

MKS Lublin w sobotę mierzy się na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce. Mistrzynie Polski są faworytem tego spotkania, chociaż trzeba pamiętać, że rywalki to aktualnie trzeci zespół tabeli

Za podopiecznymi Roberta Lisa bardzo przyjemny okres. Poprzedni mecz rozegrały 27 lutego. Miały więc ponad tydzień przerwy, co w tym sezonie zdarzało im się niezwykle rzadko. Co więcej, przez trzy dni w ogóle nie miały treningów. – Każda z nas czekała z utęsknieniem na ten moment, bo ostatnio rozgrywałyśmy mnóstwo spotkań. Taka przerwa jest potrzebna, aby również odpocząć od siebie – mówiła Patrycja Królikowska, skrzydłowa Perły.
Lubelski zespół od poniedziałku pracuje już na pełnych obrotach. W zajęciach nie brała udziału Kinga Achruk, która jest w ciąży. Dla zawodniczki to bardzo przyjemna informacja, chociaż oznacza, że ominie ją walka o udział w mistrzostwach Europy w barwach reprezentacji Polski. Arne Senstad jednak o niej nie zapomniał i powołał ją na zgrupowanie kadry przed meczami eliminacyjnymi z Rumunią. Achruk będzie pełniła tam rolę ... trenerki współpracującej z kadrą.
Nominację na dwumecz z Rumunią otrzymało aż siedem lublinianek. W tym gronie znalazły się Weronika Gawlik, Marta Gęga, Karolina Kochaniak, Aneta Łabuda, Sylwia Matuszczyk, Dagmara Nocuń i Joanna Szarawaga. Powołania do reprezentacji B dostały natomiast Patrycja Królikowska, Natalia Nosek, Aleksandra Rosiak i Dominika Więckowska. Na liście rezerwowej znalazła się natomiast Aleksandra Olek. Podopieczne Sabiny Włodek trenować będą w Cetniewie, a ukoronowaniem zgrupowania będzie dwumecz z Niderlandami.
Zanim jednak lubelskie szczypiornistki rozjadą się na zgrupowania reprezentacji, czeka je jeszcze kilka spotkań w klubowych barwach. Dla Perły sobotni mecz będzie bardzo istotny, bo wciąż ucieka przed goniącym ją Metraco Zagłębiem Lubin. „Miedziowe” obecnie tracą do niej cztery „oczka”. Kobierzyce są na trzecim miejscu, o 11 punktów za Perłą. – Z Kobierzycami zawsze gra nam się trudno. Nie możemy sobie jednak pozwolić na stratę punktów. Będzie ciężko, ale wierzę, że odpowiednio się zmobilizujemy i wygramy – mówi Aleksandra Rosiak, rozgrywająca Perły.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 12.45 i będzie relacjonowany przez TVP Sport.
