To nie alkohol, tylko nieostrożność miała być przyczyną wypadku do jakiego doszło w powiecie parczewskim. Sprawczyni wypadku miała 2,5 promila alkoholu.
W czwartek (parczewski dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o wypadku dwóch pojazdów w gminie Jabłoń. Na miejsce został wysłany patrol policji oraz straż pożarna i pogotowie ratunkowe.
– Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca pojazdem marki Opel 40- letnia mieszkanka gminy Jabłoń poruszając się drogą wojewódzką W815 na prostej drodze nie dostosowała prędkości do panujących warunków ruchu oraz podczas hamowania uderzyła w prawidłowo jadącego VW Golfa. W wyniku zdarzenia kierująca nim 71-letnia mieszkanka Parczewa straciła panowanie nad pojazdem, zjechała do przydrożnego rowu i uderzyła w drzewo – informuje sierżant sztabowa Ewelina Semeniuk z parczewskiej policji.
Kierująca volkswagenem była trzeźwa. Została przewieziona do szpitala. Kobieta siedząca za kierownicą opla nie potrzebowała pomocy medycznej, jednak badanie alkomatem wykazało, że miała aż 2,5 promila alkoholu we krwi!
Kobieta tłumaczyła, że to nie alkohol był przyczyną wypadku, tylko jej nieuwaga. 40-latce zostało zabrane prawo jazdy i dowód rejestracyjny, a pojazd został przewieziony na policyjny parking.
– Ostatecznie też, po badaniach okazało się, że 71- latka nie doznała poważnych obrażeń ciała, a zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Niestety właścicielka Golfa musi również liczyć się z konsekwencjami finansowymi, gdyż jej pojazd nie posiadał aktualnej polisy OC. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny w związku z posiadanymi uszkodzeniami – dodaje Semeniuk.