Policja zatrzymała 20-latka, który stanie przed sądem za kradzieże. Jego łupem padł no. rower i wędki.
Do kradzieży na jednym z osiedli w Międzyrzecu Podlaskim doszło w marcu. Policjanci otrzymali sygnał o włamaniu do piwnicy w bloku i zaparkowanego samochodu. Zginął między innymi rower i sprzęt wędkarski.
Policji udało się namierzyć sprawcę, który już przyznał się do winy. To 20-letni mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego.
Ale na tym sprawa się nie kończy. – Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że mężczyzna podejrzany jest również o kradzieże z niezabezpieczonych piwnic. Do tych zdarzeń doszło także w bieżącym miesiącu. W tym przypadku łupem sprawcy padły elektronarzędzia. Łączna wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 5 tysięcy złotych – informują funkcjonariusze.
Dodatkowo udało się namierzyć paserów. Okazali się nimi dwaj 25-letni mieszkańcy Łukowa. – W minionym tygodniu policjanci z Międzyrzeca Podlaskiego i Łukowa weszli do domu 25-letniego łukowianina. Podczas przeszukania międzyrzeccy kryminalni ujawnili przedmioty skradzione na terenie Międzyrzeca Podlaskiego, natomiast łukowscy funkcjonariusze znaleźli w domu 25-latka niemal 130 gramów haszyszu. Skradzione na terenie Międzyrzeca Podlaskiego przedmioty ujawnione zostały również w miejscu zamieszkania drugiego 25-latka – informuje policja.