Kandydat na prezydenta Polski Mirosław Piotrowski chce powołania komisji śledczej w sprawie SKOK Wołomin. Były europoseł z Lublina przekonuje, że obecnie rządzącym nie zależy na wyjaśnieniu tej sprawy.
– Ta afera trwa od pięciu lat, czyli od momentu, w którym w Polsce rządzi Prawo i Sprawiedliwość, a prezydentem jest pan Andrzej Duda. Przez pięć lat poszkodowanych zostało milion polskich obywateli na kwotę 10 mld zł. jak to jest, że do dziś ta afera nie została wyjaśniona? – pyta Piotrowski. I dodaje, że część pokrzywdzonych przez te lata bezskutecznie próbowała dochodzić swoich praw, „odbijając się” od drzwi wielu urzędów i Pałacu Prezydenckiego.
– Ktoś traci, ktoś zyskuje. Okazuje się, że w gronie beneficjentów, którzy nie spłacili swoich kredytów i poszkodowali osoby, które poniosły straty, są ludzie związani z obecną władzą, Kancelarią Prezydenta RP i telewizją rządową – przekonuje Piotrowski, który postuluje powołanie komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić tę sprawę. – Gdyż trwa to zbyt długo, zbyt wiele osób zostało poszkodowanych, a beneficjentami są takie osoby, że gdybyśmy podali tutaj ich nazwiska, to naprawdę koń by upadł na kolana – dodaje były europoseł.
Polityk zaznacza, że obszerna dokumentacja w tej sprawie jest w posiadaniu założonego przez ok. 800 poszkodowanych osób Stowarzyszenia Wspierania Spółdzielczości Finansowej im. św. Michała.
– To jest drażliwa afera dla polskiej sceny politycznej, bo ona de facto ujawnia finansowanie partii politycznych z pozaustawowych, tak naprawdę wyłudzonych środków – twierdzi Marcin Karliński ze stowarzyszenia.