O zaprzestanie pobierania opłat parkingowych apeluje do Ratusza fundacja, której zdaniem miejsca postojowe dla niepełnosprawnych są źle wyznaczone.
- Miejsca dla niepełnosprawnych powinny mieć odpowiednią długość i szerokość. Mierzyliśmy je, w większości są za wąskie lub za krótkie. Część znajduje się przy krawężnikach, przez co nie ma jak wystawić wózka i wysiada się z samochodu na jezdnię, co jest niebezpieczne – mówi Wiesław Olechowski z zarządu Europejskiej Fundacji Rozwoju Osób Niepełnosprawnych.
Fundacja wystosowała do prezydenta miasta oficjalny list, w którym twierdzi, że w lubelskiej Strefie Płatnego Parkowania za mało jest prawidłowo wyznaczonych niebieskich kopert.
– Miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych powinny mieć 6 metrów długości, a wiele z nich ma 5 m – stwierdza Olechowski. Zastrzeżeń nie ma tylko do miejsc wymalowanych w najnowszej podstrefie D. – Zarząd Dróg i Mostów nie reaguje na nasze pisma, ma nas gdzieś, dlatego napisaliśmy od razu do prezydenta i do mediów.
Ratusz tłumaczy, że część niebieskich kopert wyznaczano jeszcze wtedy, gdy przepisy inaczej określały ich rozmiar, mówiąc o długości 5 metrów. Potem przepisy się zmieniły, nakazując wyznaczanie miejsc dla niepełnosprawnych o długości 6 m i szerokości 3,6 m.
– Zmiana przepisów nie powoduje nieważności wdrożonych wcześniej organizacji ruchu, a co za tym idzie nielegalności wyznaczonych miejsc postojowych – tłumaczy Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Podstrefa D została wdrożona już w oparciu o znowelizowane przepisy i wyznaczone w jej obszarze miejsca dla osób z niepełnosprawnościami są zgodne z obowiązującymi przepisami.
– Na Świętoduskiej jest kilka niewymiarowych miejsc, na Narutowicza koło Victorii po prostu wysiada się na ulicę, a miejsce jest o wiele za wąskie. Na Skłodowskiej miejsca są częściowo na jezdni, częściowo na chodniku i źle jest wysiadać. Na Żołnierzy Niepodległej są miejsca, które są za wąskie – wylicza Olechowski.
Ratusz tłumaczy, że w pewnych miejscach trudno o wygospodarowanie większych powierzchni dla niepełnosprawnych, zwłaszcza w centralnej części Lublina.
– Ze względu na specyfikę zabudowy, jej bliskość oraz często niewielką dostępność terenu bardzo trudno jest wskazać taką lokalizację, która z jednej strony zapewni łatwość korzystania z tych miejsc, z drugiej będzie usytuowana blisko docelowych punktów podróży – stwierdza Góźdź. – W niektórych lokalizacjach, np. przy ul. Żołnierzy Niepodległej, dostosowanie istniejących miejsc parkingowych do obowiązujących przepisów z uwagi na szerokość chodników jest niemożliwe i w praktyce musiałoby się wiązać z ich likwidacją.