![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-02/338794826b89b7deb5a26e54c0b10818_org_830.jpg)
– To nie była żadna interwencja, tylko codzienne kontrolowanie okolic Zalewu Zembrzyckiego – wyjaśnia mł. asp. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. W sobotę policjanci pouczyli dwie osoby z grupy morsów o obowiązujących przepisach związanych z COVID-19.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Byłem zdziwiony, bo nie wiedziałem, że morsowanie jest zakazane – dziwi się dzisiejszej wizycie policjantów pan Piotr z grupy osób, które miały zamiar kąpać się w Zalewie Zemborzyckim.
Mł. asp. Kamil Karbowniczek potwierdza, że patrol policji był w sobotę między godz. 11 a 11.30 nad Zalewem Zembrzyckim.
– Funkcjonariusze z VII Komisariatu Policji w Lublinie w ramach codziennej służby kontrolowali ten teren – mówi Karbowniczek. – Na miejscu było ok. 10 osób, które morsowały. Dwie osoby z tej grupy zostały pouczone o obowiązku zasłaniania ust i nosa. I dodaje: Policjanci ostrzegli też, że wchodzenie na zamarznięty zbiornik jest niebezpieczne.
Zobacz także: Raj morsów: -8 st.C nad Zalewem Zemborzyckim
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)