROTEST
galeria

Zielony Ład: Rolnicy ostrzegają konsumentów przed "syfem"

Nie chcemy przecież, żeby polski chleb zastąpił ten syf spoza Unii Europejskiej, który wjeżdża do Polski w niekontrolowany sposób – mówią rolnicy, którzy we wtorek przed Zielonym Ładem ostrzegali mieszkańców Białej Podlaskiej.

Państwo finansuje in vitro. Miasto swój program kończy
BIAŁA PODLASKA

Państwo finansuje in vitro. Miasto swój program kończy

Ruszył rządowy program in vitro. W związku z tym Biała Podlaska, która wprowadziła takie wsparcie w ubiegłym roku, swojego miejskiego projektu nie będzie kontynuować.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!