Wiersz związanej z Lublinem Anny Kamieńskiej mieli interpretować tegoroczni maturzyści. W tym roku obchodzimy 100 lecie urodzin pochodzącej z Krasnegostawu poetki i pisarki. – Była duszą zbuntowaną, poszukującą – wspominała ją Julia Hartwig.
Zinterpretuj podany utwór. Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij. To jedno z zadań na wczorajszej pisemnej maturze z języka polskiego. Zdający dostali wiersz „Daremne” Anny Kamieńskiej z tomiku „W oku ptaka” z 1960 roku.
– Mamy nadzieję, że maturzyści, którzy wybrali temat 2 z języka polskiego, nie żałują swego wyboru. Nam jest bardzo miło, że przypomniano jedną z najważniejszych dla naszego muzeum poetek polskich minionego wieku – cieszyli się pracownicy Muzeum Józefa Czechowicza, filii Muzeum Lubelskiego. – Tym bardziej miło maturzystom z „Unii”, iż mogli zmierzyć się z utworem tej wybitnej Absolwentki naszej szkoły – komentował Grzegorz Lech, dyrektor III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie.
Anna Kamieńska urodziła się 12 kwietnia 1920 roku w Krasnymstawie w rodzinie urzędnika państwowego Tadeusza Kamieńskiego i Marii Romany z Cękalskich. Około 1925 roku przeniosła się razem z rodzicami do Lublina. Tu uczyła się w Szkole Powszechnej im. Marii Konopnickiej i Gimnazjum im. Unii Lubelskiej.
Lata okupacji spędziła na Lubelszczyźnie, ucząc na tajnych kompletach. Po wojnie studiowała filologię klasyczną na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Debiutowała w Lublinie. W 1945 roku na łamach pisma społeczno-literackiego „Odrodzenie” po raz pierwszy ukazały się drukiem jej wiersze. W tym samym roku nastąpił również debiut książkowy Kamieńskiej – kilka jej utworów poetyckich weszło do zbiorowego tomu „Wybór wierszy poetów lubelskich”.
W 1947 roku przeniosła się do Łodzi, gdzie poślubiła poetę, Jana Śpiewaka. Mieli dwóch synów: Jana Leona (1949–1988), dziennikarza i działacza społecznego, oraz Pawła, socjologa. Wspólnie z mężem redagowała i tłumaczyła m. in. rosyjską poezję i dramaty. Była redaktorem tygodników „Wieś” oraz „Nowa Kultura”, a od 1968 roku miesięcznika „Twórczość”.
Zmarła 10 maja 1986 roku w Warszawie.
Organizacja poświęconej Kamieńskiej wystawy, wydane jej „Wierszy zebranych” oraz „Notatnika” planuje Muzeum Lubelskie, które wiosną dostało ministerialną dotację na ten cel.
– Sądzimy, że warto przypomnieć poezję Kamieńskiej, bo jest to bardzo ciekawe zjawisko w powojennej literaturze polskiej. Dotychczas ukazywały się wybory jej poezji, ale nie wydano nigdy jej wierszy zebranych. Nasza książka będzie zawierać wszystkie teksty poetyckie tej autorki, a tym samy da nam możliwość dokładnego prześledzenia jej drogi artystycznej. Z kolei „Notatnik” został opublikowany jeszcze za życia poetki, w latach 80. ubiegłego wieku i od tamtej pory nie był wznawiany – wyjaśnia Anna Mazurek z Muzeum Józefa Czechowicza mówiąc o planowanym przedsięwzięciu. I dodaje, że tomik wierszy leży już w wydawnictwie i ukaże się w tym roku. Pod koniec roku planowana jest wystawa. – Epidemia przesunęła nam realizację wydarzeń związanych z 100 rocznicą urodzin poetki. Część z nich zorganizujemy w przyszłym roku, zwłaszcza, że w maju minie 35 rocznica śmierci Anny Kamieńskiej.
„Daremne”
Noszę od dzieciństwa cały ten bagaż:
Skrzypce ojca w czarnym futerale,
Drewniany talerz z napisem:
„Do soli i chleba gości nam potrzeba",
Jedną dróżkę głęboką,
Po której przesuwa się cień konia i wozu,
Ścianę pleśni,
Rozkładane łóżeczko,
Wazon z gołąbkami,
Przedmioty
Trwalsze nad życie,
Wypchanego głuszca
Na spróchniałym kredensie,
Ach - i jeszcze tę całą
Piramidę schodów i drzwi.
To nielekko
Dźwigać tyle rupieci.
A wiem, że do końca
Nie pozbędę się ani jednego.
Aż przyjdzie mądra moja matka
Przyjdzie znikąd donikąd,
I powie:
- Złóż to wszystko, córuchno.
To nie ma sensu.